Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-10-30 01:53:49 nikaa72 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-27 Posty: 6 Temat: zdradził ze mną dziewczynęMam przyjaciela, w którym jestem zadurzona od prawie roku, odkąd się znamy. On ma dziewczynę, którą poznał niedługo przede mną. Mnie to zauroczenie minęło (by) już dawno, gdyby nie sygnały jakie on wysyła, typu głaskanie po ręce, sugestie, że mu się podobam, parę razy powiedział, że jestem ładna. Jest między nami chemia, świetnie się dogadujemy i widzimy codziennie po parę razy (mieszkamy w akademiku). Kilka miesięcy temu piliśmy razem, to znaczy on wypił 5 piw. Potem wpakował mi się do łóżka i zaczął mnie miziać, włożył rękę pod stanik. Trwało to chyba z godzinę lub dwie. Ja oczywiście rozanielona, myślałam że zerwie z nią... A on stwierdził, że mu głupio i rozeszło się po kościach. Jeszcze potem wpadłam na jego i jego dziewczynę jak leżeli razem w łóżku. Bardzo to przeżyłam, czułam się upokorzona i zraniona. Chciałam się przez wakacje odkochać ale cóż, w piątek po imprezie sytuacja się powtórzyła. Dość sporo wypiliśmy i poszliśmy do mojego pokoju. Tym razem było więcej akcji, całowanie, przytulanie itp. Czułam się taka rozkochana i w ogóle, a teraz czuję się okropnie zawstydzona, bo znowu zwalił winę na alkohol i jeszcze dopytywał, czy spałam u niego (skłamałam, że nie), bo jego współlokator powiedział mu o tym. Dał do zrozumienia, że nie pamięta wszystkiego. Chyba boi się zaprosić dziewczynę, żeby on jej nie powiedział. Jestem uczuciowa i nie chcę być jego zabawką do macania, mimo, że go kocham. Za pierwszym razem miał wielkie wyrzuty sumienia, teraz nic o tym nie mówił. To mój najlepszy przyjaciel i cenię go jako osobę, nie chcę zrywać kontaktów. Zresztą to niemożliwe, bo mamy taką wspólną paczkę znajomych. Czuję, że jestem beznadziejna. 2 Odpowiedź przez Daga28 2012-10-30 02:01:37 Daga28 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-12 Posty: 229 Odp: zdradził ze mną dziewczynęNo i sie powinnaś czuć beznadziejnie bo wiedząc ze ma dziewczyne dajesz sie mu obmacywać ,wiec jedną rzecz ze gdybyś ty była jego dziewczyną to Ciebie również by zdradzał,jak dla mnie to powinnaś wymazać sobie kolesia z głowy ,bo lubi tak pozatym na przyszłość powinnaś wiedzieć ze nie zabawia sie z chłopakami którzy ,są w mu na tobie zależało ,to by z nią zerwał i sprawa prosta,nie rozumiem Twojego problemu,on sie bawi ,a Ty przeżywasz,obudż sie chłopaki nie myślą tak często sercem to tylko my jesteśmy tak łatwo wierne i naiwne,dla nich to tylko kolejny łup .I nie tłumacz sie że to Twój przyjaciel fajny mi przyjaciel który nie ma szacunku do własnej koleżanki tylko ja na macanki po pijaku wykorzystuje. 3 Odpowiedź przez Szpileczka 2012-10-30 07:27:15 Szpileczka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-17 Posty: 564 Odp: zdradził ze mną dziewczynępopelnilas blad. uswiadom to sobie. dalas sie wykorzystac na wlasne zyczenie. potraktuj to jako zyciowa lekcje. przynajmniej dwa wnioski mozesz z tego wyciagnac. po pierwsze nie bierze sie za zajetego chlopaka a po drugie nie bierze sie za pijanego. 4 Odpowiedź przez rolikatka 2012-10-30 09:07:17 rolikatka O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-19 Posty: 62 Odp: zdradził ze mną dziewczynę @Z tego co zrozumiałam to on się za nią brał nie ona...Autorko tematu, czy Ty jesteś pewna, że taki z niego super kolega, czy to po prostu ta chemia nie pozwala zobaczyć Ci z jaką świnią masz do czynienia?W ogóle, to rozumiem, że jego dziewczyna trwa w nieświadomości, ale mam nadzieję, że to się zmieni, bo w tym momencie ona jest najbardziej oszukiwana. 5 Odpowiedź przez yoghurt007 2012-10-30 09:36:17 yoghurt007 net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-19 Posty: 4,556 Odp: zdradził ze mną dziewczynę Daga28 napisał/a:No i sie powinnaś czuć beznadziejnie bo wiedząc ze ma dziewczyne dajesz sie mu obmacywać .Nie jest jego sumieniem. On ma swoje. Raz - to jest błąd. Dwa razy to świadome działanie i alkohol jest tylko wymówką. Związku na zdradzie nie da się zbudować, a ty nikaa72 podchodzisz do tego bardzo emocjonalnie. Trust me, when I woke today I had no plans to be so sexy...but shit happens ! Deep in my soul there is a warrior that I'm afraid of... 6 Odpowiedź przez NiobeXXX 2012-10-30 11:15:02 Ostatnio edytowany przez NiobeXXX (2012-10-30 11:15:37) NiobeXXX Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: życie ciągle sprawia mi zawód Zarejestrowany: 2011-01-06 Posty: 1,162 Wiek: gdy urodził się Chrystus byłam w liceum Odp: zdradził ze mną dziewczynę Czy w tym akademiku nie ma lepszego towaru niż taka "szmatka"- nie wierze w alkohol, tylko w premedytacje- facet bawi sie tobą , czuje, że masz do niego słabość i już wiem, że z tobą moze sobie na prawie wszystko pozwolić. Gdyby był , jak utrzymuje za każdym razem był pijany, kiedy lądujecie w łózku , raczej mechanizmy "STOP" zawodziłyby a on kroczek po kroczku; najpierw macanko, za drugim razem całowanko i przytulanko, za trzecim razem coś wymysli ale do seksu nie dojdzie. I zawsze uniwersalna wymówka "pijany byłem przecież" a dobrze wie, co robił bo wiedział kiedy sie nalezy szmatke- macie wspólnych znajomych ale nie znaczy to, ze on musi być TWOIM znajomym. Powstaje. Jestem bardzo spokojny. Niechaj mijają miesiące i lata niczego mi już nie odbiorą, niczego już odebrać nie mogą. Tak bardzo jestem sam, tak niewyczekujący, iż mogę wyglądać bez Remarque 7 Odpowiedź przez Cyngli 2012-10-30 11:20:00 Cyngli Gość Netkobiet Odp: zdradził ze mną dziewczynęJak można dać się obmacywać facetowi, o którym się wie, że ma inną...?Dla mnie i facet, i autorka są pozbawieni kręgosłupa moralnego. 