Teraz wyznaczymy prędkość liniową kulek w ruchu po okręgu Ponieważ, jak już zauważyliśmy, kulki wykonują tylko ruch postępowy, więc energia kinetyczna to po prostu energia kinetyczna ruchu postępowego. Policzmy ją: A dla obu kulek: Sprawdzimy jeszcze, czy w ostatnim wzorze zgadzają się jednostki HURA :) Teraz policzymy wartości
Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Zasady działu: Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu Tytuł wątku powinien zawierać skrócony opis problemu. Treść wątku powinna zawierać rozszerzony opis problemu oraz sformułowane pytanie. Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych instrukcji/schematów/wsadów BIOS, ani linkowanie do tych plików, zamieszczonych na innych stronach. Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu instrukcji/schematu, który ułatwi autorowi diagnostykę lub naprawę sprzętu z wątku. W jednym temacie można zamieścić nie więcej, jak jedną stronę instrukcji/schematu. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O SCHEMATY/BIOS. To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. #1 Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Ćwiczę właśnie reballing i mam w związku z tym pytanie. Wyczytałem na forum, że zdecydowana większość z was używa sit do bezpośredniego grzania. Zakupiłem takowe i proszę mi powiedzieć jak wam się to udaje, że zdejmujecie sito bez grzania i kulki zostają na układzie? Ja jak tylko próbuje podnieść sito to większość kulek zostaje w nim. Pomijam to, że jak smaruję układ topikiem to sito się do niego przykleja i ni jak nie mam pojęcia jak można by je podnieść bez poruszenia kulek. Bardzo podzielcie się doświadczeniem. A może ja mam jakieś słabe kulki? Topnik używam AIM NC254. A kulki dostałem w spadku: fotki etykiety tak mi przyszło do głowy, że na tych kulkach z tego co widzę jest termin przydatności do spożycia 1Y a kulki są z 2011. Czy to rzeczywiście jest istotne? Rzeczywiście się starzeją? Jak tak to jakie nowe kulki powinienem kupić? I czy z innymi kulkami będzie inaczej? Ostatnio edytowano 15 lipca 2014, 21:40 przez matrixmm, łącznie edytowano 1 raz Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez Google Adsense [BOT] • 15 lipca 2014, 18:25 #2 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez Gregoor • 15 lipca 2014, 18:55 Sito grzejesz razem z układem i kulami a zdejmujesz jak ostygnie, jeżeli kulki schodzą razem z sitem po grzaniu to masz za małą temperaturę gdzie nie doszło do rozpływu kulek lub niewłaściwy topnik, sama nazwa mówi jest to sito do grzania bezpośredniego. Każdy metal utlenia się, kulki nie są wyjątkiem. #3 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Popraw mnie czy dobrze rozumiem,Stawiam sobie dwie narożne kulki. następnie smaruję układ fluxem nakładam sito i wsypuję kulki. Tak?Czy najpierw na suchy układ nakładam sito i kulki a potem smaruję fluxem?Potem wszystko razem grzeję aż kulki się przykleją do układu i zdejmuję rozumiem? #4 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez Gregoor • 15 lipca 2014, 19:33 Nie stawiasz kulek narożnych chyba że nie masz imadełka, najpierw smarujesz cienką warstwą fluxa potem kładziesz sito i mocujesz w imadełku, ustawiasz tak aby wszystkie pola lutownicze były widoczne w otworkach sita następnie wsypujesz kulki na sito i je rozprowadzasz, grzejesz razem z sitem. Zacznij od Youtube zobaczysz krok po kroku jak się to robi. #5 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki No ok, kulki pięknie na układ nałożyłem. Trochę ciężko schodziło sito. Obawiałem się, że je pognę. Ale w