Teza ta nie odpowiada stanowi faktycznemu i jest mocno dyskusyjna (jeżeli miałaby oznaczać, że w przypadku nieodebrania przesyłki należy oświadczenie uznać za złożone w ostatnim dniu jej możliwego odebrania). Tym niemniej właśnie prowadzi do wątpliwości w związku z art. 98 specustawy – wyjaśnia mec. Paweł Korus.
Awizo Nie zawsze adresatowi paczki lub listu udaje się odebrać przesyłkę w wyznaczonym przez firmę kurierską terminie. Wówczas kurier doręczający pozostawi w odpowiednim miejscu awizo w formie papierowej bądź elektronicznej, zależnie od konkretnego przewoźnika. Co to jest awizo? To dokument umożliwiający odbiór paczki z najbliższego punktu firmy kurierskiej osobiście i informuje jednocześnie o kolejnym terminie podjęcia próby jej dostarczenia przez kuriera doręczającego. Z reguły firmy kurierskie podejmują się dwukrotnej próby doręczenia, po czym zwracają paczkę do nadawcy jako niedoręczalną. Niestety często z awizem wiążą się także dodatkowe problemy i kłopoty, głównie natury logistycznej, które wymagają szybkiej reakcji. Warto je poznać. Dlaczego zazwyczaj nie odbieramy paczek Jeszcze do niedawna wysyłanie paczek firmami kurierskimi łączyło się z długim i żmudnym przekazywaniem wszelkich danych nadawcy i odbiorcy oraz dostarczeniem jej do punktu nadania, teraz jednak jest zupełnie inaczej. Większość firm kurierskich pozwala na skorzystanie z jej usług także za pośrednictwem internetu, a sam proces nadania nie zajmuje więcej niż kilka minut. Większym problemem jest zdecydowanie sam odbiór paczki przez adresata. Firmy kurierskie rzadko informują o dokładnej dacie i godzinie podjęcia próby dostarczenia przesyłki, przez co wielu adresatów „mija się” z kurierem w dniu wydawania paczki do doręczenia. Podstawowym czynnikiem wpływającym na ten stan rzeczy jest między innymi szeroki zakres godzin dostarczenia. To duży problem z kilku powodów. Pierwszym jest fakt, iż każdy zamawiając przesyłkę kurierską z pewnością oczekuje jej dostarczenia dosłownie „pod drzwi” ze względów dużej odległości do punktu odbioru czy ze względów zdrowotnych. Duży kłopot jest także wtedy, gdy ustalony kolejny termin próby doręczenia paczki jest równie niedogodny, co pierwszy. Wówczas warto zadzwonić do właściwej firmy kurierskiej i przekazać na ten temat informacje podczas rozmowy telefonicznej, wielu przewoźników udostępnia numer kuriera doręczającego na życzenie. Gdzie zazwyczaj kurier zostawia awizo Firmy kurierskie zostawiają awizo zazwyczaj w skrzynkach pocztowych w formie papierowej. Kurier doręczający umieszcza na nim podstawowe dane paczki, w tym jej numer, a także informację o terminie kolejnej próby dostarczenia paczki. Termin zależy głównie od możliwości i logistyki danej firmy kurierskiej. Jedne decydują się na podjęcie kolejnej próby już na następny dzień roboczy, a inne dopiero w kolejnym tygodniu. Wiele firm kurierskich obecnie odchodzi od papierowych awizo na rzecz elektronicznych. Dzięki temu kurier doręczający oszczędza czas, gdyż nie musi osobiście sporządzać poprawnie wypełnionego awizo, zmniejsza się w ten sposób także wpływ papierowych śmieci na środowisko. Co więcej jednak, informacja o wystawieniu elektronicznego awizo może zostać odczytana przez odbiorcę także poza miejscem zamieszkania lub w pracy, gdyż większość firm kurierskich informuje o tym fakcie mailowo. Próba doręczenia będzie także widniała w systemie śledzenia paczki. Awizo – czas na odbiór paczki Każda firma kurierska ma zupełnie inną politykę wystawiania awizo. Kurierzy doręczający wystawiają dokument w formie papierowej lub elektronicznej w dniu pierwszej próby doręczenia, a wszelkie różnice wynikają z dalszych losów naszej paczki. Większość firm kurierskich podejmuje drugą (czasami nawet trzecią) próbę doręczenia przesyłki już na drugi dzień roboczy bądź w innym terminie ustalonym przez kuriera. Część jednak tego nie uznaje, wskutek czego po zostawieniu awiza będzie trzeba udać się do wyznaczonego punktu już po pierwszej nieudanej próbie. Większość z nich umożliwia odbiór przesyłki przez adresata przez 7 dni od daty wystawienia pierwszego, drugiego bądź trzeciego awizo, zaś inne dają na to jedynie 3 dni. Co ciekawe, większość firm kurierskich umożliwia odbiór paczki przez wszystkich domowników mieszkających pod tym samym adresem co odbiorca przesyłki. Są tu jednak pewne wyjątki. Awizo z sądu z policji lub urzędu skarbowego – o czym należy pamiętać Wiele osób błędnie zakłada, że awizo z sądu można traktować w ten sam sposób, co awizo w przypadku standardowego listu bądź paczki. Tak naprawdę jednak awiza z urzędu skarbowe lub z policji rządzą się zupełnie innymi prawami. Najważniejszą różnicą jest fakt, iż nieodebrany list urzędowy po powrocie do nadawcy, którym w tym przypadku jest urząd, zostanie uznany jako odebrany w ostatnim dniu terminu jego odbioru, co równa się rozpoczęciu biegu spraw urzędowych zawartych w danym liście. Ponadto odbioru awiza z sądu i innych urzędów może dokonać jedynie osoba wskazana jako adresat, przesyłki nie mogą podjąć inni domownicy lub osoby spokrewnione. Co więcej, należy mieć przy sobie także dokument osobisty. Są także jednak pewne wyjątki. Awizo z urzędu skarbowego mogą także odebrać przedstawiciele ustawowi adresata, tacy jak rodzice nieletniego dziecka, a także upoważnione osoby w przypadku pism skierowanych do adwokatów i radców prawnych. czytaj także po niemiecku - Avis czytaj także po angielsku - Advice note czytaj także po rumuńsku - Notă de consiliere Twoja firma transportowa szuka rozwiązań logistycznych? sprawdź - Giełda transportu i ladunków online
Papierowe awizo w wersji elektronicznej? Teraz o awizacji przesyłki dowiesz się bez względu na czas i miejsce, w którym się znajdujesz. Wystarczy telefon albo dostęp do Internetu by otrzymać informacje o oczekiwaniu przesyłki w placówce pocztowej.
Widok (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 09:54 Opinie do artykułu: Osiedlowe awizo. Pragnę podzielić się z Państwem sytuacją, która dotknęła mnie osobiście w związku z haniebnymi usługami Poczty Polskiej. Sytuacji karygodnej i niewiarygodnej w swoim absurdzie, która ociera się o sprawę mieszańcem jednego z bloków na gdyńskiej Płycie Redłowskiej podlegającej UP Gdynia na ul. Bohaterów Starówki Warszawskiej . W dniu 10 kwietnia 2009 w godzinach popołudniowych dokonałem zaskakującego i bulwersującego odkrycia - na ogólnodostępnej, osiedlowej tablicy informacyjnej ... 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:12 Szok! U mnie w klatce, razy czy dwa rowniez zdarzylo sie, ze awizo do sasiadow wisialo na tablicy ogloszen... 33 10 ~znawca (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:16 aaaleee jaaazdaaaaa woooooooo no ten listonosz pojechał po całości. równie dobrze mógł uciąć sobie paznokieć przykleić do szklanki jako tips i dać na popicie temu żółtku co mnie gryzie w dekolt ;( 11 6 ~smerfetka (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:52 miałam podobną sytuację tylko że z rachunkami ;/ z tą różnicą że moją pocztę znajdowałam nie w skrzynce na listy tylko na wycieraczce przed wejściem do mieszkania lub walające się po klatce! A to nie było zwykłe awizo na którym jest tylko imię, nazwisko i adres tylko moje rachunki za telefon, gdzie sa wszystkie moje dane!Dodam że mieszkałam wtedy na parterze i przy wejściu do mojego mieszkania wisiały co zrobiłam to zadzwoniłam do operatora i upewniłam się czy aby napewno rachunki są roznoszone przez pocztę,a następnie poszłam na pocztę, zrobiłam wielką awanturę i złożyłam oficjalną szczęście jakimś cudem pomogło. Inna sytuacja z awizami z która ktoś wreszcie powinien zrobić porządek to zostawianie awiza powtórnego bez wcześniejszego zostawienia normalnego!Taką sytuację mam non stop. 16 1 ~maryla (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:43 a ja miałam na zewnątrz mój wyciąg z banku, znalazłam go po powrocie we wtorek rano po świętach, a przecież w świeta nie roznosili poczty, czyli leżał parę dni.... Inna sprawa to brak miejsca na zwroty w tych nowych euroskrzynkach. Nie wiadomo, co robić z pomyloną przesyłką. Kilka razy znajdowałam tę samą przesyłkę w swojej skrzynce - miała mój adres, ale nie była do mnie, a tej osoby nie znałam, wyłkładałam ją więc na zewnątrz i ktoś - albo sąsiedzi, albo listonosz - z uporem maniaka wrzucał ją do mojej skrzynki - i tak kilka razy.... 3 0 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:33 I jak skończyła się ta historia? ;-) Taki list należy wrzucić z powrotem do skrzynki na listy z adnotacją "adresat nieznany - zwrot" i przekreślonym adresem lub przy okazji zapłaty rachunków oddać na poczcie. Jeśli ci się nie chce wywal go po prostu do kosza na śmieci ;-) Po co było kopać się z koniem .... listonoszem. 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:50 no szok U mnie (Gdańsk-Oliwa) na porządku dziennym kurier zostawia awizo zatknięte w dzwonek domofonu na dworzu, nikogo nie interesuje, że ktoś może to przeczytać, wyrzucić lub po prrostu wiatr to zwieje. A swoją drogą do dziś czekam na przesyłkę (z Sopotu!) którą wysłano mi PRIORYTETEM 30 marca. To jest tempo naszej poczty, tylko siąść i płakać. 