8 Odpowiedź przez nikaa72 2012-10-30 11:23:17 nikaa72 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-27 Posty: 6 Odp: zdradził ze mną dziewczynęTo nie ja jestem z jego laską i to nie ja inicjowałam kontakt, więc nie mam wyrzutów sumienia. Raczej byłam bierna i tylko zastopowałam go w pewnym momencie. Jego dziewczyna to jego sprawa. Ten pajac nic jej nie powie, bo się jej boi. Nie zaczepiam zajętych facetów, odkąd się dowiedziałam, że ma dziewczynę nawet nie próbowałam z nim kręcić. Nie chcę być tą drugą, wolałabym, żeby najpierw z nią zerwał. Naiwnie myślałam, że to wstęp do związku, czuję się wykorzystana. Niczego nie zwalam na alko, za to on ma świetną wymówkę. Znam trochę jego dziewczynę i jak dla mnie jest niezłą histeryczką, płacze, jak on nie idzie na zajęcia, obraża się, jak wychodzi bez niej i dzwoni do niego 15 razy kiedy on nie odbiera. Nawet jakby się dowiedziała, to pewnie nie zerwałaby z nim, bo strasznie go pilnuje. Ja jestem taką opcją B, bo wie, że on mi się podoba. Nie zrobiłam niczego z wyrachowania tylko z tego, co do niego czuję. Teraz kocham go i jeszcze bardziej cierpię niż przed tą imprezą. 9 Odpowiedź przez Cyngli 2012-10-30 11:35:16 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2012-10-30 11:38:03) Cyngli Gość Netkobiet Odp: zdradził ze mną dziewczynę Kochasz faceta, który zdradza swoją kobietę...?A gdybyś to Ty była na jej miejscu...Dziewczyna go pilnuje, bo najwyraźniej już się zdarzyły podobne sytuacje, jak ta z Twoim udziałem. Wcale jej się nie jest po prostu dupkiem, który próbuje wykorzystywać zakochane w nim kobiety, a one, jak kretynki mu na to pozwalają, broniąc się odwiecznym sloganem pt. ''ale ja go kocham...!''.Na Twoim miejscu nie ''jeździłabym'' po tamtej dziewczynie, że jest taka i owaka, bo choćby była wcieleniem anioła i cudem chodzącym, nigdy byś tego nie przyznała ze zwyczajnej zazdrości, bo ona jest z nim, a Ty to jeszcze raz. Po co chcesz w to włazić z brudnymi buciorami? 10 Odpowiedź przez adlernewman 2012-10-30 11:44:41 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: zdradził ze mną dziewczynę I dobrze, Nikaa. W sumie nikt nie ucierpial. Jestes mloda-baw takiego kolege od paru lat. Widzialam 3 dziewczyny odchodzace od niego, a ja ciagle jestem kolezanka. Jak mnie zapytal czy chcialabym z nim byc, wybuchnelam smiechem. Swietny kolega, dobry seks ale zero potencjalu matrymonialnego. Przynajmniej portret mi namalowal Moj chlopak desperuje jak go widzi. "Co zrobimy z Andrisem?" jest pytaniem tygodnia. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 11 Odpowiedź przez NiobeXXX 2012-10-30 20:42:19 NiobeXXX Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: życie ciągle sprawia mi zawód Zarejestrowany: 2011-01-06 Posty: 1,162 Wiek: gdy urodził się Chrystus byłam w liceum Odp: zdradził ze mną dziewczynę adlernewman napisał/a:I dobrze, Nikaa. W sumie nikt nie ucierpial. Jestes mloda-baw takiego kolege od paru lat. Widzialam 3 dziewczyny odchodzace od niego, a ja ciagle jestem kolezanka. Jak mnie zapytal czy chcialabym z nim byc, wybuchnelam smiechem. Swietny kolega, dobry seks ale zero potencjalu matrymonialnego. Przynajmniej portret mi namalowal Moj chlopak desperuje jak go widzi. "Co zrobimy z Andrisem?" jest pytaniem całość- ona GO KOCHA (ty byłaś wolna od miłości z tym kolegą) wiec taki układ jak twój w jej przypadku to tylko destrukcja własna ( jemu taka forma znajomosci może chodzi po głowie). Powstaje. Jestem bardzo spokojny. Niechaj mijają miesiące i lata niczego mi już nie odbiorą, niczego już odebrać nie mogą. Tak bardzo jestem sam, tak niewyczekujący, iż mogę wyglądać bez Remarque 12 Odpowiedź przez truskaweczka19 2012-10-31 01:49:03 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2012-10-31 01:52:21) truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: zdradził ze mną dziewczynę nikaa72 napisał/a:Mam przyjaciela, w którym jestem zadurzona od prawie roku, odkąd się znamy. On ma dziewczynę, którą poznał niedługo przede mną. Mnie to zauroczenie minęło (by) już dawno, gdyby nie sygnały jakie on wysyła, typu głaskanie po ręce, sugestie, że mu się podobam, parę razy powiedział, że jestem ładna. Jest między nami chemia, świetnie się dogadujemy i widzimy codziennie po parę razy (mieszkamy w akademiku). Kilka miesięcy temu piliśmy razem, to znaczy on wypił 5 piw. Potem wpakował mi się do łóżka i zaczął mnie miziać, włożył rękę pod stanik. Trwało to chyba z godzinę lub dwie. Ja oczywiście rozanielona, myślałam że zerwie