końcu zeszło i wszystkie kulki są popraw mnie jak źle cienką warstwę topnika na płytę, kładę chipa, pozycjonuję i grzeją aż wcześniej powinienem chipa wyczyścić z topnika po stawianiu kulek? czy po prostu się wypali podczas przyklejania do płyty? Ostatnio edytowano 15 lipca 2014, 21:39 przez matrixmm, łącznie edytowano 1 raz #6 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez Gregoor • 15 lipca 2014, 21:16 matrixmm napisał(a):Nakładam cienką warstwę topiku na płytę, kładę chipa, pozycjonuję i grzeją aż się, układ umyj z resztek topnika. #7 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez Bubek87 • 17 lipca 2014, 22:10 Nie polecam używania przeterminowanych kulek - bezsensowna męczarnia. Kulki takie zwłaszcza jeżeli stały dłuższy czas otwarte często robią popcorn (wyskakują z sita) ze względu na wilgoć. Często też powierzchnia takich kulek po postawieniu jest brzydka porowata, czasami nie chcą kryć padów. Jednym słowem upierdliwa sprawa, a kulki kosztują grosze. Lepiej kupować częsciej a mniejsze ilości. Te które posiadasz najprawdopodobniej są źle zwymiarowane. Kojarze to opakowanie - kiedyś coś takiego kupiłem. Przyjrzyj się kiedy bedziesz kulkowac jakis większy układ, co 10 kulka ma inną średnicę niż reszta #8 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Słuszna uwaga, zaobserwowałem właśnie to o czym piszesz. Kulki się tak potwornie elektryzują, że nie idzie nadmiary zdjąć z sita. Ponadto rzeczywiście zaobserwowałem, że sporo kulek po postawieniu ma porowate i nierówne kuliki te mają lepszych i gorszych producentów? Będę wdzięczny za wskazówki jakie kulki warto kupować i od kogo. A może wszyscy sprzedają to samo i po prostu trzeba kupować jakie akurat są. Nie mam w tej materii żadnego doświadczenia. Jak na razie dwie karty zrebalowałem i żadna się nie podniosła Nie wiem czy ich za długo nie grzeję. Ale tak sobie myślę, że skoro wylutowuję 225 st to potem przy wlucie 185/190 st nie powinno nic robić układowi. Jeszcze mam pytanie. Jak ściągacie nadmiar kulek z sita? Pendzelkiem? Mi przy okazji wypadają kulki z dziurek więc dłubię potem wykałaczka jeden układ pół godziny. Pewnie jest na to jakiś prostszy sposób. #9 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Jeżeli sito jest czyste to kulki same schodzą. Jeżeli trzeba pomóc to dobra jest szpatułka taka jak tu: // link do zdjęcia usunięto lub #10 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Zamówiłem nowe kulki i przetestuje w jedno pytanie. Proszę o wskazówki jak czyścicie BGA z cyny. Czytałem, oglądałem, sam trochę ćwiczę. Jednak mam pytanie. Jak ściągam układ bezołowiowy to potem ciężko mi ściągać cynę nie gotując go. Testowałem ułożenie go na blaszce nad podgrzewaczem stacji. ustawiałem temperaturę na termoparze tuż pod blaszką na 180 st i staram się lutownicą ściągać resztki cyny. Jaka powinna być temperatura lutownicy by nie ugotować układu. Jak ustawiałem lutownicę na 230-240 st to cyna momentalnie zastygała i nic nie ściągałem. Wygodnie cyna pływała dopiero przy 300 st lutownicy ale wtedy po jakimś czasie układ wyraźnie zmieniał kolor (analogicznie jak powinna być temperatura przy układach ołowiowych)? Jaka czysty powinien być układ? Kompletnie gładki czy mogą gdzieniegdzie odstawać pozostałości cyny (nie udało mi się to jeszcze)?Pytanie dwa. Często czytam o myciu układów i płyt w myjce ultradźwiękowej. Chciałem takową nabyć jednak przeczytałem post kolegi Vogelka23 o w którym przestrzegał przed czyszczeniem nowych BGA w myjkach ultradźwiękowych gdyż można go uszkodzić. Gdzie jest prawda? Można je myć