5 0 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:22 Gdańsk, Heweliusza to samo. Listonosz ma znowu gorsze dni. Już drugi miesiąc nie dostałam wyciągu z banku, chociaż uzyskałam potwiedzenie w placówce, że został wysłany :-) Awiza to była inna historia. Oczywiście tak jak wszędzie z łaską zostawiał (albo i nie) powtórne. Napisałam skargę, otrzymałam pisemko z blebleble i ..... postanowiłam zmienić adres do korespondencji. Na tych nieudolnych półgłówków nie ma mocnych. Tak jak wielu tu piszących nigdy nie zamawiam niczego przez Internet za pośrednictwem PP. Tylko kurier i tylko płatność przy odbiorze. Sklepom, które za przesyłki kurierskie i płatność za pobraniem chcą kasować dodatkowy szmalec, dziękuję za współpracę. Co do autora artykułu, a może to sąsiad znalazł przez pomyłkę (wśród listonoszów też pewnie są wtórni analfabeci, w mojej przez pomyłkę zostawia korespondencję z tele 2 do sąsiada z klatki obok - zdarzyło mu się to w przeciągu kilku lat już 3 razy) awizo w swojej skrzynce i postanowił je oddać :-) Choć jeśli to powtarzające się zjawisko, to pewnie rzeczywiście listonosz. O rany. 0 0 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:10 otwarte listy ja takiej sytuacji z awizem nie miałam ale za to każda większa przesyłka która do mnie przychodzi ma dziury i jest porozdzierana raz nawet do tego stopnia, że paczka była przewiązana dwiema gumkami recepturkami bo dwie strony koperty były całkowicie rozdarte , a ostatnio dostałam list cały zalany kawą lub herbatą(a była to umowa). Dodam że jeśli przesyłki przynoszą kurierzy innych firm niż poczta polska przesyłki są szczelnie pozamykane 3 0 ~Marcel (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:24 To samo przydażyło się i mi :/ Niestety nasza poczta jest daleka od profesjonalizmu. 3 0 ~jatoja (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 22:20 straszne, no masakra normalnie Też mi wielkie halo ! Facet się spiął jakby nie wiadomo co się stało, a prawda pewnie taka, że awizo mogło przez przypadek trafić na tablicę przypięte przez uprzejmego lokatra. Poza tym, kto słyszał że każdy może odebrać cudze AWIZO na poczcie bez dokumentu tożsamości ?? No i ten zbiorowy spisek na poczcie z podrabianiem dat - karygodne ;p Panie Łukaszu szanowny - trochę dystansu do życia i uśmiechu na co dzień życzę, a wtedy to może nawet sam listonosz pofatyguje się sam na górę z listem :) 3 0 ~ja (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:14 na dawnej Elbląskiej w Gdańsku też kwiatki! listonosz zamiast paczki ( np. katalog,cienka ksiązka, itp.) przynosi samo awizo, bo ... miałby za ciężka torbę! rozumiem ciężka pracę listonoszy, ale mam w nosie interes poczty, która albo powinna listonoisza wyposazyc w rower, wóżek czy samochód albo nie powinna pobierac opłat za dostarczenie tej przesyłki do domu!takie praktyki są nagminne, pierwszy raz machnęłam ręką .ale przy każdej kolejnej tego typu wycieczce na pocztę, szlag mnie trafia! 100 3 ~ania (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:39 listonosz nie nosi paczek tylko listy. Paczki rozwozi "paczkarz" który nie jest pracownikiem konkretnego urzedu pocztowego (jak. np listonosz) Paczkarz przywozi przesykłkę do domu a tylko w razie nieobecnosci zostawia awizo iż paczka jest do odebrania na konkretnej poczcie. Wiec mijasz sie z prawdą ze był to list. Nastepnym razem poprostu nie oszczedzaj na kosztach przesyłki tylko proś o paczkę pocztową a nie list polecony. 3 13 ~aaasik (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:01 ""Paczkarz przywozi przesyłkę do domu a tylko w razie nieobecnosci zostawia awizo iż paczka jest do odebrania na konkretnej poczcie."" Taaa, jasne... Ostatnio paczka rozwozona przez takiego wlasnie "paczkarza" czekala na mnie na wycieraczce przed drzwiami mieszkania. "Paczkarzowi" najwyrazniej nie chcialo sie juz jej z powrotem znosic z 4 pietra i zostawiac mi awizo. Nie bylo dla niego wazne ze wartosc paczki byla dosc wysoka i po to wybieram dostarczenie paczki poleconej zeby miec pewnosc ze nie zrobi mi takiego numeru jak to ma w zwyczaju "zwykly" listonosz ze "zwyklym" listem... 2 2 ~Klient roznego rodzaju poczty (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:09 Jakoś w to nie wierzę Odbiór paczki potwierdza się własnoręcznym podpisem. Jeśli opisana sytuacja miała miejsce, możesz domagać się od poczty odszkodowania, bo formalnie paczka nigdy do Ciebie nie dotarła (nie podpisałeś). Nie robisz tego, tylko żalisz się na forum. Wg mnie sytuację wymyśliłeś przed 5 minutami. Żaden listonosz nie ryzykowałby w ten sposób, szczególnie przy wysokiej wartości przesyłce. 6 8 ~g (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:23 to powiedz dlaczego poczta sprawdza swoich pracowników i prosi o potwierdzenie doręczenia przesyłki osobnym listem? ryzykowałby i to robi - zostawianie przesyłki sąsiadom, wystawianie awiza bez sprawdzania czy ktoś jest w domu itp. itd. jest nagminne 3 0 ~smerfetka (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 07:34 fakt odbiór potwierdza sie podpisem ale niestety dla niektórych nie jest ważne czyj to podpis! Na szczęście miałam tylko raz sytuacje że paczkarz lub listonosz zostawił moją paczkę (poleconą zresztą) u sąsiadki. Generalnie staram się jak najrzadziej korzystać z poczty(rachunki za tel, internet, kablówkę gdy pojawi się w internecie faktura, bo gdybym miała czekać aż mi ją poczta dostarczy to zawsze spóźniałabym się z opłatami) bo naprawdę to jest czasami wielkie przegięcie! Ale niestety całkiem z niej nie korzystać się nie da ;/ 1 0 ~zniechęcona do PP (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 13:40 PP = pójdziesz po przesyłkę sam dokładnie. znam ten ból. prawie zawsze jest u mnie ktoś w domu. ale listonosz dostarcza mi głównie awizo, bo list niegabarytowy... a podjeżdża autem i parkuje pod mooimi oknami, ale widocznie nie chce mu się wziąść tych większych kopert do samochodu i w odpowiednim czasie podejść po nie do auta...a przecież płacą mu za doręczanie listów poleconych. na poczcie jak zgłaszałam ten fakt to usiłowano mi wmówić że listonosze nie jeżdżą samochodami na swój rejon. to znaczy że ja mam omamy wzrokowe... po prostu brak mi słów... 2 0 ~M (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:14 Poczta Polska to złodzieje! ja jak kupuję coś droższego w internecie to zawsze wybieram kuriera - jest szybciej i bezpieczniej 76 3 ~kolega kuriera (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:43 moze i szybciej ale uwierz mi.. NA PEWNO NIE BEZPIECZNIEJ nie jedna paczka sie "gubiła".. tylko czemu wlasnie z telefonami, laptopami, i innym drogim sprzętem .... 1 3 ~dobra rada (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 21:55 przesyłka kurierska tak ale nie z poczty polskiej!! i jeszcze jedno bezpiecznie będzie jak ubezpieczysz przesyłkę na wartość jaka ma paczka!! wtedy masz szanse dostać zwrot kosztów!! 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:16 Naraził na utratę mienia? ha ha ha a od kiedy to na poczcie wydaja paczki bez okazania dokumentu rozsamosci?? nie rozsmieszaj mnie... a nazwisko i numer mieszkania to masz przy dzwonku do drzwi napisane :) 62 92 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:17 inaczej byś śpiewał gdyby to było Twoje awizo 7 8 ~Oczy w słup i łup (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:34 Nal ludzie się przejmują, nazwiskami. Kiedyś nie było ochrony danych osobowych każdy na drzwiach miał tabliczkę i nie było problemów. Dopada nas mania anonimowości. A jak ktoś potrzebuje naszych danych to i tak jak z włamaniem do mieszkania i tak je znajdzie. 13 3 ~anonim (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 10:07 albo na naszej klasie;) 0 0 ~Ugm (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:23 g. prawda. Nie musi mieć tego napisane, jeśli nie chce. I tak, naraził na utratę mienia. Do odebrania trzeba dowodu osobistego i awizo, ktoś miałby już jeden punkt z głowy. Idąc Twoim tropem jak ktoś Ci ukradnie kartę kredytową to nie naraża Cię na utratę mienia, bo przecież jeszcze trzeba znać PIN albo podpis. Człowieku... 15 6 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:28 Do odebrania trzeba dowodu osobistego, co najciekawsze niekoniecznie tej osoby , ktora jest na awizo. Moze odebrac mamA, ojciec, pełnoletnie dziecko.... mOZE MÓGLBY ODEBRAC RÓWNIEĆ CO BARDZIEJ PRZEDSIEBIORCZY SĄSIAD? 12 3 ~Sprzedawca w Galerii (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:31 no, podpis jest najlepszym zabezpieczniem _ HHAHAHA przecież sprzedawcy-studenciaki w sklepach mają głęboko gdzieś czy jest to twoja karta czy kogoś innego. Kup -> zapłać -> wypier**aj. Takie jest moje podejscie w pracy. 4 8 ~Klient (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 16:10 Ty się nadajesz do kopania rowów Jesteś pustym człowiekiem ciebie też tak będą traktować jak ty sklepach sprzedawca musi kulturalny albo zwalniają takich jak ty 0 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:43 LOL Do odebrania przesyłki awizao nie jest wcale potrzbne buraczku. Potrzebny jest dokument ze zdjęciem. Wiec to są naprawde brednie ze kogoś narażono na utrate mienia. 