z nią... A on stwierdził, że mu głupio i rozeszło się po kościach. Jeszcze potem wpadłam na jego i jego dziewczynę jak leżeli razem w łóżku. Bardzo to przeżyłam, czułam się upokorzona i zraniona. Chciałam się przez wakacje odkochać ale cóż, w piątek po imprezie sytuacja się powtórzyła. Dość sporo wypiliśmy i poszliśmy do mojego pokoju. Tym razem było więcej akcji, całowanie, przytulanie itp. Czułam się taka rozkochana i w ogóle, a teraz czuję się okropnie zawstydzona, bo znowu zwalił winę na alkohol i jeszcze dopytywał, czy spałam u niego (skłamałam, że nie), bo jego współlokator powiedział mu o tym. Dał do zrozumienia, że nie pamięta wszystkiego. Chyba boi się zaprosić dziewczynę, żeby on jej nie powiedział. Jestem uczuciowa i nie chcę być jego zabawką do macania, mimo, że go kocham. Za pierwszym razem miał wielkie wyrzuty sumienia, teraz nic o tym nie mówił. To mój najlepszy przyjaciel i cenię go jako osobę, nie chcę zrywać kontaktów. Zresztą to niemożliwe, bo mamy taką wspólną paczkę znajomych. Czuję, że jestem moim zdaniem lepiej zerwać kontakt, bo to dupa, a nie przyjaciel. Raz może i można popełnić błąd, ale on robi to drugi raz i jeszcze wszystko zwala na alkohol. Co to w ogóle za facet? Nie czuj się beznadziejna, co prawda nie rozumiem romansowania z zajętymi, ale grunt, to że chcesz coś z tym zrobić. Możesz już więcej tego błędu nie powtórzyć. Nie warto dziewczyno że teraz robisz z tej dziewczyny histeryczkę. No tak, bo on tylko biedny żuczek, a to ona zła kobieta go trzyma przy sobie niczym jak na elektrycznej smyczy, on nie może odejść, mimo że kocha Ciebie. Przepraszam za ironię, ale to co napisałaś tak mi brzmi. A to on jest winien nawet jeżeli ona jest harpią. Jest facetem bez jaj, zdrajcą. Nie bądź naiwna. "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 13 Odpowiedź przez Szpileczka 2012-10-31 07:33:53 Szpileczka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-17 Posty: 564 Odp: zdradził ze mną dziewczynę@Z tego co zrozumiałam to on się za nią brał nie ona...w kazdym seksie czy pieszczotach oboje biora chyba ze jest to gwalt, a tu czegos takiego nie zapomnij o nim. wiem ze to trudne ale mozliwe. poboli i przestanie. to jest dupek. wykorzystuje twoje uczucia. wiem ze w tej chwili mozesz myslec ze to ten jedyny i ze nie bedziesz umiala pokochac innego. pokochasz. ty dla niego istniejesz tylko jak sobie wypije. czy naprawde chcesz miec takiego chlopaka dla ktorego na trzezwo nie istniejesz? i rzecz najwazniejsz on ma dziewczyne, a na czyims nieszczesciu szczescia nie zbudujesz. krzywdzicie ta dziewczyne oboje. podnies glowe i olej go. 14 Odpowiedź przez angella89 2012-10-31 15:05:24 angella89 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-11 Posty: 85 Odp: zdradził ze mną dziewczynę Powtórzę to co już tu dziewczyny napisały:Kochasz faceta, który zdradza i to samo mógłby by zrobić z Tobą. Dziecinnie zwala winę na alkohol i wykorzystuje fakt, że Ci się podoba. Nie wiem jak można kochać kogoś kto kłamie i wykorzystuje. Lepiej przejrzyj na też jesteś sama sobie winna, że dwa razy pozwoliłaś mu na macanie, wiedząc, że ma dziewczynę i , że po pierwszym razie z nią nie zerwał. Nic Ci nie obiecywał, więc... A Ty widząc jaki jest nie powinnaś już utrzymywać z nim bliższych relacji. 15 Odpowiedź przez nikaa72 2012-11-01 01:23:25 nikaa72 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-27 Posty: 6 Odp: zdradził ze mną dziewczynęDziękuję wam za odpowiedzi, przemyślałam temat i nie ryczę już w poduszkę... tak bardzo. Powtórzę tylko, że to on się za mnie 'brał' i to on jest zajęty, nie ja. Ja respektuję fakt , że jest w związku i w zasadzie przestałam o nim myśleć już wiele miesięcy temu. Tylko że przez jego zachowanie (głaskanie za rękę, sugestie, w końcu fizyczne zbliżenie), to wszystko gwałtownie odżyło. Myślałam że coś z tego będzie i nie mogłam mu się oprzeć. On nie jest jakimś Don Juanem, nie lata za babami, raczej ma kompleksy i nie wierzy w siebie. Myślałam, że drugiego razu nie będzie i byłam zaskoczona. Chciałam go nawet zapytać, co się dzieje, co zamierza zrobić z jego laską, wóz albo przewóz. Ja po pijaku może i jestem odważniejsza, ale trzymam się granic, nie rzucam się całować jakiegoś kumpla, nie zdradzam. Lubię sytuacje jasne i klarowne, a on nie może się nasza rozmowa 'po' była jak policzek, poczułam się zawstydzona i okłamana, a on dużo stracił w moich oczach. 