czy nie? #11 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez mar244 • 20 lipca 2014, 18:42 matrixmm napisał(a):Często czytam o myciu układów i płyt w myjce ultradźwiękowej. Chciałem takową nabyć jednak przeczytałem post kolegi Vogelka23 o w którym przestrzegał przed czyszczeniem nowych BGA w myjkach ultradźwiękowych gdyż można go uszkodzić. Gdzie jest prawda? Można je myć czy nie?Kolego, to jest prawda niektóre się psują niektóre nie. Co do płyt, to najlepiej metodą umieszczoną w szkoleniu, co do układów, miseczka pędzelek ESD, i przecierać, umyje się super i przy okazji sprawdzisz czy kule dobrze siedzą. Co do myjki, nie rezygnuj z jej zakupu, przydaje się ona doskonale do mycia sit i narzędzi po pracy #12 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki matrixmm napisał(a):Trochę ciężko schodziło sito. Obawiałem się, że je na to rada - nagrzanie sita Hot-Air'em do temperatury ok. 80-120°C. Sito bardzo łatwo schodzi, gdy flux jest rzadki, zaś schłodzony - a przez to gęsty - flux praktycznie przykleja sito do układu. #13 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Myjkę rzeczywiście nabędę do mycia sit bo trudno je domyć. Ale zastanawiałem się czy warto kupić taką dużą by się cała płyta zmieściła. Jednak skoro może uszkodzić BGA to nie ma sensu chyba kupować dużej a raczej właśnie taką do narzędzi i sita przetestowałem po podgrzaniu hotairem rzeczywiście jest lux. Dziękuję jeszcze kwestia ściągania resztek cyny. Podzielcie się proszę jaka powinna być temperatura grota?Jak kładę bga na blaszce którą podgrzewam do powiedzmy 150 st to czy jak lutownicę ustawiam na 250-270 nie uszkodzę układu? #14 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez raddeon • 1 sierpnia 2014, 22:12 Układ trzymam w specjalnym uchwycie używam sporego ściętego grota temperatura ok 310°C (realna na układzie wątpię by była taka), dużo topnika szczególnie przy czyszczeniu plecionką i dotąd niczego nie zepsułem, dodam jeszcze że zawsze przed zdejmowaniem układu czy przy wymianie kul na ołowiowe element siedzi godzinę w 100°C w "piecu". #15 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Nie wiem dlaczego kolega ma trudność z czyszczeniem sit. Ja używam do tego zwykłej szczoteczki do zębów. Mocze w IPA, szoruje sito i jest OK. #16 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki raddeon napisał(a):Układ trzymam w specjalnym uchwycie używam sporego ściętego grota temperatura ok 310°C (realna na układzie wątpię by była taka), dużo topnika szczególnie przy czyszczeniu plecionką i dotąd niczego nie zepsułem, dodam jeszcze że zawsze przed zdejmowaniem układu czy przy wymianie kul na ołowiowe element siedzi godzinę w 100°C w "piecu".Ja bałem się używać plecionki bo gdzieś wyczytałem, że można urwać pady. Ściągałem cynę tocząc kulkę z cyną po układzie bądź płycie. jednak jak na razie postawiłem kilka układów i żaden nie przeżył operacji . Nie zrażam się i ćwiczę dalej. Może za dużo cyny pozostawiłem na układzie Płycie)W jakim celu trzymasz układ w piecu 100st przez godzinę? a jak ściągasz układ z płyty? To też wcześniej do pieca?Co do czyszczenia szczoteczką i Ipa to też tak robię ale po kilku czyszczeniach szczoteczka jest juz tak zasyfiona, że ciężko ją doczyścić. Nie mam doświadczenia ale spodziewam się, że w myjce zarówno sito jak i szczoteczkę wyczyszczę łatwiej. #17 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Myjki nie warto dużej, kupiłem kiedyś taką, że mieści się 70 % płyty i nie potrzebnie i tak leża tam tylko sita. IPA nie rozpuszcza cukrów its, do mycia płyt to jest