8 11 ~Ugm (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:24 Jakby pod Twoją wypowiedzią był jakikolwiek podpis, tobym chociaż wiedział czy nazwać Cię idiotą czy idiotką, ale widać chronisz się skutecznie. Awizo o przesyłce jest informacją o tym, że jakaś przesyłka czeka. Ktoś mógłby więc próbować ją przejąć. W innym przypadku nikt nie będzie chodził i na chybił trafił nie próbował odbierać przesyłek do sąsiadów nie wiedząc nawet czy takowe istnieją, zgadza się? Pomyśl trochę zamiast stawać dla głupiej zasady w opozycji do wszystkiego co piszą. 5 2 ~Klient roznego rodzaju poczty (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:46 Wyjac awizo, a nawet list z tzw. euroskrzynki i to z konkretnego adresu, a nie chodzac po osiedlu na chybil-trafil szukajac awiza (jakim trzeba by byc idiota, zeby cos takiego robic?) jest rownie latwo. Oskarzysz teraz Panstwo Polskie o narazenie na utrate mienia? 1 4 ~Klient (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 00:59 Idioci, ktorzy maja problem ze zrozumieniem sensu powyzszego klikaja palce w dol? 0 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:09 Kolejny paranoik/paranoiczka... Przecież awizo wiadać nawet w skrzynce. Na tej podstawie również można sie domyślić iż na własciciela skrzynki (łatwe do ustalenia) czeka przesyłka i "próbować ją przejąć". Bo wiadomo iż najtrudniej w całym procesie "przejmowania przesyłki" zdobyć awizo. Podrobienie dowodu, to już pestka. Normalnie cyrk. Latający. 12 6 ~Ugm (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:18 Jak się zagląda do skrzynek, to widać. Na tablicy korkowej widać i bez zaglądania. Poza tym już zostało powiedziane, że nie trzeba podrabiać dowodu, żeby odebrać przesyłkę na poczcie. Ludzie, bądźcie rozsądni. To, że wymagany jest dowód osobisty to teoria, z praktyką bywa różnie. Wystarczy dobra gadka i czarowanie, a możemy odebrać czyjąś paczkę na inny dowów. I jesteśmy znacznie bardziej wiarygodni, jak mamy to awizo niż jak go nie mamy. O co tu się kłócić, rany... A udowadniajcie sobie, poproście najlepiej żeby dla wygody Wam też listonosz przypinał awizo przed klatką. Przecież to zupełnie niegroźne. 6 3 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 15:25 to wez prosze zrób eksperyment i idz bez dowodu odebrać własną przesyłkę na piękne oczy. Mozesz nawet miec awizo. 6 2 ~markus (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:42 to idz z wyciagiem z konta do banku i wyplac pieniadze powiedz, ze nie masz dowodu osobistego, ale wyciag ci dodaje wiarygodnosci... ciekawe czy ci wyplaca. poczta polska pracuje czesto zenujaco, ale ty jestes po prostu panikarzem i pieniaczem. 3 3 ~Ugm (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 10:54 Zła analogia. 1 0 ~Była Pani z okienka (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:19 Bzdura ! Bez dowodu osobistego NIKT nie wyda Ci paczki ani listu !!! W tym momencie podlega karze i zwolnieniu dyscyplinarnemu, wiecej... nikt na piekne oczy ani gadke nie wyda, bo w momencie odbierania paczki lub listu spisuje sie dane z dowodu, imie nazwisko oraz numer dowodu - ten dokument idzie do sprawdzenia do centrali, wiec nie mozna odebrac nic bez dowodu. Wyjatkiem jest jesli pani w okienku zna dana osobe wie jak sie nazywa wtedy w dokumencie oddania paczki ''pisze znany osobiscie'' i wystarczy podpis osoby odbierajacej. To jest obciazenie dla siebie, bo jak sprawdza a dana osoba sklamie ma dyscypinarke i sprawe :) Takze nie pisac mi tu bzdur ,ze bez dowodu kazdy moze odebrac list/ paczke posiadajac jedynie awizo. 3 1 ~Puknij się w głowę (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:41 "Awizo o przesyłce jest informacją o tym, że jakaś przesyłka czeka. Ktoś mógłby więc próbować ją przejąć" Co Ty za bzdury teraz wypisujesz! Myślisz, że informacja o tym, że ktoś dostał awizo wystarczy aby ktoś odebrał przesyłkę??? Trzeba iść z dowodem pod okienko, na którym są dane osoby z przesyłki (min adres). Bzdury wypisujesz aby robić aferę z niczego. Gdyby samo awizo wystarczało to nie jeden listonosz dogadywał by się ze złodziejami i zamiast dostarczać przesyłki wypisywał by lewe awiza... 4 6 ~Ugm (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:13 Nie piszę, że awizo wystarczy, żeby odebrać przesyłkę, ale że jest informacją o czekającej przesyłce. Czytaj ze zrozumieniem zamiast pukać się w głowę. Nie robię afery, odpowiadam na głupie posty że wystawienie awizo to żadne narażenie na utratę mienia. To, że to bagatelizujecie nie znaczy, że takie zagrywki są bezpieczne i rozsądne. 3 1 ~k (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:50 Nie jest potrzebny adres z dowodu Nie jest potrzebny adres z dowodu tylko nazwisko. Mogę przecież zamówić na swoje nazwisko paczkę pod dowolny adres (inny niż w dowodzie). Awizo też nie jest konieczne (choć przyspiesza wyszukanie). Przy okienku sprawdzane jest tylko nazwisko (z dokumentu) i wtedy wydają paczkę. 1 0 ~kamil (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:36 co za idiotyczy tok myślenia. I co z tego, że wiesz, że na mnie czeka paczka na poczcie? Ty masz awizo, i nic z nim nie zrobisz bez dokumentu ze zdjeciem. Ja awizo nie potrzebuję, zeby odebrać moją paczkę.. Więc nikt nie chodziłby na chybił, trafił i pytał o cudze przesyłki, bo nawet gdyby były, to nie ma ich jak odebrać. Nawet z awizo w rękach. Po co ludzi od idiotów wyzywasz, skoro mają rację. Inteligencja z pyska tryska... 1 2 ~hd (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:54 do odebrania potrzeba tylko dowodu, awizo nie jest potrzebne. 2 2 ~ann (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:40 nieprawda! wydają tylko na podstawie awiza, nie pytają o dowód tożsamości w ogóle. paczkę mógł zabrać każdy! a jest jeszcze napisane, że nosiła ślady otwierania... bardzo podejrzana sprawa. 3 5 ~hkl (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 16:13 a jak ktoś ma na nazwisko np. Wiśniewski? ... żaden kłopot poprosić kogoś znajomego ... pewnie każdy z was takiego ma... . Ja już nie raz odbierałem przesyłki nie do mnie na mój dowód. Nie było żadnego kłopotu. Polak potrafi, uwierzcie 1 1 ~szy (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 16:30 zgadza sie jesli przesylka nie jest polecona, awizo wystarczy. 0 1 ~tylko In-post (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:48 Tak? sprawdza nazwisko? No nie.. urzad pocztwoy w Oliwie - awizo na paczkę zostało komus dane, paczka odebrana, pokwitowana podpisem, dopiero po kolejnej awanturze- że to nie mój podpis i że numer dowodu też nie mój, ani męża, ani rodzicoów- musiałam robić ksero na potwierdzenie, łaskawie uznano reklamację.. a ile sie nachodzilismy! a naszą paczkę ktoś na chama odebrał! ludzka bezczelnośc nie zna granic.. 4 1 ~Była Pani z okienka (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:35 W takim razie, wyciagnij z tego konsekwencje dla niedopowiedzialnej osoby, na moim bylym urzedzie nikt nigdy nie wydal paczki bez dowodu i spisania numeru. To jest niedopuszczalne, mozesz skladac skargi na pracownika do Naczelnika danego urzedu lub Poczty Polskiej w Gdansku. 0 0 ~... (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 19:15 .... cep z ciebie... 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:17 heh, na Zaspie nawet się nie fatygują żeby awizo zostawić, paczki lądują od razu na poczcie.. trzeba iść na pocztę sprawdzać samemu czy łaskawie paczkę można odebrać ! 20 4 ~xxxxx (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:59 Grubo kupisz pan cegle??? bo mam betoniarke do sprzedania 0 0 ~maraqya (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 11:18 Na Zaspie awizo raczej zostawiają... ... ale organizacja pracy tego Urzędu poctzowego wola o pomstę do Nieba!! W godzinach największego nasilenia ruchu (około 17) często jest czynne tylko jedno okienko, bo Panie akurat odbierają sobie w tym czasie przerwy, wiec bywa, że trzeba ponad godzinę odstać w kolejce, żeby odebrać przesyłkę, Kiedyś pamiętam miałam taką sytuację, że wyciągnęłam awizo ze skrzynki i przed 19 poszłam na pocztę po paczkę. Oczywiście odstałam swoje, a przy okienku dowiedziałam się, że mojej paczki jeszcze ie ma bo listonosz jej nie oddał (zaznaczam w tym miejscu, że była godzina 18:50!!). Zupełne nieporozumienie, szczególnie, że na Awizo zawsze jest zaznaczone, że w tym samym dniu można paczkę odebrać po godzinie 18-ej. Nikt się nie liczy z moim czasem. a ja go na loterii nie wygrałam, niestety. I nie stać mnie na jego tracenie w kolejkach na poczcie. Jeśli chodzi o powyższy artykuł. To lekkie przegięcie - wieszanie awizo na tablicy ogłoszeń. od tego są skrzynki. 2 0 ~batom (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:20 gdzie dowód??? jaki masz dowód,że zrobił to listonosz lub kurier poczty??? A może zrobił to ktos z sąsiadów kto znalazł w swojej skrzynce przez pomyłke wrzucone awizo, a może ktos z dzieciaków dla żartu... Opcji jest wiele, każdy nawet początkujący prawnik obali teorie naruszenia dóbr oraz danych osobowych przez Pocztę Polska, chybą ,że masz świadka, który widział jak tą pinezkę przypina listonosz... Wiele jest absurdów, nie mówię,że nie zrobił tego kurier czy listonosz (bo za pewne tak było) ale udowodnic to będzie bardzo trudno... 