16 Odpowiedź przez blanche neige 2012-11-01 13:07:32 blanche neige Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-01 Posty: 22 Odp: zdradził ze mną dziewczynę Dzien dobry,A tak wlasciwie to chcialabys by sie wydarzylo?Chacialbys by zostawil jego dziwczyne dla ciebie? Czy chcialbys byc w zwiazku z nim, w atmoswerze akademickiej, gdzie mieszka rowniez jego dziewczyna? czy chcialabys by przespal sie kilka razy z toba i kontynuowal szalencza ekscytujaca zabawe podsycona 17 Odpowiedź przez blanche neige 2012-11-01 13:15:44 blanche neige Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-01 Posty: 22 Odp: zdradził ze mną dziewczynę sory... nie skonczylampodsycona alkoholem?Czy obecnosc jego dziewczyny, nie ma dla ciebie znaczenia? Czy traktujesz "zakochanie sie" jako podchwycanie okazji gdy partner innej jest wolny chwilowo,tylko dlatego, ze ci sie podoba? Czy fakt, ze zaistnialo miedzy wami "cos" fizycznego, to jego inicjatywa? Czy mozesz traktowac siebie jako przedmiot do zabawy, bo ma sie takie wrazenie jak sie ciebie czyta, ze to nie ty chcialas czegos, ale ze to on sobie wzial " to cos", a tym czyms jestes ty... Dziwny jest twoj swiat mysli.... Uporzadkuj szybko logike mysli i nie tlumacz sobie wszystkiego tak jakbys ty byla obok, bo w tym co zaistnialo miedzy nim i toba, jestes bardzo obecna......z powazaniemblanche neige 18 Odpowiedź przez rebel 2012-11-01 15:34:35 rebel Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-30 Posty: 862 Wiek: młoda Odp: zdradził ze mną dziewczynę Nie obraź się, ale jest takie stare, a jakże prawdziwe powiedzenie: 'jak suka nie da, to i pies nie weźmie'.Ma dziewczynę, a przy tym koleżankę. Albo jedna albo druga. Ma chłopak wybór, a że gdyby chciał zostawic swoją dziewczynę, to juz dawno by to się, czy chcesz byc dla niego jedynie panią do towarzystwa gotową na każde jego jeszcze jedno, szanuj się, bo jeśli sama nie będziesz się szanowac, to nikt Ciebie szanował nie będzie. 19 Odpowiedź przez światełko1992 2012-11-01 16:57:39 światełko1992 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-01 Posty: 2 Odp: zdradził ze mną dziewczynęMiałam podobną sytuacje (tylko że on nie miał dziewczyny). Myślałam że mu na mnie zależy... ale się pomyliłam. Były przytulanki, kilka razy spałam z nim w jednym łóżku. Lecz do seksu nie doszło. Aż nie wytrzymałam i spytałam wprost czego on ode mnie chce. Odpowiedz była krótka: "NIC".Pewnie myślisz że jest tobą zauroczony. Musze Ci powiedzieć że się mylisz. Pozwalasz mu się obmacywać to czemu ma nie skorzystać? W końcu to facet. A poza tym naprawdę chciałabyś mieć takiego chłopaka? Który ma dziewczynę a dobiera się do innej. To facet nie wart twoich uczuć. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
I panowie. Sam uważam, że dziewczyny to najwspanialsza ,,rzecz" na tym świecie, ale świat się na nich nie skończy ;) nie musisz przebywać z dziewczyną 24/h po 7 dni w tygodniu. Zajmij się sobą, spotkaj się z ludźmi, rozwijaj pasje, dziewczyna niech też ma swoje życie. Spotkania jak dla mnie maksymalnie 2 razy w tygodniu, chyba
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-12-26 22:26:57 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Temat: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Witam, jestem z dziewczyna ponad dwa lata i nie czuje jej po 22-27 lat. Dziewczyna pracuje i studiuje, ja juz mam studia za soba. Jestem osoba pomocna, zawsze staralem sie wspierac swoja dziewczyne i pomoc jej sie rozwijac. Niestety u mnie w rodzinie bardzo kiepska sytuacja zdrowotna, bardzo blika mi osoba jest po mocnym udarze. Moge smialo powiedziec ze spokoj w mojej rodzinie minal. Czuje ze to wszystko mnie przerasta. Do tego mam bardzo duzo pracy z ktorej po prostu nie moge zrezygnowac. Taka sytuacje mam juz kilka miesiecy, niestety nie czuje wogole wsparcia od mojej dziewczyny. Probowalem z nia rozmawiac, przestalem tez jej pomagac jak kiedys ze wzgledu na to ze teraz nie mam czasu. Nie rozdwoje sie. Dziewczyna ciagle powtarza mi ze ma duzo pracy, duzo nauki i wogole nie pomagam jej juz w niczym. Pomagalem we wszystkim w czym moglem, a teraz jak ja potrzebuje wsparcia to ona wogole tego nie widzi dla niej liczy sie kariera i ksztalcenie sie. Niestety pare dni temu napisala mi smsa ze chyba mnie zostawi bo nie czuje juz wsparcia ode mnie. To mnie juz dobilo niestety. Co mam zrobic.... stralem sie jak moglem a gdy sam potrzebuje jakiegos wsparcia to wogole tego nie mam. Czy cos ze mna jest nie tak? zawsze sobie dawalem rade niestety teraz to wszystko strasznie mnie oslabilo. Slysze tylko od niej slowa " ja mam duzo pracy, mam studia,w pracy mam problemy i wszedzie problemy. A ja? Teraz potrzebuje zrozumienia i wsparcia ktorego nie dostaje Dziewczyny kobieta tez powinna mnie wspierac w bardzo ciezkich dla mnie sprawach? Czy to jakas oznaka mojej slabosci ze przestalem sobie radzic? Pozdrawiam i prosze o jakas rade. Nie stane przed takim wyborem jak, rodzina albo dziewczyna. 2 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 22:35:57 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-26 22:37:35) agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Niestety, masz również powinna wspierać zawsze powinno działać w obie strony, też masz prawo do że jesteś facetem nie znaczy, iż zawsze musisz być zdany tylko na siebie. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 3 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-26 23:12:10 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?A czyli jestem w dupie. Dziewczyna nie nie chce nawet przyjechac do mnie na kawe bo ma duzo nauki i pracy, ciagle zmeczona, tak jak by ona byla tylko w centrum. Zaczela sie ostatnio odzywac do mnie tylko wtedy jak cos potrzebuje ode mnie. TO co ja mam zrobic teraz. Przeciez zwiazek mi sie sypnie albo juz go nie ma. Ona chyba tego nie rozumie, nigdy nie musiala mnie wspierac bo zawsze sobie dawalem rade. A teraz mam krzyzys to planuje mnie zostawic. 