bezużyteczne. Jak toczysz kulkę cyny to masz dużo cyny na padach dalej. Nie urwiesz padów - o ile masz odpowiednią lutownice, taka za 300 czy 400 zł, jest za słaba i ma często za daleko grzałkę, temp. na grocie jest za niska, grot klei się do padów i rwie - nie wiem jak wycentrowałeś układ na tak wyczyszczonym polu, wg mnie wręcz nie możliwe, będzie sporo jeździł. Układów może nie zabiłeś, a źle przygotowałeś pady. Układ trzyma się w 100 stopniach aby odparowała wilgoć z układu, jednak przez godzinę to może trochę z cyny wyjdzie, realny czas na wyjście wilgoci z PCB układu jest o wiele wyższy. Nie stosuję tego i od kilku lat jeśli profil jest odpowiednio dopasowany, zbąblowały mi przez wilgoć max 2 układy. #18 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Z centrowaniem układu to może być jak mówisz. Rzeczywiście męka. Lutownicę kupiłem dopiero co Quick 202D, Wcześniej używałem PT-968. Jutro poćwiczę z wickiem. Rozumiem, że taśmą czyszczę zarówno układ jak i płytę? I jaką temperaturę powinien mieć grot by nie przegrzać układu bądź płyty?Dzięki za radę z myjką. Tak właśnie zrobię kupie małą na sita i wciąż problem z wysypywaniem kulek na sito. Jest na to jakiś patent? Kupiłem nowe kulki. Wysypuję na sito, Jadę pędzelkiem ESD ale zostaje sporo pustych dziur. Aby ułożyć kulki, męczę się wykałaczką godzinę. Jedna wpada, dwie wypadają. Może słabe sito? albo zły pędzelek? Na filmikach wygląda to tak prosto. wysypać kulki poruszać sitem i już. A ja rzeźbię wykałaczką godzinę. Co robię nie tak? #19 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Quick 202d bardzo dobry wybór, miałem porównanie z jedną PACE i Quick na plus wg mnie, nie powinno Ci rwać. Oczywiście, że płytę i układ, wszystko ma być na płasko i równo. Nie wiem gdzie problem z kulkami, ja wsypuję zagiętą kartką z notesika na układ, jak wszystko wpadnie to resztę zsypuję, ewentualnie jeśli jakaś nie spadnie to ją popycham, masz tam topnik na układzie ? Używam chyba 2-3 letnich kulek i nie ma problemu, jedyne co to wszystkie trzymam w pojemniku a stopniowo dosypuję po trochę do miseczki. #20 Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki Układ smaruję bardzo cienką warstwą topnika (NC254). Kulki kupiłem nowe (w pro-serv-com 10000 szt.) są w małej szklanej fiolce. Sita mam z nieznanego mi źródła. Dostałem ze stacją. Re: Układanie kulek - reballing. Pierwsze kroki przez Google Adsense [BOT] • 2 sierpnia 2014, 01:27 To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości _______________________________Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych. Zad.2 W sadzie rośnie 240 drzew.Jabłonie stanowią 3/8 wszystkich drzew.Pozostałe drzewa do grzusze. Ile jest jabłoni ? Zad.3 Zmieszano 12 kg cukirerków orzechowych i 18 kg cukierków kokosowych .Jaką część wszstkich cukierków stanowią cukierki kokosowe? Zad.4 Asia kupiła 12 lizaków po 3/4 zł i 5 gum dożucia po 1 i 2/25 zł. Ile Te małe opakowania kulek krzemionkowych są bardziej przydatne niż wam się wydaje. Przy zakupie nowej pary butów lub najnowszego urządzenia elektronicznego do produktu zwykle jest dołączone małe opakowanie podpisane „Żel krzemionkowy. Osuszacz. Nie jeść „. Większość z nas prawdopodobnie wyrzuca je do śmieci. Jednak istnieje wiele dodatkowych zastosowań, dla których możemy ich użyć – następnym razem nie spiesz się tak wyrzucając je do śmieci. Chociaż na opakowaniu jasno napisane jest „Nie jedz”, kulki nie są w rzeczywiści toksyczne. Woreczki są wypełnione małymi perełkami dwutlenku krzemu, a jedyne realne niebezpieczeństwo jakie stwarzają, to możliwość