70 12 ~jana (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:31 "znalazł w swojej skrzynce przez pomyłke wrzucone awizo" jesli tak , to i tak wina pozostaje poczty-listonosz powinien wrzucac zarówno awizo jak i listy czy rachunki DO WŁASCIWEJ skrzynki. A niestety zdarza sie, i to coraz częściej, ze znajdujemy w skrzynkach rachunki dla sąsiada , wyciagi z banków dla sasiada, a na swoje czekamy bo... krążą gdzies indziej. Jakośc usług poczty, niestety wymaga wiele do zyczenia, rosna ceny, a za nimi nie idzie parze polepszenie jakości. 10 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:34 Jesli zotało wrzucone nie do mojej skrzynki to jet to błąd listonosza i on za to odpowiada. Moja skrzynka nie nosi śladów włamania. I co na to powiesz mądra gapo. 7 8 ~batom (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:11 ja mądra gapa Nie wiedziałem,że jesteś technikiem kryminalistyki aby ocenic czy ktos maniipulował przy Twojej skrzynce (która może otworzyć co bystrzejszy sześciolatek)... Przede wszystkim użyłeś jednego mądrego słowa "błąd" , owszem to może byc bład i na pewno jest błąd listonosza, jeśli się pomylił a jest tylko człowiekiem więc celowo nie naraził Twoich danych "na widok publiczny". Nie będe już komentował tego "idioctwa",że zostałeś narażony na stratę wartościowej paczki. Od kiedy to poczta wyda paczkę bez okazania dowodu osobistego???? A może tez ktos przyczepił Twój dowód na pinezce na tablicy ogłoszeń??? 1 2 ~czytelniczka 3miasta (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:42 poza tym na awizie nie widnieją pełne dane adresowe :) najpierw poczytaj ustawę o ochronie danych osobowych - a dopiero późńiej rób aferę! By doszło do złamania przepisów musiałoby być umieszczonych więcej Twoich danych. 4 6 ~mon (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 20:36 Dane osobowe w swietle tej ustawy to wszystko co pozwala zidentyfikowac dana osobe, a imie i nazwisko na to pozwala, wiec sa to dane osobowe. W zasadzie nawet adres ip komputera mozna uznac za dane osobowe. 3 1 ~batom (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:13 ??? Niestety nie masz racji, radze zapoznać się z obowiązującym prawem. Skoro tak je interpretujesz to czemu dajesz Pani w okienku pocztowym swój dowód??? Ona nie ma prawa wziąść go do ręlki!!!!! Tak mówi prawo! 0 4 ~obywatel (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 19:22 A jakie zawiadomienia Zostawiają kurierzy UPS, DHL czy innych firm kurierskich? Samoprzylepny naklejki, na których piszą imię i nazwisko i przyklejają w widocznym miejscu. Nie rozumiem więc o co cała afera? 0 0 ~Ugm (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:20 hardkor Z podobnymi praktykami spotkałem się też na własnej skórze, ale z tym przypięciem do tablicy to już szczyt... Pewnie zaraz napisze jakiś pracownik Poczty Polskiej, że ich cisną, że nie wyrabiają, że nie dostają pieniędzy, że to nie ich wina... Nieważne. Ta sytuacja jest po prostu chora. Zawsze się tak kończy, jak władzę ma monopolista. Znamy podobne przypadki? No właśnie... 17 7 ~bartek (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:27 do ugm O jakim monopoliście piszesz? Poczta jest faktycznie monopolistą ale tylko w dziedzinie najlżejszych listów. Paczkę możesz wysłać w dowolny sposób więc mówienie o monopolu jest zupełnym niezrozumieniem co to słowo oznacza. Ogólnie warto zauważyć, że usługi poczty sa na niższym poziomie niż firm kurierskim ale jednocześnie są one znacznie tańsze. Jest zgoda na podniesienie cen Poczty? Nie ma, ale ciągłe narzekanie na jakość usług i porównywanie ze znacznie droższymi konkurentami się nie kończy. 2 1 ~Ugm (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 15:14 Chodziło mi o przyzwyczajenia firm uchowanych na monopolu, gdzie nie liczyła się jakoś obsługi, bo i tak nie było alternatyw. Telefonia stacjonarna, poczta tradycyjna itd. Formalnie PP i na rynku listów najlżejszych nie jest już monopolistą, ale czas kiedy faktycznie zaistnieje na tym rynku konkurencja jest na razie odległy. 0 0 ~p (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:21 smutne ale prawdziwe. Lepiej dopłacić i zamówić kuriera i po 24 godz mieć paczke u siebie. Albo poczekać az na nasz rynek wejdzie Deutche Poste i w końcu pokaże polskiej poczcie jak się obsluguje klientów 35 5 ~cz (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:25 pokaże ? Dziwnym trafem wszystkie te "super zachdnie firmy" zchodzac na nasz rynek dostosowują standardy obdługi do naszego rynku... Z resztą co sie dziwić skoro zatrudniają rodzimych pracowników. 7 1 ~Oczy w słup i łup (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:25 Nie raz zdarzało się, że nr. mieszkania na przesyłce jest nieczytelny lub nieprawidłowy i awizo zostaje wrzucone nie dotej skrzynki a potem ktoś wyjmuje ze swojej skrzynki i wiesza na widoku. Tak dzieje się również z listami z banków, firm i windykatorów. I jak pan Łukasz złapie listonosza na niedopełnieniu swoich obowiązków, zamiast oceniać ``bo znam kogoś kto mi powiedział jak to jest``, wtedy będzie miał powód żeby podnosić lament. A co do niewywiązywania się poczty ze swoich obowiązków, od sprawdzania tego są odpowiednie instytucje a nie wylewanie swoich frustracji w brukowcach. 19 18 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:06 p13rd0li5z samym awizo można sobie tylko dupe podetrzeć. Wiem z doświadczenia ,ze poczta nie wyda paczki bez dowodu osobistego. 3 0 ~batom (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:22 tak jest I to jest szczera prawda!! Szanowny Panie biedny Łukaszku złap kogoś na gorącym uczynku i wówczas nagłośnij sprawe a nie oskarżasz nie mając ani jednego wiarygodnego dowodu. 0 0 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:34 Zaprzyjaźnionym emerytom - sąsiadom i nie tylko wydają ;-) Sprawdzone. 0 0 ~maja (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 11:19 2009-04-20 10:25 Nie raz zdarzało się, że nr. mieszkania na przesyłce jest nieczytelny lub nieprawidłowy i awizo zostaje wrzucone nie dotej skrzynki a potem ktoś wyjmuje ze swojej skrzynki i wiesza na widoku. (2) Tak dzieje się również z listami mam nadzieje,że Tobie przytrafi się niedługo coś podobnego to zrozumiesz baranie! 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:25 ja mialami podobną sytuacje znalazłam swoje awizo na trawniku.... 3 3 ~listonisz (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:26 jaka płaca taka praca Za 1500 zł mam w DU*E noszenie paczek do klientów. RObie swoje i cześć, koniec pracy. Ja się nie będe spuszczał nad dobrem klientów - od tego jest szefostwo Poczty Polskiej. Przykład "dobrej i sumiennej pracy" płynie z góry. 9 9 ~agata (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:30 to zmień pracę, bo gadanie że przykład idzie z góry jest żałosne... wracając do artykułu - poczta w Pruszczu, na Łukasiewicza dostarcza mi awiza za listy, których często później (dzień później) do odbioru nie ma. 3 3 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 19:27 A to dobre Nikt tobie nie kazał być listonoszem za 1500 zł 0 0 ~Wołek (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:29 KURIERZY POCZTY TO SCIEMNIACZE kilka razy czekałem na paczkę priorytetową prawie 2 tygodnie. Przed upływem 2 tygodni pojawiało się awizo (powtórne) wypisane z datą z przed tygodnia. Cały czas jest ktoś w domu i nigdy się żaden kurier nie pojawił. Z tego co wiem to wiele osób w pisało skargi do poczty w Brzeźnie i nic. 8 2 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:58 To sie nie pisze do poczty tylko do pruszcza gdanskiego ! tam jest rozdzielnia i tam zwykle zalegaja paczki bo maja duzo roboty. :) 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:35 zdarza sie tez ze listonoszowi nie chce sie chodzic po pietrach i dzownic w sprawie przesylki wiec od razu laduje w skrzynce. tak jak u mnie ostatnio caly dzien siedzialamspacjalnie zeby odebrac...no ale po 18 kiedy juz poczta nie pracuje wychodzilam z domu okazalo sie ze w skrzynce jest awizo:) 5 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:35 też podlegam pod tą placówkę... i notorycznie awiza są wkładane za domofon lub przyczepiane na tablicy ogłoszeń, po wielu skargach do osób odpowiedzialnych za tą placówkę nie widzę jakiejkolwiek poprawy. Najgorsza placówka z jaką miałam kiedykolwiek do czynienia!!! 4 2 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:46 A jak ma zosatwić w skrzynce jak go nikt nie chce wpuścić na klatkę? Albo domofon popsuty... Skrzynka jest w środku no nie? 1 0 ~emma (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:45 no to jak to taki problem to niech mu klucz dorobią! poza tym nie wierzę, żeby w danej klatce akurat przez cały czas nikogo nie było w żadnym z mieszkań, tak się nie dzieje!! 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 21:04 Jeśli... ...jest to domofon nowszej generacji z kodem do wstukania to są osobne kody specjalnie dla listonoszy. 0 0 ~Ciekawski (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:38 A gdzie te opowieści kobiet, kiedy to listonosz przychodził do domu pod nieobecność męża Ciekawe ile procent kobiet chciało by figo fago z typowym pracownikiem poczty :) 1 5 ~Martha (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:38 na Suchaninie to samo... od chyba tygodnia wisi na tablicy awizo do sąsiadów.... 