4 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 23:17:53 agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Ona przywykła do tego, że zawsze miała wsparcie z Twojej strony, zawsze dawałeś sobie radę sam. Jeśli wprost nie rozmawiałeś z Nią na ten temat, to mogła tego nie dostrzec (jednak to nie wróży nic dobrego). To poważny problem, jeśli zawsze tak było, to zwyczajnie mogła jeszcze do tego nie dojrzeć. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 5 Odpowiedź przez Kris93 2015-12-26 23:21:37 Kris93 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-06-24 Posty: 79 Wiek: 22 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? W związku obie strony powinni się wzajemnie wspierać, szanować. Każdy ma swoim życiu gorsze i lepsze chwile i ona powinna z tego zdawać sobie sprawę. Porozmawiaj z nią że nie tylko ona potrzebuje wsparcia ale również i ty, może dojdziecie do jakiegoś wspólnego ładu. Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. 6 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-26 23:37:03 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Probowalem z nia porozmawiac duzo razy, nic to nie dawalo. Zawsze rozmowa konczyla sie tym, ze ona ma duzo pracy, ma studia. I to ze wszystko sie ulozy z czasem. Ale sie nie uklada skoro chce mnie zostawic. Ona po prostu tego nie kapuje. Wydaje mi sie ze kariera jest dla niej wazniejsza niz ze teraz wogole nie jestem jej potrzebny. To po co jej ja... Czuje jakbym bym tylko byl po to zeby jej pomoc, a jak sie skoncze to pojdzie do kogos innego. Na co mi taka parnterka, to chyba lepiej juz zostac singlem. 7 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 23:38:52 agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Masz racje, tak to wygląda. Przykro mi ... By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 8 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-26 23:47:05 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Dobra to dzieki dziewczyny, pozostaje mi miec wyjebane juz na to i czekac az mnie zostawi. Jej strata widocznie kochala mnie tylko w slowach. Jak mi sie wszystko ulozy to moze znajde powazna partnerka, albo zostane sam i bedzie git 9 Odpowiedź przez Kris93 2015-12-26 23:49:35 Kris93 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-06-24 Posty: 79 Wiek: 22 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? W takim układzie wyłóż karty na stół tzn. powiedz jej że wszystko nie może kręcić się tylko wokół niej daj jej do wyboru kariera lub ty." Z każdej sytuacji idzie wyjść tylko trzeba chcieć." Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. 10 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-26 23:50:34 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Jestem nowy i też mam problemy z żoną ale mniejsza z tym. Też potrzebuję uczucia od kobiety tak jak ty . Widzę że tak jak mówisz wszystko inne ważniejsze dla niej niż wasz związek. Ona moze być zmęczona , zapracowana i nie mieć czasu za to ty musisz być "supermenem". Odporny na wszystko i mieć czas na wszystko , potrafić rozwiązać każdy problem. Wsparcie jest ważne w obie strony jeśli tego nie ma to związek umiera tak jak u ciebie. Moim zdaniem nie jest wata ciebie bo nie potrafi docenić tego co ma. 11 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-26 23:55:01 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-27 00:01:46) agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Artis1988, Ty masz o tyle gorzej, że to Twoja żona. Autor ma odrobinę łatwiej, choć obu wam ... By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 12 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-26 23:59:15 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Rozumiem go bardziej niż komuś się wydaje bo jestem w podobnej sytucji. Gdyby to była moja dziewczyna rezygnowałbym z takiego związku bo nie łączy ani ślub ani dziecko sprawa dosyć prosta. I jeszcze pisze że on jej nie wspiera HAMSTWO jak dla mnie . 13 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-27 00:03:56 agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Dokładnie. Gdy nie łączą kogoś ślub, dziecko, kredyty, to zawsze w pewnym stopniu jest łatwiej. Jednak, miłość rządzi swoimi prawami i zawsze boli. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . 14 Odpowiedź przez Kris93 2015-12-27 00:04:35 Kris93 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-06-24 Posty: 79 Wiek: 22 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Artis1988 napisał/a:I jeszcze pisze że on jej nie wspiera HAMSTWO jak dla mnie .Hamstwo to z jednej strony jest ale co zrobić jedni ludzie są tacy a inni nie. W dzisiejszym świecie trudno spotkać kogoś rozsądnego. Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. 