zadławienia się nimi przez małe dzieci. Uratuj mokry telefon Zapomnij o ryżu. Następnym razem, gdy twój telefon ulegnie zamoczeniu, należy pozostawić go w pojemniku z tymi małymi woreczkami na noc – powinny go całkowicie wysuszyć. Chroń aparat przed wilgocią Podczas przenoszenia aparatu z zimnego do ciepłego miejsca (np. wchodząc do budynku), na obiektywie może się skroplić woda. Przechowuj pakiet pochłaniacza wilgoci w torbie aparatu, aby chronić soczewki. Widoczność na przedniej szybie Jeśli zostawisz kilka z tych pakietów na desce rozdzielczej pod szybą swojego samochodu, pomogą one osuszyć powietrze i szybko wyczyścić przednią szybę. Zapobiegaj śmierdzącym butom z siłowni Jeśli będziesz trzymać paczkę lub dwie kulek w swojej torbie na siłownię lub wewnątrz butów, będą one zapobiegać powstawaniu w nich pleśni i zmniejszą nieprzyjemny zapach. Żyletki wolne od rdzy Ponieważ twoje żyletki są stale w wilgotnym otoczeniu, mogą szybko zardzewieć. Przechowuj je w pojemniku z pakietem żelu krzemionkowego a pozostaną suche i ostre. Chroń stare zdjęcia i dokumenty Ostatnią rzeczą, na jaką masz ochotę, to żeby okazało się, że twoje ulubione fotografie i ważne dokumenty zostały zniszczone przez wilgoć. Przechowuj je razem z pakietami absorpcyjnymi, aby zapobiec ich zawilgoceniu. Suszenie kwiatów Żel krzemionkowy jest często sprzedawany w kwiaciarniach, ponieważ jest to świetny sposób na suszenie kwiatów. Napełnij woreczkami miskę i wstaw do niej doniczkę z otworkiem u spodu, czekaj tydzień lub dwa aż kwiatek będzie odsuszony z nadmiaru wody.

Ulepienie jednego bałwana zajmuje tyle samo czasu ile 30 kulek sniegowych. Ile razem kulek ulepilyby dzieci z klasy 2b gdyby zamiast 8 balwanow ulepily ich 6 a w pozostałym czasie zrobiły by kulki Klasa 2a 4 bałwany, 65 kulek Klasa 2b 8 bałwany, 30 kulek

Ulepienie jednego bałwana zajmuje tyle samo czasu ile 30 kulek sniegowych. Ile razem kulek ulepilyby dzieci z klasy 2b gdyby zamiast 8 balwanow ulepily ich 6 a w pozostałym czasie zrobiły by kulki Klasa 2a 4 bałwany, 65 kulek Klasa 2b 8 bałwany, 30 kulek
W izolowanym układzie ciał całkowity ładunek elektryczny A / B . Po zetknięciu dwóch jednakowych metalowych kulek naelektryzowanych ładunkami +3 µC (pierwsza kulka) i –3 µC (druga kulka) całkowity ładunek układu tych kulek jest C / D . Podczas pocierania pałeczki ebonitowej E / F ładunki elektryczne. a jest stały
Wątek: "Ekonomiczne" kulki proteinowe - czy warto? (Przeczytany 9562 razy) Wiele firm produkujących kulki, ma w swej ofercie tańsze odpowiedniki dla wędkarzy potrzebujących większych ilości towaru, do nęcenia w rzekach, dużych zbiornikach zaporowych itd. Występują one najczęściej w opakowaniach 2-10kg, a ich cena jest często 2-3 krotnie mniejsza od produktów flagowych (10-20zł/kg). W tym wątku chciałbym poznać Wasze opinie nt. tego rodzaju kulek. Warto zawracać sobie nimi głowę (a rybom żołądki )?Na łowisku, w którym łowię jest spora populacja krąpia, jest też kilkanaście (lub więcej ?) amurów, więc nęcenie mało i często nie przynosi spodziewanych rezultatów. Jednorazowa garstka kulek i pelletu, a do tego pewna ilość ziaren jest nie wystarczająca, aby zatrzymać na dłużej stada grubych karpi i amurów. Druga kwestia to nęcenie w Odrze (2-3 razy w roku). W takiej rzece każda ilość towaru zostanie przerobiona, przez wszechobecne leszcze, klenie itp. Jakościowe kulki nie należą do tanich, dlatego szukam tańszej alternatywy. Z drugiej strony nie chciałbym też rybom Wasze spostrzeżenia, co do tanich kulek, ich pracy, atrakcyjności itp. Teraz kilka losowych przykładów takich kulek:- Tandem Baits Euro 120-130zł/10kg (ponoć niezły gips???)