3 0 ~obyty w półświadku (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:44 to odbierz za nich. może to coś fajnego :) Kup czekolade i idz na poczte ze smutnym wyrazem twarzy że noby zgubiłeś dowód osobisty. Ja tak robie- raz nawet zgarnąłem komplet garnków zeptera :) 3 1 ~lime (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:45 Dobry listonosz A ja chcę w tym miejscu pochwalić listonosza, który do mnie przychodzi. Listy polecone zawsze przychodzą szybko, często na drugi dzień po wysłaniu. Nigdy nie ma śladów otwierania. Pan listonosz zawsze przynosi je do mieszkania (drugie piętro, bez windy), nigdy nie pozostawił awiza, gdy ktoś był w mieszkaniu obecny. Poza tym zawsze uśmiechnięty, miły i sympatyczny. Tan przemiły człowiek pracuje w placówce poczty mieszczącej się przy Wyspiańskiego w Gdańsku. Wszystkim życzę takich listonoszów. :D 9 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:47 poczta na Morenie, te same numery, wypisywanie awiza z datą wsteczną i podrzucanie do skrzynki, żeby ukrywać opóźnienia, 4 0 ~ya (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:47 Listonosz? Jesteś pewien że to był listonosz? A może ty sam to zrobiłeś bo masz na pieńku z pocztą? Nie złapałeś za rękę to nie osądzaj. Bo kij ma dwa końce. 5 6 ~zyczliwy (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:50 trzymam kciuki za Pana nadzieje ze napisze jaki był finał przy okazji bedzie mógł opisac kolejna polska paranoje -sądownictwo. 5 1 ~Klient roznego rodzaju poczty (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:52 Nie no. Ten artykul to przesada Moge wiedziec, w jaki sposob przypiecie tego awizo narazilo Szanownego Pana na utrate zawartosci paczki? Bo nie pojmuje. 7 8 ~Klient roznego rodzaju poczty (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:55 Przy okazji, Szanowny Panie Lukaszu - jak Pan sobie wyobraza targanie 20 paczek o roznych gabarytach po calym osiedlu przez jednego cherlawego listonosza? Ze Pan sobie zamowiles lodowke przez Allegro, to nie znaczy, ze listonosz ma ja doniesc pod dom. Zamiast tego, jesli dostarczenie paczki jest uciazliwe, zostawia awizo w skrzynce. I ja to rozumiem. 3 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:06 Jak niski trzeba miec iloraz inteligencji zeby kliknac palec w dol dla prostego pytania? 0 3 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 01:06 Ilosc klikniec ma okreslic ten iloraz? No az tak niskiego sie nie spodziewalem :) 0 0 ~majster (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:15 Oto wyjasnienie dlaczego! Niedawno otrzymalem awizo mojego sasiada - przesylka z sadu, oraz awizo dla mojej zony - rowniez z sadu. Pani na poczcie wykrzyczala przed wszystkimi, ze to z sadu i czy na pewno chce odebrac bo to moze grozic konsekwencjami! No i najciekawsze - przesylke sasiada otrzymalem i Pani nie potrafila zrozumiec, ze to nie do mnie (pomylka) a przesylki dla zony odebrac nie moglem! Oto dlaczego mozna kogos narazic na utrate mienia lub innych dobr. Nadmienie, ze sprawe skierowalem juz do Sadu i tym razem Pani z poczty bedzie musiala sama sobie w lusterko nakrzyczec, ze to moze grozic konsekwencjami! UP 24 przy ul. Pilotow. 1 2 ~Klient roznego rodzaju poczty (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:43 Chwileczke! Nic nie wyjasniles. Pytam - jak zostawienie awizo narazilo tego pana na utrate mienia? Ano nijak, poniewaz do odbioru przesylki na podstawie awizo potrzebny jest dokument tozsamosci i zlozenie podpisu. To, co robi pozniej "pani w okienku", to juz nie jest broszka listonosza i w zaden sposob zostawienie awizo gdziekolwiek nie naraza nikogo na utrate zadnego mienia. Zeby oskarzac obcych, trzeba najpierw zaczac logicznie myslec. 3 0 ~I. (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 10:56 Tragedia No faktycznie dramat... powiesić tego doręczyciela!! Tylko zastanów się człowieku, czy właściwą osobę oskarżasz! 6 4 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:03 Może listonosz się pomylił a awizem zajął się sąsiad? Niedawno dostałem paczkę, "awizo" w postaci nalepki było przyklejone do drzwi wejściowych, cudem zauważyłem, myślałem, że to jakaś wlepka :) A to wszystko przez drzwi wejściowe zamykane domofonami. Skrzynki pocztowe może powinny być na zewnątrz budynku? Szkoda też list lokatorów, czasem kogoś szukam i niestety, trzeba dzwonić w ciemno po ludziach. 3 0 ~Autor (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:08 Pan Łukasz to typowy emeryt - pieniacz Nie podoba się?Nie korzystaj panz usług ww firmy 6 6 ~Czarna Żmija (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:18 Ja na przykład nie korzystam. Problem w tym, że INNI korzystają, a zatem jeśli ktoś coś DO MNIE wysyła, to jaki ja mam wpływ na wybór firmy, która dostarczy mi przesyłkę? W większości przypadków żaden, zwłaszcza jeśli chodzi o te naprawdę ważne listy, czyli korespondencję urzędową, z banku, z instytucji typu policja, sąd etc. 1 2 ~Klient roznego rodzaju poczty (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:24 Właśnie podpowiedziałaś mi doskonały pomysł na biznes Dzięki! 2 1 ~slan (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:15 Poczta to porażka Swego czasu miałem skrytkę paczkową za którą całkiem sporo płaciłem. Czekałem na paczkę i każdego dnia sprawdzałem czy jest awizo. Po przeszło 2 tygodniach znalazłem dwa awiza gdyż jedno było powtórne - czy może być coś bardziej bezczelnego. Swoje awizo nie tak dawno również znalazłem wetknięte w drzwi wejściowe do klatki schodowej. Do tego "poczta" zagubiła jedną paczkę którą miałem otrzymac na szczęście nie było to nic specjalnie cennego. Ciekawe czy jest coś czym może mnie jeszcze zaskoczyć. Nie ma to jak monopolik i świete krowy 7 1 ~Bum - narzeczona listonosza (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:32 jeśli chodzi o sprawdzanie czy adresat jest w domu Mój chłopak jest listonoszem w jednym z rejonów Gdańsk Wrzeszcz, więc wytłumaczył mi czemu listonosze czasem nie sprawdzają czy adesat jest w domu, tylko od razu wypisują awizo. Listonosz pracuje jak każdy z nas 8h. Z tym, że jakieś 3h zajmuje mu czekanie na poczcie na wpisy listów poleconych i paczek. Kiedy już wychodzi z poczty przed południem ma pełną torbę litów poleconych a także zwykłych listów. Więc pytanie, gdzie ma wrzucić sobie te kilka, czsem kilkanaście paczek, które przychodzą na jego rejon, jeśli do końca pracy udaje mu się roznieść dopiero listy polecone i zwykłą pocztę? Zamiast małej paczki do torby wejdzie mu 50-100 listów poleconych. Żyjemy dziś w dobie internetu (do mnie samej czasem przychodzi ponad 5 paczek na miesiąc), więc tych paczek jest więcej niż kiedyś. Prawda, że łatwiej i szybciej jest wypisać awizo niż targać te 10 różnych wielkości paczek (czasem może to być gitara) po rejonie, co mogłoby grozić zniszczeniem lub zgubieniem? Listonosz jest odpowiedzialny za każdą paczkę i nie koniecznie ma ochotę za nią płacić odszkodowania. Mój chłopak gdyby miał po rozniesieniu listów roznosić dodatkowo paczki, kończyłby pracę nie o 16, tylko 3h później. Proszę więc o trochę wyrozumiałości co do awizowanych paczek, bo spacer na pocztę nikomu nie zaszkodzi (czas także nie jest wymówką, bo pracuję na 2 zmiany i sama też odbieram paczki na poczcie, nawet w 20 min kolejce.) ;) A jeśli komuś to nie odpowiada to trzeba wysyłać zakupy z internetu kurierem, a nie Pocztą Polską. Co do amego artykułu, uważam, że to niedopuszczalne i awizo powinno być w skrzynce, a nie na tablicy ogłoszeń. 7 11 ~krezus (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:34 a ja jestem bogaty i mam sztab ludzi żeby mi robili dobrze i nie martwie się na temat poczty 0 2 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:42 przeciez listonosz pieszy paczek nie donosi / dowozi robi to listonosz z autem... pozdrowienia dla p. Wieśka :) 2 0 ~Bum - narzeczona listonosza (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:45 mój chłopak me rejon prz poczcie i nie ma auta a paczki awizuje. Poza tym z tego co wiem jest właście deficyt paczkonoszy z autem. Na szczęście na moim rejonie taki jest i zawsze dzwoni domofonem zanim wejdzie na górę. Oczywiście czasem nie ma mnie w domu to w dniu w którym spodziewam się awiza, sprawdzam skrzynkę. :) 1 0 ~ (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:27 "Listonosz pracuje jak każdy z nas 8h" ja kiedyś pracowałem 14 a teraz 10 wiec nie kazdy 1 1 ~wojtek (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:29 jak Twój facet sie nie wyrabia to niech zmieni prace ja zamawiam paczke poczta i listonosz ma mi ja przyniesc. a wspomniana gitare woza pocztexem 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 11:53 Nie chce się nosić... Wracam z pracy wieczorem około godziny 20 - skrzynka pusta. Wychodzę do pracy około 12 na drugi dzień - awizo, że nikogo nie zastał dzisiaj o Idziesz na pocztę przed 19 bo tak jest na awizo (odebrać po 18), a pani mówi że jeszcze nie ma i przyjść jutro. 14 0 ~Bum (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:20 litonosz, który roznosi paczki wraca na pocztę około 17 i wtedy się rozlicza, kogo zastał, a kogo nie. a oni muszą to rozliczenie wpisać do komputera i to im tą godzinkę czy 2 zajmuje. 