15 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-27 00:10:33 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Hamstwo to z jednej strony jest ale co zrobić jedni ludzie są tacy a inni nie. W dzisiejszym świecie trudno spotkać kogoś w życiu już dwa błędy bo się śpieszyłem i wybrałem byle kogo . Doradzam tak aby ktoś nie popełniał takich błędów jak ja bo nie ma co psuć sobie życia ewentualenie przyszłym dzieciom. 16 Odpowiedź przez kejano1000 2015-12-27 00:18:30 kejano1000 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Kiedys to ludzie trzymali sie swojego parntera na dobre i na zle, teraz jest bardzo ciezko takie cos zrobic. Lepiej zmienic partnera nic sie postarac. Kompletnie tego nie rozumiem, a moze nie nadazam juz za tym wszystkim. Nie mam dziecka, nie mam kredytow, ale ja kocham i zawsze bylem jak potrzebowala wsparcia. A po tym wszystkim uslyszec slowa " nie wspierasz juz mnie tak jak kiedys" to boli nawet facetow. Nie mam zamiaru sie uzalac nad soba, zrobilem co moglem. Ale jest mi smutno, bo nie rozumiem jak mozna tak robic. Gdybym mial kobiete ktora mi pomaga i wspiera, nigdy bym jej niezostawil gdyby miala jakies problemy. Bo wiem jak ciezko jest znalezc taka osobe, ktora potrafi pomagac bezinteresownie. Skoro nie ma czasu mnie wspierac, to chociaz mogla by poczekac, a nie zostawiac. Bo wiem ze wkoncu wszystko wroci do normy. Ale w tym zwiazku juz bedzie za pozno. 17 Odpowiedź przez Artis1988 2015-12-27 00:23:52 Artis1988 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-26 Posty: 5 Wiek: 27 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna?Niestety taka jest rzeczywistość Gorzej gdy w związek dochodzi zdrada wtedy to boli jeszcze bardziej , ale można wybaczyć tylko nie tak szybko wiem cos na ten temat. Decyzja należy do ciebie ale sam wiesz że z tej" mąki nie bedzie chleba". Lepiej zakończyć kiedy jeszcze mało boli bo potem ciężko będzie się pozbierać. 18 Odpowiedź przez agusia587 2015-12-27 00:24:19 Ostatnio edytowany przez agusia587 (2015-12-27 00:25:28) agusia587 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Witch :) Zarejestrowany: 2015-10-22 Posty: 1,033 Wiek: 31 Odp: Probelm ze mna czy z dziewczyna? Kejano, masz racje, teraz wielu szybko jest internet, telefony, łatwo nawiązać nowe znajomości, więc po co się prawda, teraz jest chyba więcej singli niż kiedyś. Jesteś facetem twardo stąpającym po ziemi, to kiedyś zrozumie i pożałuje co straciła, a Ty jeszcze będziesz się z tego wszystkiego karma wraca. By być kochanym, trzeba dać się coś, czego nie osiągnie się jedynie wyglądem . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
On szaleje za dziecmi, bardzo je kocha, ale ma tez widze poczucie winy – na poczatku myslelismy zeby kupic wspolnie mieszkanie ale on powiedział ze sie boi po jego rozwodzie itp i ze jak zaczelismy rozmawiac o tym jakbysmy razem zamieszkali itp to powiedział ze poczuł sie winny w stosunku do dzieci ze je zostawia, i od tamtego momentu sie
Jak Przekonać Dziewczynę Do Siebie? August 7, 2014 Co Powiedzieć Jak przekonać dziewczynę do spotkania albo do związku? Czy da się przekonać dziewczynę do siebie, gdy ona nie chce rozmawiać i nie jest zainteresowana? To była dla mnie bardzo wyzwalająca prawda, gdy odkryłem, że nie da się logicznie przekonać dziewczyny, która od początku nie jest otwarta na rozmowę i nie jest wstępnie zainteresowana. Natomiast według obiegowej opinii wszelkich pseudo-guru-uwodzenia powinno się rozmawiać z taką kobietą, pomimo jej [...] Czytaj dalej
Ostatnio była na jej urodzinach i mało brakowała żebym się z nią przelizała, ale każdy się patrzył i poczułam się dziwnie ; //. teraz chce się z nią przelizać, ale nie wiem jak zrobić żeby była napalona (jak będzie napolano to się ze mną przeliże) PS. nie dawajcie takich odpowiedzi jak : "oglądnijcie pornola" czy "wsadź Kiedyś zapytałam mojego rozwiedzionego i dzieciatego znajomego „czy randkowanie z mężczyzną, który ma dzieci, ma jakiekolwiek sens”. Odpowiedział mi wtedy: – Jeśli w ogóle tak formułujesz pytanie, nawet nie zaczynaj się z nim spotykać. Po chwili dodał jeszcze jedną radę: – Nigdy nie bierz pod uwagę facetów, którzy są w separacji. Mówią, że nie wrócą do żony, a wracają. Albo uważają, że są stabilni, ale prawda jest taka, że rozwód często ciągnie się miesiącami lub latami. Uwierz mi, żaden facet nie jest w takim momencie na tworzenie nowego związku, nawet jeśli twierdzi, że jest inaczej. Dziś przyznałabym mu rację. Jego uwagi, stały się moimi doświadczeniami. Jednocześnie wierzę w tworzenie rodzin patchworkowych. Dlaczego? Może bo moi rodzice sami są rozwiedzeni, może dlatego, że wielu moich znajomych wychowywała tylko mama i babcia, a może dlatego, że model 2+1 lub 2+2 uważam za nierealny. Nie ma takiej opcji, żeby hermetyczna rodzina, stworzona z atomów miała szansę przetrwać. Wierzę, że człowiekowi potrzebna jest wioska, a jeśli wioskę opuszcza – STADO. Wtedy każdy członek stada jest wystarczająco dobry i ma swoją rolę do spełnienia. Kiedy stado zmniejsza się do parki, łatwo zamiast być wystarczająco dobrym, po prostu dysfunkcyjnym. Obecnie nie dość, że wiele par się rozchodzi (tych z dziećmi i tych bez), zmieniamy zawody, miasta, doświadczamy i… zawsze jest czas na miłość. Co jednak, jeśli