- Tandem Baits Mix Fish, Mix Fruit 130-140zł/10kg- Caperlan Wellmix (Decathlon) 99,99zł/10kg (ponoć szybko rozpuszczalne???)- Tasty Baits (Raven) 99,96zł/10kg (w promocji)- Starbaits Grab & Go 120zł/10kg- Dynamite Baits Carptec 40zł/2kg- Bandit Carp Mix 130zł/10kg- 4Succes 150zł/10kg- itp, itd... Zapisane Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉 Czy warto ? Myślę, że tak. Pod warunkiem, że towar - ten ekonomiczny" jest sprawdzony i warty uwagi. Osobiście używam kulek w cenie 20 zł, głownie do spodmixa, które krusze w kruszarce lub zgniatam w rękach, aby mieć większe frakcje. Tego typu towar na pewno się u mnie sprawdza, bo ryby wchodzą w łowisko. Używam też droższych - topowych kulek, które pokruszone wraz z z pelletem idą do PVA, stanowiąc w łowisku "wisienkę na torcie". Reasumując: kulki ekonomiczne razem z ziarnem i pelletami naprawdę robi robotę. dlatego warto używać tańszych kulek, ale wyłącznie sprawdzonych, aby nie popsuć sobie łowiska. Do wytypowanych przez Ciebie kulek dodałbym jeszcze ofertę polskiej firmy Massive Baits "Eco Boilies" - 10kg/189zł - w kilku wariantach smakowych. Zapisane Pozdrawiam Seba A jakich Sebula używasz kulek eco, jeśli można wiedzieć? Taktyka jak najbardziej sensowna . Tak właśnie chciałbym zaatakować moje łowisko. Zapisane Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉 Najbardziej renomowani producenci kulek często podkreślają ze ich produkty nie szkodzą rybom długofalowo i było to chodzi o rodzimych producentów i kulki ekonomiczne jeszcze nic takiego nie słyszałem w związku z czym ciekawi mnie czy dobre jest dla ryb masowe nęcenie takimi wynalazkami na małych komercyjnych łowiskach. W UK są chyba nawet łowiska gdzie zabronione jest stosowanie innych kulek/peletów niż dostępne w sklepie na Polsce tez już słyszałem o łowiska gdzie zabronione jest stosowanie orzecha tygrysiego w ogóle (Gosławice), okazało się ze nasi producenci często źle go przygotowują i szkodzi on rybom co tylko nasuwa pytanie o jakość i działanie na ryby takich kulek eko. Zapisane Tomek Po co używać kulek topowych firm produkujących ekonomiczne kilki ? To się kupy nie trzyma. Robimy super kulki ale i robimy ekonomiczne ale żeby łowić użyj naszych kulek haczykowych ...które są topowe. Czym nęcisz na to łów. Proste jak metr sznurka w kieszeni. Za 25 zł mam kulki topowe, nie oszukane. Tym nęcę i tym łowię. Mam do tego zalewajki gdybym potrzebował kulki dopalić ale robię to bo nie ma serii gorszych, lepszych i najlepszych jak robią to topowe firmy. Jest to manufaktura Zapisane Po co używać kulek topowych firm produkujących ekonomiczne kilki ? To się kupy nie trzyma. Robimy super kulki ale i robimy ekonomiczne ale żeby łowić użyj naszych kulek haczykowych ...które są topowe. Czym nęcisz na to łów. Proste jak metr sznurka w kieszeni. Za 25 zł mam kulki topowe, nie oszukane. Tym nęcę i tym łowię. Mam do tego zalewajki gdybym potrzebował kulki dopalić ale robię to tu bardziej o kulkach Caperlan Firm kulających u nas kulki jest sporo, pewnie są łowne tylko nie wiadomo jak długofalowo działają na ryby (zwłaszcza te tanie warianty).Chipsy tez każdemu praktycznie smakują tylko co jeśli jemy je tylko i wyłącznie Ciekawe który z rodzimych producentów zacznie się tym interesować. Zapisane Tomek A jakich Sebula używasz kulek eco, jeśli można wiedzieć? Taktyka jak najbardziej sensowna . Tak właśnie chciałbym zaatakować moje obszerny priv. Po co używać kulek topowych firm produkujących ekonomiczne kilki ? To się kupy