0 0 ~a (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 19:30 Czytaj ze zrozumieniem Na awizie jest zawsze napisane "odbiór następnego dnia" 0 0 ~Letniczanka (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:05 W czasie trzech miesiecy Nie doszla moja przesylka do Irlandii . Z Irlandii nie doszla do mnie przesylka. Z USA nie doszledl do mnie rodziny na Przymorzu i w Brzeznie doszla przesylka wyslana tego samego dnia co do mnie. Wyslalam bardzo wazny list do Banku ,gdzie byly moje dane,konto bezpieczenstwa wyslalam polecony reklamacji dostalam odpowiedz ,ze nie wiedza gdzie zaginela i troche ponad 100zl. Mialam je dostac w ciagu dwoch wiecej niz miesiacu poszlam na poczte zapytac co z Kierownik polatala ,podzwonila i kazalo sie ,ze pieniadze juz od dawna leza na wyjasnienie sprawy czekalam pytanie "nie dostala pani awiza?"Przeciez gdybym dostala .to bym nie robila afery!!! Cala rzecz miala miejsce na poczcie w Nowym powiedzialam rodzinie ,zeby wysylala listy do mnie na adres mojej rodziny w Brzeznie ,bo tam listy zawsze ! a rachunki dostaje hurtem!!! niektore powinny byc oplacone zapytalam p. kierownik dlaczego ,to odpowiedziala ,ze tak sie praktykuje na tej poczcie!!!!Poczta w NOWYM PORCIE JEST NIEZETELNA!!!!!! 7 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:38 Szanowna Pani Proszę wybrać pocztex-kurier poczty polskiej 0 0 ~p:-) (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:05 "Jestem mieszańcem" Panie Lukaszu, "jestem mulatem" brzmialo by troche ladniej... 7 1 ~mieszkaniec 3-miejskiego syfu (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:09 UP Gdansk 42 przy Swietokrzyskiej... ... sie klania. Identyczne sytuacje! Pomijam juz sprawe polozenia urzedu, do ktorego nie mozna normalnie podjechac autem bo parking jest na 3 samochody. Pracownicy sa niekompetentni, niedouczeni i podobnie jak w opisanym przypadku - nie dostarczaja przesylek zgodnie z zasadami. TO tyczy sie rowniez UP przy ul. Zwirki i Wigury oraz na Meissnera na Zaspie. 5 2 ~apsaz (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:16 Zaspa Zgadzam się że na zaspie jest to samo. Kolejki do drzwi, nikt nic nie wie, "prosze czekać na swoją kolej, przecież się nie rozdwoję, o co pani chodzi? ja nic nie wiem" itp. 1 0 ~bam (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:36 bo w UP 42 nikt nie chce pracować Mają ogromny rejon i mało pracowników. Kartka świąteczna wysłana z Bygoszczy doszła do mnie (jedyna jak do tej pory! Corocznie otzrymuję ich kilkanaście). 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:40 nie mozna podjechać autem... Litosci biedaku do kościoła i do supermarketu też nie nie podjedziesz BO WSZYSCY JEŻDZĄ SAMOCHODAMIIIII A NIE KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ :) 1 1 ~majster (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:45 Zyjemy w XXI wieku... ... i jesli mieszkam kawal drogi to nie bede zasuwal na piechote. A do kosciola nie chodze bo jestem przeciwny rzadom czarnej mafii. Jeszcze kazaliby mi sie wyspowiadac albo cos... Nieee, to nie dla mnie. Wystarczy mi koniecznosc ogladania madrych twarzy 'pocztowek' :) 0 1 ~ilona (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:11 na Kamiennym Potoku to samo to jest postępowanie wielu UP, że nie wspomne o bezczelności pań z okienka jak się zgłasza uwagi.... 1 0 ~Listonosz PAT (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:13 To norma U mnie we Wrzeszczu jest to samo siedze w domu z dzieciakiem do południa schodzę o pierwszej na spacer a tu awizo, i że nie zastał - no jak nie zadzwonił to nie zastał! Więc lece na pocztę wieczorem, a ta mi mówi że przecież nie może za każdym listonoszem chodzić. No i zaczyna szukać przesyłki i pyta się mnie a co to za przesyłka , a ja do niej że skąd mam wiedzieć ( może whiskas, może jakieś debilne mleko reklamują, może pit, może coś z banku, może coś z sądu, może coś z policji) na to ona że co ja nie wiem co dostałem, a ja mówię że nie wiem. No to ona już z fochem że jej nie ma , na to ja że jakby ten idiota zadzwonił to oszczędził by czasu i mnie i jej i temu moherowi co za mną stał i sapał że kolejka. W końcu się odnalazło i był to zwykly list polecony, a nie tam żadna paczka. Kierowniczka argumentowała że w moim rejonie często zmienia się listopnosz i dlatego mają to gdzieś. 5 0 ~autor (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:14 Poczta jest do bani!!! Też mnie denerwują awiza w skrzynce, podczas gdy siedzę w domu i czekam na paczkę!! Do cholery! Przecież to jest ich praca!! Ludzie!! nie tłumaczcie listonoszy, że mają ciężko! Wszyscy mają ciężko, więc dlaczego każdy każdemu robi pod górę??!! 14 2 ~Bum (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:22 to weź im pomóż i pracuj nadgodziny roznoszeniem paczek, każdy ma też swoje życie i nie chce go przesiedzieć w pracy 0 2 ~majster (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:50 BO to taki kraj... ... w ktorym wszystko robi sie po to aby innym bylo gorzej. Paczek sie nie dostarcza tylko sie je okrada. Awiza sie nie dostarcza na czas bo po co. Listy nie dochodza bo jakze to mialyby dojsc - przeciez poczta ma sprzedawac i BYC a nie dostarczac listy! A na ulicy kierowca obok to Twoj wrog! W sklepie sprzedawczyni to Pani Wlascicielka Derektorka i jak smiesz przeszkadzac wchodzac i ogladajac towar! Nie sluchasz Radia MaRyja? Tos diablu dusze zaprzedal! Obejrzysz Fakty na TVNie? No to juz po Tobie bos sie sprzeciwil Panu Bogu i Ojcu Rydzyku! I taki to kraj wlasnie. Od listow sie zaczyna a konczy na wiecznym potepieniu! :) 0 0 ~Bum (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:31 ludzie, nawet sobie sprawy nie zdajecie ile codziennie przychodzi listów poleconych i jak długo się je roznosi. 1 7 ~j--- (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:46 Ludzie rozumieja, tylko co ludziom do tego? Poczta za wykonywanie usługi pobiera opłate a wiec winna wykonywac ja dobrze. Poczta nie jest od robienie łachy klientowi-to jest biznes, i jako taki powinien byc traktowany przez dyrekcje poczty jak i jej pracowników. Sprzedaja usługi-niech to robia dobrze, albo...wcale. 7 0 ~Bum (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:46 co do poczty to owszem Ma wiele wad. Ale uważam, że nie ma się co czepiać niektórych listonoszy, którzy robią to co mają robić, bo to, że na sortowniach jest zastój to nie ich wina. 0 0 ~hiszpan (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:00 No i co z tego A jak oddajesz auto do mechanika i on ci mówi że będzie gotowe na za tydzień a po tygodniu mówi że jednak za dwa bo miał dużo samochodów to co robisz? Zmieniasz mechanika? Czy mówisz spoko? Jak mają dużo pracy to niech zatrudnią ludzi za wiekszą kasę nie wiem co, od tego mają fachowców od HR i różnych innych którzy biorą za to ciężkie pieniądze. Albo niech odpuszczą sobie monopol bo przez to rachunki z TPSA przychodzą z jakąś balchą żeby były cięższe i upc z notesikiem co miesiąc - przecież to jest jakaś paranoja że bardziej im się opłaca wcisnąć notes niż dać to pocztą polską! 1 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:42 standard poczty moje awiza potrafią znaleźć się wciśnięte do tabliczki domofonu na ulicy..., datowanie wstecz, awizowanie jakoby powtórne.... 5 0 ~gohna (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 12:46 a na przymorzu... a ja chciałabym opisać króciutko sytuację jaka miała miejsce na Gdańskim przymorzu. Otóż ja swoje avizo znalazłam raz przed klatka na chodniku (zauważyłam je przypadkowo).Listonosz nie pofatygował się nawet, by wejść na klatkę!! Innym razem moje aviso wisiało przyklejone na taśmę do tablicy , która wisi PRZED(!) drewniana deseczka wisząca na każdych drzwiach wejściowych obok domofonu! Pomijam już fakt,że znam wiele przypadków, w których osoba w czasie dostarczenia awizo była w domu a listonosze nie dzwonią do nich tylko od razu wrzucają do skrzynek. 6 1 ~też wkurzona (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:25 "normalka" U moich Rodziców cały dzień ktoś jest, ale zawsze zostaje awizo w skrzynce - która wisi nie przy samym wejściu, ale na parterze metr (!) od drzwi mieszkania, więc listonosz i tak musi wejść te kilka schodów. Czemu wypisuje awizo zamiast zadzwonić do drzwi? Nie wiadomo. U mnie z kolei w piątek, sobotę i niedzielę sprawdzałam skrzynkę. W poniedziałek pojawiło się w niej awizo z datą pozostawienia... czwartek. Brak słów po prostu. 5 1 ~bam (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:42 gorszym operatorem od Poczty Polskiej jest In-Post Dostaję za ich pośrednictwem faktury z Telekomunikacji Polskiej. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby taki rachunek dotarł przed terminem jego płatności. 4 0 ~jasio (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:44 :] I co ma dupa do wiatraka ? a od inpostu sie odwal 0 1 ~pani Roya (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 07:47 oj jasio, jasio! Albo zaczniesz dostarczać na czas, albo psem poszczuję... 1 0 ~quest (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:19 in-post moze i nie przychodza na czas ale i tak lepiej niz na poczcie ze w ogole nie przychodza 0 1 ~ja (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:47 A ja dostałem 3x Awizo :] 3x awizo z różnymi datami... ale listonosz okazał się idiotą i przed wrzuceniem ich do skrzynki, złożył je razem na pół... nawet oszukiwać porządnie nie potrafią! 