osoba, którą jesteś zauroczona, ma już dzieci? Przedstawiam Ci moją perspektywę. Bazuje ona na moich doświadczeniach (nie, nie mam swoich dzieci, tak, dwukrotnie spotykałam się z ojcami), warto więc żebyś wiedziała, że ma subiektywny charakter. RZECZY, O KTÓRYCH WARTO POMYŚLEĆ SPOTYKAJĄC SIĘ Z MĘŻCZYZNĄ, KTÓRY JEST OJCEM (nie twoich dzieci) 1 Jego dzieci zawsze będą numerem 1. A nawet jeśli będziesz kiedyś równie wysoko, relacje to nie walka o podium i jeśli zamierzasz z nimi rywalizować, lepiej od razu oszczędź sobie frustracji. On już wie, że relacje nie są na zawsze (choć mogą być). W końcu nie jest ze swoją ex. Natomiast zawsze będzie ojcem swoich dzieci, niezależnie od tego czy będziecie razem czy nie. Superważne jest odpowiedzenie sobie na pytanie: czy jestem w stanie przyjąć te dzieci i uznać ich ważność? Nie możesz konkurować z dziećmi swojego mężczyzny. Jeśli on jest fajny i mu zależy, zrobi dla Ciebie miejsce i będziesz równie ważna, ale nie stawiaj go w sytuacji, w której ma wybierać. Jeśli relacja ma działać, musisz wiedzieć, na co się piszesz i czuć, że to z Tobą ok. Są oczywiście mężczyźni, którzy wchodząc w związek zapominają, że mają dzieci z poprzedniej relacji. Tylko… czy naprawdę chciałabyś być z kimś takim? 2 On nigdy nie będzie miał dla Ciebie tyle czasu i pieniędzy, co gdybyś spotkała kogoś bezdzietnego. Brzmi bardzo zimno, nie chodzi mi bynajmniej o to, że pan nie będzie kupował Ci róż co tydzień, a Ty nie będziesz jego utrzymanką. Ale… może nie mieć na remont waszego mieszkania, bo dzieci mają lekarza. Albo może nie móc jechać z Tobą na wakacje, bo chce zabrać ze sobą na wyjazd dzieci. Może Ty nie chcesz spędzić urlopu z dziećmi. A może one nie chcą żebyś Ty jechała z nimi. Im więcej osób w stadzie, tym mniej zasobów dla Ciebie. Czasu, energii, pieniędzy. Ale to samo tyczy się przyjaciół, rodzeństwa i rodziny. Nie oceniam tego! Może Ci taka opcja pasować, możesz jednak czuć się nią przytłoczona. Myślę, że po prostu warto o tym wiedzieć i pomyśleć, a nawet przyjąć to jako coś naturalnego, wpisanego w patchwork tego typu. 3 Dzieci nie są niczemu winne. Nawet kiedy Cię nie lubią albo przechodzą gorsze chwile. Czasem powodują złość lub bezradność. Ale to Ty tu jesteś na ochotnika, nie one. Więc będziesz musiała umieć być mądrzejsza. 4 Szanuj matkę dzieci swojego mężczyzny. Ten punkt wydaje mi się być superważny. Nieważne jaka ta matka jest, dzieci ją kochają, to jest ich mama, a kiedyś partnerka Twojego mężczyzny i po prostu wypada ją szanować, choćby z tych dwóch powodów. Kiedy otworzysz serce, zrozumiesz, że dla niej to też musi być trudne. Większość z nas, chciałaby, żeby ich ex zniknęła w czeluściach kosmosu, teraz nie dość, że to niemożliwe, w dodatku pojawia się nowa osoba, która ma kontakt z JEJ dziećmi. Nie jestem matką, ale mama-lwica we mnie mówi, że byłabym bardzo wściekła gdyby tak się stało. Oczywiście teraz to już nie jest sprawa ex partnerki Twojego mężczyzny. Ale granie jej na nosie, umniejszanie jej czy bycie złośliwą flądrą (np. pozwalając dzieciom na rzeczy, na które wiesz, że ona się nie zgadza) jest supernieokej. W moim odczuciu kobieca solidarność wymaga od Ciebie bycia przyzwoitą osobą. 5 Matka dzieci, ex partnerka, może Cię nienawidzić. Serio. Mam na myśli wszystkie te chore akcje, za które nienawidzisz innych kobiet (i zastanawiasz się czy jest w związku z tym przygotowany dla Ciebie specjalny kocioł z Twoim imieniem w piekle). Z opowieści znam ich kilka – wypisywanie do Twojego pracodawcy w celu oczernienia, sprawy założone Ci w sądzie, napaść fizyczna lub nękanie to tylko kilka z przypadków, które znam z życia moich znajomych. Byłoby wspaniale gdyby Ona, zrozumiała, że jesteś w gruncie rzeczy w porządku i że wasz wzajemny szacunek i porozumienie wpłynie dobrze na cały patchwork. Jednak nie masz najmniejszego wpływu na obcą kobietę, mimo to, ona będzie obecna w ten czy inny sposób w Twoim życiu, tak długo, jak długo będziesz z ojcem jej dzieci. Jesteś w stanie to zaakceptować? Czy Twój partner jest gotowy postawić zdrowe granice i zbudować coś nowego? 6 Dzieci. Mogą być superkochane. To ludzie, wymagający szacunku, zrozumienia i empatii. Jeśli się polubicie (a może nawet pokochacie?) będziesz miała wspaniałe międzyludzkie doświadczenie. Sądzę, że w ogóle myślenie o byciu w relacji z mężczyzną, który ma już dzieci wymaga otwartości na relację z nimi i chęci na zawiązanie takiej znajomości. Dla mnie to też kwestia odpowiedzialności. Nie śmiałabym wejść z butami w system rodzinny kogoś, nie traktując go dostatecznie serio. Ty zawsze możesz się wylogować, a one pozostaną z pytaniami i emocjami. Chcesz spotykać się z dzieciatym mężczyzną? No cóż… dziewczyno, to będzie wymagało bycia dorosłą osobą! 7 On może nie chcieć mieć kolejnych dzieci. Definitywnie nie. Czy to będzie dla Ciebie ok? 8 Może też chcieć je mieć. Rzeczy wtedy komplikują się nawet bardziej. 