nie trzyma. Robimy super kulki ale i robimy ekonomiczne ale żeby łowić użyj naszych kulek haczykowych ...które są topowe. Czym nęcisz na to łów. Proste jak metr sznurka w kieszeni. Za 25 zł mam kulki topowe, nie oszukane. Tym nęcę i tym łowię. Mam do tego zalewajki gdybym potrzebował kulki dopalić ale robię to bo nie ma serii gorszych, lepszych i najlepszych jak robią to topowe firmy. Jest to manufaktura Pełna zgoda Zapisane Pozdrawiam Seba Na tych łowiskach, które dobrze znam raczej ten pomysł by się nie sprawdził. Szczególnie w środku sezonu. Zapisane Jeśli chłopaki zapewniacie, że za 25zł jest topowy towar, to jeszcze nie tak tragicznie z ceną. Celowo napisałem, że potrzebuję większych ilości, bo punktowe nęcenie (pva czy garścią) wchodzi w grę raczej wiosną i jesienią. Gdybym był nadziany i nie liczył się z hajsem, to wywalenie 700zł na kulki np. wujka Nasha nie stanowiło by pochwalisz się tymi top kulami? Zapisane Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉 Bo rozumiesz ja nie rozumiem dlaczego kulki mają kosztować 50 zł i więcej skoro nikt tam Ameryki w produkcji nie odkrywa. Powidzmy jeszcze do 35 zł ok - bo opakowanie, bo koszty ale 50 zł za napis znanego karpiarza JKarp Zapisane Jeśli chłopaki zapewniacie, że za 25zł jest topowy towar, to jeszcze nie tak tragicznie z ceną. -----> ja łowię w zależności od łowiska na kuku (różne, smakowe też), pellety i najrzadziej na kulki. Niestety jak już na kulki to 50 zł wzwyż za kg (kupuję w październiku na promocjach) - na te tańsze po prostu ryba mi nie bierze ... Zapisane Zapisane Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉 Jeśli chłopaki zapewniacie, że za 25zł jest topowy towar, to jeszcze nie tak tragicznie z ceną. Celowo napisałem, że potrzebuję większych ilości, bo punktowe nęcenie (pva czy garścią) wchodzi w grę raczej wiosną i jesienią. Gdybym był nadziany i nie liczył się z hajsem, to wywalenie 700zł na kulki np. wujka Nasha nie stanowiło by nie lepiej kupić z 10 kilo mixu i samemu zrolować kulki??Np massive baits ma niezłe mixy od 169 zł za 10 kilo mixu + jaja (10 na kilo mixu) masz około 15 kg dobrej jakości można rozrabiać np z gliną, mąką sojową lub mielonym tanim pelletem a nawet mielonym żarełkiem dla psów .A wg mnie tych tanich po 12-15 zł za kilo nie warto kupowaćbo w tych tanich kulkach to pewnie kupa mąki sojowej i kredy spożywczej jest. Zapisane Karp wszystko zje jeśli ma mało pokarmu w danym zbiorniku. Znane są przypadki, że nawet żołędzie były zjadane przez karpie. Kwestia ile naturalnego pokarmu jest w zbiorniku na którym masz zamiar lowic. Zapisane Kiedyś bawiłem się w rolowanie. Teraz nie mam na to czasu i warunków. Poza tym zrobiłem się leniwy .Łowię w gliniance o pow. 0,7ha i śr. gł. 2,5m (max 4m). Naturalny pokarm? Hmm, na pewno ślimaki, robactwo spadające z drzew, pewnie jakieś wodne żyjątka i kto wie co jeszcze. Zbiornik dość dobrze zarybiony, co roku wpuszczana jest świeża ryba. Konkurencja pokarmowa teoretycznie duża, ale glinianka ta rządzi się swoimi prawami. Czasami można zjechać o kiju po kilku dobach zasiadki i kilkunastu nęcenia. Czasami wystarczy z marszu podać kiełbaskę pva i mieć po 15min wyjazd. Jak żyć ? Zapisane Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉 W pudełku jest 30 kulek.Dwanaście z nich ma kolor czerwony ,a pozostałe kolor zielony. To oznacza / linia ułamkowa. a) Jaką częścią wszystkich kulek są kulki zielone ? wybierz odpowiedz spośród podanych. a) 0,4 b) 6/5 c)2/3 d)3/5 b)Ile procent wszystkich kulek stanowią kulki czerwone ? wybierz odpowiedz spośród podanych.