6 0 ~mieszanka (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 13:54 Kto to jest "mieszaniec bloku"? :))) 1 2 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:08 Poczta Polska. Taka jest poczta Polska. Najlepiej wysyłac e-maile (oczywiście jak mozna). Praktycznie zawsze dojdzie, szybko i za darmo. 2 0 ~JA (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:30 ?? Ludzie, ale macie problem, zje wam ktoś tą przesyłke po tym że awizo znajdzie? Ja nie mam nic do ukrycia więc awizo mogą powiesić nawet na stadionie pełnym widzów nie robi mi to, bo jak ktoś bedzie chciał się dowiedzieć gdzie mieszkam to i tak sie dowie, przewaznie ludzie którzy maja cos do ukrycie robią zamieszanie za taką głupia rzecz 1 8 ~ann (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:38 ! wiesz... jak nie zrozumiałeś/aś powagi sytuacji i opisanego wyżej poważnego incydentu to lepiej się nie wypowiadaj! 1 1 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:39 Nie o rzecz chodzi ale o zasadę. Nie powinno sie pobłażać niedbałosci, lenistwu zlewania klienta 2 0 ~k (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 14:55 zlodzieje Ostatnio kupuje troche roznych, malo cennych przedmiotow na allegro i srednio co druga paczka ma oznaki otwierania :/ wole sobie nie wyobrazac co by bylo, gdyby w srodku byl np telefon... 5 0 ~Bum (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:52 to bardzo dziwne bo do mnie też przychodzi dużo paczek z allegro, a jeszcze żadna nie była otwierana 1 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 21:14 Widać masz szczęście. Kiedyś dostałem paczkę której papierowy bok był naderwany jakby ktoś chciał zajrzeć do środka i sprawdzić co tam jest... 0 0 ~Mewa (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 15:06 No cóż, moje listy polecone zostały "u pani w kiosku" Tak listonosz napisał na awizo, które wrzucił do skrzynki. Odbiór listów... uwaga, nie na poczcie, a w kiosku koło domu! Listów, których być może nie chciałam odebrać! Nie samego awizo, a przesyłek poleconych, urzędowych. A jak tłumaczyła się Poczta Polska? Że listonosz zawsze tak robi, bo w mojej okolicy mieszka dużo starszych osób i na pocztę jest im za daleko. Ręce opadają. 2 0 ~marticus (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:34 jak zwykle "winna poczta"... Szanowni Państwo, Czy ktoś z Państwa próbował dostać się do klatki schodowej wyposażonej w domofon, gdy NIKOGO w CAŁEJ klatce nie ma w mieszkaniu ? Więc proszę nie psioczyć na Poczte tylko wymagać od swojego zarządcy o zainstalowanie skrzynek pocztowych przed domofonem... Ciekaw jestem czy Szanowni Państwo tak samo będziecie narzekać na prywatnych operatorów, gdy Ci wejdą na rynek Trójmiasta??? Pozdrawiam Kurier PP :) 2 4 ~M. (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 11:45 Listonosze maja klucze/kody do domofonów Podobnie jak mają je instalatorzy kablówki, internetu i obsługa techniczna budynków. Więc w czym problem? 0 0 ~a (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 19:41 Ludzie Zrozumcie, że paczki przeważnie rozwoża inni ludzie niż Wasi listonosze ioni nie mają kodów 0 0 ~anonim (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 21:45 W Gdyni na Sląskiej listonosz ma klucze do klatek, co mnie dosyć zdziwiło 0 0 ~Bum (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:49 awizo miał Ci donieść do domu? czy jak? bo nie rozumiem. 0 3 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:21 bum bum bum jestes glupszy niz ustawa przewiduje :) a bum bum bum mowi samo za siebie ! 1 0 ~Kamila (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:56 A ja mieszkam w USA i tutaj kurier zostawia paczki pod drzwiami. Podkreślam paczki, a nie awiza. Paczka czasami leży cały dzień pod moimi drzwiami i czeka aż wrócę z pracy. Jeszcze nic mi nie zginęło. Ostatnio np. zamawiałam odkurzacz. Zamawiam także książki. Paczki małe i duże. Nie wiem o co ten hałas dotyczący awizo. 1 2 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 21:15 No to może w USA. Ciekawe ile czasu poleżałaby paczka w Polsce :) 0 0 ~kaki (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 17:59 W cywilizacji to normalne W Holandii listonosz zostawia paczkę u sąsiada jeśli Cię nie ma i nic w tym dziwnego. Nie mówię, że Poczta Polska swietnie działa, ale ta sytuacja to wielkie halo o nic. Dowód osobisty też był przypięty pinezką, że kazdy może to odebrać? 0 3 ~rr (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:04 normalka tak jest w całym kraju, tez sie spotkalem z taka sytacja... 2 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:07 Usługi doręczania wykonuje dla poczty PRYWATNA FIRMA !!! 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:08 Doręczania PACZEK Oczywiście :) 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:12 Wystarczy trafic na dobry moment i na poczcie na Kołobrzeskiej można zobaczyć obrazek jak Pani w okienku wypełnia już awiza na następny dzień. 1 0 ~ (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:16 "Pracownik ten swoim karygodnym zachowaniem naraził mnie na utratę mienia, które było przesyłane w paczce" Pan łukasz chyba dawno na poczcie nie był i nie wie że żeby odebrać paczkę lub list polecony trzeba przedstawić dokument tożsamości. Ale no tak , szum na portalu trzeba zrobić. byle o co ale jednak 1 2 ~as (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:24 BRADZISZ... W TYM WSZYSTKIM SKANDALEM JEST POZOSTAWIANIE AVIZA, NIE TAM GDZIE JEST JEGO MIEJSCE A TEN PRZYPADEK TO KROPLA W MORZU SKANDALICZNYCH PROCEDERÓW-WIEM BO PRACOWAŁEM W TYM BAGIENKU.. FAŁSZOWANIE DAT TO PROCEDER O KTÓRYM WIE CALA POCZTA 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:18 mar. nie wiem czemu myslisz, ze to wlasnie listonosz przypiął awizo do tablicy korkowej? jesli to skrzynki euro-to kazdy moze Ci wyjąć to co masz w skrzynce. :) pozdrawiam i bez uniesien. :) 0 1 ~POL (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:20 normalka-poczta to zlewa,mają w d...e ja zostałem pozbawiony możliwości odwołania się w sądzie przeciw ZUSOWI,zainwestowałem w apelację i poradę adwokacką sąd odrzucił apelację w związku z opóźnieniem nadania,gdzie zmieściłem sie w terminie i mam datę na kwitu nadawczym właściwą -NIESTETY PANI W OKIENKU PRZYSTAWIŁA DATĘ KOPERCIE Z DNIEM NASTĘPNYM SĄD UMYWA RĘCE,POCZTA BRNIE W KŁAMSTWA W ZAPARTE,A JA ZOSTAŁEM NA LODZIE POCZTA ,SĄDY ,ZUSY-TEN KRAJ NIE JEST DLA DOBRYCH LUDZI-JEDNA -WIELKA KUPA 1 0 ~numb7 (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:28 Trochę niesprawiedliwa ocena PP. Nie zgadzam się a autorem artykułu. Nie został Pan narażony na jakąkolwiek utratę mienia, ponieważ na każdej poczcie jest obowiązek sprawdzania dokumentu tożsamości. Sam fakt pozostawienia awizo na tablicy korkowej jest rzeczywiście nie na miejscu i listonosz powinien otrzymać upomnienie. 0 0 ~Marek (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:30 Sposób na avizo Jest sposób na te aviza pozostawiane w skrzynce bez sprawdzania, czy adresat jest w domu. Najpierw, czemu listonosz zostawia avizo- bo mu się nie chce dźwigać paczki- wygodniej paczkę rano odstawić na pocztę, a adresatowi wrzucić avizo. Ja rozumiem, że listonosz ma ciężko, ale to wina Poczty, a nie moja. Należy takie avizo zanieść na pocztę i nie odbierać przesyłki tylko poinformować, że czekamy na nią w domu następnego dnia. Telefon do kierownika działu dostarczania może dodatkowo pomóc. Po jednej takiej akcji listonosz nauczy się, że pod dany adres przesyłki przynosi się pod drzwi. Sprawdzone 5 1 ~a (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 19:47 Nie wiesz o czym piszesz Paczki są dowożone na pocztę tego samego dnia, a nie następnego. Druga sprawa, Poczta po próbie doręczenia paczki, nie doręczy tej paczki poraz drugi bo nikt nie zapłaci jej za tę usługę 0 0 ~abc (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 19:49 chyba sprawdziłeś, ale własne życzenia 0 0 ~Jahar (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 18:36 Proste rozwiązanie Jest bardzo proste i skuteczne rozwiązanie. Listonosz zostawiał mi avizo w skrzynce, bez sprawdzania czy jest ktoś w domu. Za pierwszym razem poszedłem na pocztę i zrobiłem kierowniczce awanturę. Niestety nic to nie dało. Kolejne avio w skrzynce i kolejna wycieczka na pocztę. Tym razem udało mi się uzyskać numer telefonu do osoby, która zajmuje się kontrolowaniem listonoszy. Skontaktowałem się z tą osoba i przedstawiłem całą sytuację. Bardzo miła pani obiecała, że wyjaśni całą sytuację i że paczka następnego dnia będzie dostarczona do domu. Niestety następnego dnia nie było paczki. Kolejny telefon do bardzo miłej Pani, tym razem powiedziałem, że jeżeli nie dostanę paczki następnego dnia, skieruję sprawę na piśmie i zażądam udzielenia nagany listonoszowi. Podziałało :) Pani przekazała to listonoszowi. Paczkę dostałem następnego dnia, kolejny też były dostarczane. W każdym większym mieście na poczcie są kontrolerzy, którzy sprawdzają swoich pracowników. To działa. Polecam wszystkim. 