9 Przyjmij sobie za punkt honoru pomaganie swojemu partnerowi, być dobrym ojcem. Czy jesteś w stanie wygenerować nadprogramowe wsparcie? Nie bądź bździągwą, która uczy go jak uniknąć płacenia alimentów, ukrywania dochodów i przepisywania na Ciebie swojego majątku. Wszystkie kolektywnie narzekamy na facetów, którzy po rozstaniu, unikają odpowiedzialności. Nie dokładaj się do tego, bo za to akurat na bank będziesz miała kocioł w piekle z własnym imieniem. W kotle obok będzie się smażyć poseł Krystyna Pawłowicz. Pomyśl dwa razy i użyj kobiecej mocy w dobrej sprawie. 10 Czy umiesz kochać? Zastanów się dobrze jak wiele zniesiesz. Bo taki patchwork wymaga miłości, cierpliwości i świadomości, że Twoje potrzeby nie są jedynymi. Czy będziesz umiała odpuścić zazdrość? Co jest naprawdę ważne dla Ciebie? Będąc z facetem, który ma dzieci nauczysz się życiowego tetrisa na poziomie master, ale to będzie wymagało ogromnego i cierpliwego serca.Co mam zrobić żeby dziewczyna wybaczyła mi ? Dziewczyna przychodziła do mnie codziennie a nawet czekała po 3 godziny przed moim domem dziennie a ja ją olewałe. Nigdy do niej nie wyszłem : ( I teraz nie dość że mnie ignoruje na wszystkie możliwe sposoby to mówi o mnie znajomym złe zdanie o mnie..Co mam zrobić żeby wybaczyła mi
napisał/a: ~gość 2010-06-17 21:22 Witam. Niedawno poznałem pewną dziewczynę. Bardzo mi się podoba spędzamy ze sobą dużo czasu. Była wycieczka do Skorzęcina i wiadoma cały czas z nią tam byłem. I tak myślałem żeby poprosić ją o chodzenie. Tylko właśnie w jaki sposób to zrobić? Nie chcę żeby to było standardowo tak jak zawsze czyli "Będziesz ze mną chodzić?" to jest suche xD I jeśli chodzi o chodzenie to jej koleżanki ciągle mnie namawiają żebym w końcu zapytał. I jak sie chodzi z jakąś osobą to wtedy jest trzymanie za ręce itp. Tylko że ja jestem troche wstydliwy i nie bedzie mi miło gdy ja cały czas bede sie musiał o to starać??? Co wy o tym myślicie?? napisał/a: Nadiya1 2010-06-17 21:25 dominik19803 teraz nie ma czegoś takiego jak proszenie kogoś o chodzenie. Chodzic to można do sklepu po chleb :P. Teraz takie coś to samo przychodzi :D. Spędzacie ze sobą dużo czasu, dogadujecie się to już jest jakaś chemia ;). A jeśli już chcesz pytać to powiedz jej, że Ci się podoba i tyle. Zobaczysz jak zareaguje. napisał/a: sorrow 2010-06-17 22:12 dominik19803 napisal(a):Nie chcę żeby to było standardowo tak jak zawsze czyli "Będziesz ze mną chodzić?" Za moich czasów na taki tekst dziewczyna odpowiadała "a co, sam się boisz?" ;). Z pewnością nie pytaj tak wprost. napisał/a: meredith07 2010-06-17 22:28 a jak moge spytac to ile masz lat? napisał/a: ~gość 2010-06-18 08:04 mam 14 lat. No oczywiście ze jej sie nie zapytam wprost to juz stare. Jak piszemy na gg to na koniec rozmowy pisze jej np. słodkich snów księzniczko. I kiedyś mi sie zapytała dlaczego tak pisze to ja odpisałem ze ją badzo lubie napisał/a: Nadiya1 2010-06-18 08:20 asieczka napisal(a):...zostaniesz moją dziewczyną? ...może zaczniemy tworzyć coś razem? (tak mnie luby zapytał ) Hmmm... u mnie jakoś samo to przyszło. Znaczy się G. jak już odjechał ode mnie (był chyba po raz trzeci) to napisał mi jedynie SMSa, że mu się podobam i chciałby się ze mną spotykać. Tylko tyle :). Ale on miał wtedy 25 lat, ja 22 więc u dorosłych inaczej to wygląda :). O własnie. "Chciał bym się z Tobą spotykać" napisał/a: ~gość 2010-06-18 08:29 Journeyman(ka) ładniej, dużo ładniej napisał/a: ~gość 2010-06-18 09:34 Journeyman(ka) napisal(a):Hmmm... u mnie jakoś samo to przyszło. Znaczy się G. jak już odjechał ode mnie (był chyba po raz trzeci) to napisał mi jedynie SMSa, że mu się podobam i chciałby się ze mną spotykać. Tylko tyle . Ale on miał wtedy 25 lat, ja 22 więc u dorosłych inaczej to wygląda .hm no u mnie nawet żadnych słów typu chciałbym się spotykać nie było... właściwie to nie było jednoznacznego momentu początku związku, dlatego oboje mamy inne daty i się ich trzymamy :P więc podwójna ilość świętowania :D napisał/a: ~gość 2010-06-18 10:40 Tylko mi sie zdaje ze to ja sie musze starac a ona jakoś nie. Bo jak piszemy sms'y to jeszcze nigdy nie zaprosiła mnie do siebie, już mi nie chodzi o to żeby wchodzić do jej domu tylko żeby pogadać. Byłem u niej dużo razy ale to dlatego ze ja zapytałem czy moge przyjechać. Ona sie oczywiście zgadzała. Raz o czymś pisaliśmy i napisałem ze musimy pogadać. Ona sie zapytała kiedy to ja jej odpowiedziałem ze wtedy kiedy ją spotkam. To było wczoraj. I ona odpowiedziała ze w poniedziałek. A już nie raz przyjeżdżałem do niej w niedziele. napisał/a: beatka950 2010-06-18 15:22 dominik19803, Ale radziała bym Ci się zapytac na twoim miejscu jak już bedziesz wiedział że ona cos czuje bo możesz dostać kosza. napisał/a: kasiasze 2010-06-18 15:44 dominik19803, czepiasz się niestety, przepraszam. Dziewczyna jest chętna, spotyka się, zaprasza - jakby nie chciała wymyslalby powody byś do niej nie mógł przyjśc, prawda? Ojejku, może niedzielę tym razem ma zajętą.... Chcesz żeby miała więcej inicjatywy, no ale może jest mniej pewna siebie, moze nieśmiała - najważniejsze, że chce skoro zawsze odpowaida i oddzwania. Bądź cierpliwszy, a jak bardzo chcesz aby sie postarała, no to przestań sie na przykład odzywać 3 - 4 dni i zobaczysz.
. 181 398 414 735 164 590 335 381