Kto nie uwielbia kulek czekoladowych, tych niezwykłych trufli, które rozpływają się w ustach? Tym razem jednak postanowiliśmy nieco zmienić przepis i zaproponować Wam coś specjalnego. Inspiracją do całego deseru była chęć stworzenia smakołyku smacznego i zdrowego. Oto kulki kakaowe, jakich nie znasz. Podstawowe składniki do przygotowania kulek czekoladowych Kulki czekoladowe to klasyk nie tylko wesel, ale i kinderbali oraz zwykłych domówek. To łatwe w przygotowaniu i efektowne opakowanie, które skrywa w sobie niezwykły smak czekolady i innych pyszności, które akurat znalazły się pod ręką cukiernika. Ten przepis jest naprawdę wyjątkowy. Są to kulki, które poprawiają koncentrację, ale i zbawienne wpływają na pracę ludzkiego mózgu. Pamiętaj, że ich nietypowy skład sprawia, że są świetnym źródłem antyoksydantów. To właśnie dzięki temu zwalczają wolne rodniki, tak niekorzystne dla naszego organizmu. Tutaj nie wolno Ci jednak zapomnieć o zawartości kakao, które również doskonale wpływa na pracę naszego mózgu. Kakao ponadto zmniejsza ryzyko chorób serca, pozwala złagodzić stres oraz wprawia nas w dobry nastrój! A kulki, które zaraz przygotujesz, dodają energii i są wprost doskonale dla Twojego zdrowia, sylwetki oraz kubków smakowych! Ta przekąska doskonale sprawdza się jako drugie śniadanie do pracy lub energetyczny podwieczorek. I to zawsze, szybkie i łatwe do zjedzenia, nawet jeśli żyjesz w biegu! Czego potrzebujesz? 150 g migdałów; 4 czubate łyżeczki prawdziwego kakao ciemnego z Ghany 300 g daktyli; 3 łyżeczki oleju kokosowego nierafinowanego; 2 łyżki masła migdałowego; 3-4 łyżki wody przegotowanej. Jak przygotować sobie kulki czekoladowe? Sposób przygotowania kulek jest rzeczywiście bajecznie prosty. Najpierw migdały miksujemy i dodajemy resztę składników, a więc wsypujemy kakao, dodajemy daktyle, olej kokosowy, masło migdałowe oraz wodę. Wszystko miksujemy razem, co można zrobić w blenderze – warto jednak uważać, by nie przegrzał się przy mieleniu wszystkiego razem. Łatwo można jednak uniknąć problemów – wystarczy, że daktyle zaleje się wrzątkiem i po 30 minutach odsączy wodę. Wówczas można wszystko bez trudu zmiksować. Co dalej? Przechodzimy do tworzenia kulek. Tutaj czas na precyzję i najbardziej czasochłonny punkt całego przepisu. Wybieramy małe partie masy i zaczynamy formować z nich kulki. Możemy dodatkowo obtoczyć je w kakao lub innych dodatkach, między innymi orzechach włoskich czy laskowych. Wybór należy do cukiernika. Tak przygotowane kulki czekoladowe z migdałami i w dietetycznej wersji zostaną schowane do lodówki, by stężały, a później zamrożone, by lepiej przyjęły formę. Dzięki temu staną się doskonałą przekąską na dowolny czas. Dlaczego dietetycznie? Jest to dobra okazja, by połączyć przyjemne z pożytecznym. Zestawienie prawdziwego kakao z migdałami jest tutaj idealnym źródłem witamin i mikro- oraz makroelementów. To sposób na to, by zajadać się czymś słodkim i nie czuć wyrzutów sumienia. Takie kulki czekoladowe nie tylko znajdą amatorów wszędzie, ale i wyjdą im na zdrowie. Smacznego!
. 124 636 783 24 521 729 46 224

ile razem kulek jest w tych opakowaniach