3 0 ~ktos (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 19:05 poczta nasza Poczta Polska od zawsze mnie okradała właśnie na gorąco zgłaszam sprawę zaginięcia paczki z Allegro. Mało tego nagminnym zachowaniem jest robienie z przekazów pieniężnych nieoprocentowanych pożyczek kiedyś na 1000zł czekałam 3 miesiące jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam stempel na pokwitowaniu!! dokładnie 3 miesiące szła do mnie ta kasa jednak sprawę zgłosiłam i listonosza mam nowego 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 19:50 jeszcze większe cioty to prywatni kurierzy! w dupie mają to czy zastaną odbiorcę czy nie! pies wam wszystkim mordy lizał 1 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:29 tylko jest jedna różnica do tego dzwonisz i ci paczke w zebach na godzine przywozi 0 0 ~Klient poczty (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 20:16 No ja to zawsze jak znajdę jakieś awizo, czy list w swojej skrzynce pocztowej, to przyczepiam pinezką do tablicy korkowej. Autor artykułu jest trochę w gorącej wodzie kompany. Nie ma dowodów żadnych, że awizo przypiął listonosz czy też kurier. Mogło przez pomyłkę trafić do skrzynki sąsiada z klatki obok. To raz. A twierdzenie, że data jest sfałszowana też trzeba udowodnić. A może doręczyciel pomylił się w wypisywaniu awiza i nagryzmolił datę od nowa, bo nie chciało mu się jeszcze raz pisać (skończyły mu się druki, miał kaprys taki itp. itd.). Niech Pan się chwilę zastanowi zanim Pan cokolwiek napisze, bo poczta również może i Pana oskarżyć. 2 1 ~juzek (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:19 puknij się pan w leb a co za wytłumaczenie.. awizo ma trafiać tam gdzie jest jego miejsce po drugie jak można tłumaczyć kogoś kto myli adres i datę jednocześnie-jeśli tak to listonosz jest albo głupi,albo pijany,albo nie chce mu się pracować ,albo jest złdziejem 0 0 ~Klient poczty (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 19:38 Primo sam się puknij, secundo: albo jest zmęczony, albo miał ciężki dzień, albo ktoś z jego bliskich umiera w szpitalu albo się najzwyczajniej w świecie pomylił. Jeśli jesteś takim perfekcjonistą zatrudnij się na poczcie i udowodnij, że mimo wszystko człowiek się nie może pomylić - bez względu na okoliczności. 0 0 ~Poczta pl (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 20:25 Jak zamówiłeś paczke mogłeś siedzieć w domu i czekać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sam pracuje w przesyłkach i takie coś jest normą ze avizo sie zostawia czy na drzwiach czy na tablicy tak zeby je zobaczyć! Gościu strasznie przeżywa i robi z siebie tylko pośmiewisko 2 1 ~Klient pocztex (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 20:29 Ten człowiek miał ciżkie dziecinstwo widać przesadza i to BARDZO mocno! Aż trudno pomyśleć ze trafiją sie takie typy 4 1 ~borek (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 20:41 ojejejeeej ojeej straszne..toż to horror..nie wiem..do telewizji napisz..... apozatym nie kumam na utrate jakiego mienia cie naraził?? przy odbiorze z tego co wiem musis zpokazac dowód wiec nie za bardzi mi to gra ze jakiegos mienia miałby cie pozbawic...rozbawily mnie do lez twoje bazgroly....niespełniony dziennikarzu buhahaha 2 1 ~WW (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 20:42 jest źle, a może być gorzej lub lepiej w zależności od naszej własnej reakcji W każdej firmie (Poczta jest tą z nich największą, więc i statystycznie tu być może zdarza się najwięcej podobnych przypadków) mogą (choć nie powinny) zdarzyć się podobne przypadki. Dobrze, że autor pisze, że się czegoś domaga od Poczty, ale czy wcześniej (przed wypluciem tej niewątpliwe słusznej żółci) pofatygował się i formalnie cokolwiek zgłosił w stosowne miejsce? Tego już ni wiemy...Może autor napisze też co faktycznie zrobił aby sprawę wyjaśnić? Jeśli nie będziemy (poza biciem piany na takich forach) egzekwować swoich praw, domagać się wyjaśnień - ale formalnie, drogą służbową - to takie wołanie "na necie" szybko powędruje do kosza jako spam... 2 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 21:09 Zreszta nikt na poczcie nie wyda przesyłki na podstawie awiza. Trzeba pokazac dowód osobisty 0 2 ~majster (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:54 To proponuje... ... przejechac sie na Poczte 24 na Pilotow - tam Pani nawet po okazaniu dowodu wcisnela mi nie moj list, twierdzac, ze to do mnie. I mysle, ze nie bedzie mi miala za zle jak jej wcisna wezwanie do GIODO w celu wyjasnienia jakimz to cudem list odbierany za okazaniem dowodu tozsamosci trafil do nie tej co trzeba persony :) 0 0 ~rektor (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 21:19 Oj! A co tam z monstrualnych rozmiarów, nadziewaną tytanowymi kolcami, przesławną ołowianą DUPĄ, którą PP traktuje wszystkie przesyłki zanim trafią w łapki listonoszy, którzy albo przesyłki dostarczą, albo zwodują w pobliskim jeziorku, uprzednio zlustrowawszy zawartość pod kątem obecności drogich telefonów/zwitków funciszów/czegotambądźjeszcze? Niech żyją państwowe monopole! 1 0 ~Greg (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 21:29 Listonosz A wiec matołki. Nikt nie moze odebrac paczki czy listu poleconego bo misał by sie okazac dowodem osobistym na którym widnieje Imie i Nazwisko adresata. Matoły. Awizo każdy moze sobie wypisac i isc na poczte ale nic mu po tym. A tak na przyszłośc czlowieku gdybys miał skrzynke, której pewmnie nie masz to miał bys awizo w skrzynce. a najlepiej gdy bys miał skrzynke z opłaconą R-ką. Wtedy nie musial byc chodzic na poczte po polecone. a co do komentarza z cięzką torbą. To Dobra jedna mala głupia paczuszka ale nie pomyslicie ze za trzecia osoba w waszym miescie zamawia jakies badziewia na allegro i my to musimy noscic. Przykłądowo na jednym rejonie srednio występuje 1500 osob. Niech teraz co 45-ta zamówi głupi sweterek na aukcji internetowej i juz mamy cale multóm paczek które listonosz musi rozniesc w jeden głupi dzien. Nie liczac przekazów gdzie przy kazdym przekazie musisz stracic około 3-4 minuty. 10 przekazów i juz masz okołoko 1h. A my naprawde bierzemy ich na dzien około 60. Poliuczcie sobie ile my mamy pracy a wy tylko narzekacie. Idioci z was. Zrozumcie nas zwykłych listonoszy, którzy codziennie słychają od zwoich przełożonych ze rejony sa za małe (chodz i tak mają po 130 % obciązenia) Listonosz nikogo nie obchodzi. A wiec APEL DO WAS ZROZUMCIE CHOC TROCHE LISTONOSZA. Pozdrawiam kolegów i kolezanki z Poczty Polskiej 3 2 ~a (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:25 masz nie po kolei w glowie ty masz pretensje do tego że listonosz musi nosić listy i paczki-ło jezu weż się zgłoś do psychiatry-przecież to jego praca???? a poczta jak się nie wyrabia to niech zatrudni ludzi czy listonosz musi oznaczć -głupi-nie psuj listonoszo reputacji 0 0 ~as (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:55 Hej Greg, masz jakieś kompleksy? Paczuszki z allegro są dla ciebie głupie, podobnie sweterek. Nawet dzień jest u ciebie głupi. I zwracasz się do ludzi per idioci... Jak uważasz swoją pracę za głupią i bezsensowną to ją zmień. Ktoś cię przykuł do niej łańcuchem? Zmień na lekką i miłą. Piszesz żeby zrozumieć listonosza - a co tu rozumieć? Praca listonosza to dostarczanie przesyłek! Nie tobie oceniać czy motywacje nadawcy są sensowne czy nie. 2 0 ~Była Pani z okienka (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:32 Greg Nie przejmuj się, tak już jest ludzie myslą,ze listow masz w torbie 5 ,pracowalam rok w okienku a jak nasi chlopcy wychodzili rozniesc listy to sie cieszylam,ze pracuje inaczej, ciezkie torby listow w cholere pelno, wiecznie niezadowoleni klienci. Jesli macie problem to zlocie skargi do POCZTY POLSKIEJ! A nie sie wyzywacie na niewinnych listonoszach, jesli jest malo ludzi do pracy a listwo i paczek na drugie tyle ludzi to sie nie dziwcie,ze listonosz nie jest w stanie wszystkiego wziac ! To NIE LISTONOSZ ZATRUDNIA LUDZI W POCZCIE tylko Poczta polska, im robcie wymowki, najlepiej sie wyzyc na niewinnych osobach. Listonosz nie pracuje 24 h. zeby wam listy dostarczyc. 0 1 ~Bum (13 lat temu) 25 kwietnia 2009 o 07:41 Masz rację Greg. Jedyne rozwiązanie widzę tu w zmniejszeniu rejonów i zatrudnieniu ludzi, bo te dałny (klienci) nigdy nie zrozumieją jaka to ciężka i niewdzięczna praca. Niby się wydaje, że listonosz ma łatwo, bo tylko łazi i wrzuca do skrzynki, ale jednak trzeba trochę pomyśleć, żeby wypisać np. zwroty. :) 0 0 ~filek (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:14 A tam, medialna sraczka.... nie takie rzeczy na poczcie się robiło... :P 1 1 ~Basia (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:19 dowód osobisty Ze sprawdzaniem tożsamości też różnie bywa. Zdarzyło mi się niedawno, że Pani na poczcie na Witominie w ogóle nie sprawdziła mojego dowodu osobistego. Wydała mi 100zł tylko na awizo. 0 1 ~Orzeszkowej (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:23 UP Harcerska Gdynia Awiza wkładane za krateczki domofonu to standard! 2 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:25 dawno nie czytałem takiego nadęcia 1. bez dowodu tożsamości nikt nie może odebrać tej paczki 2. "dane_osobowe" prawdopodobnie wypisane są koło domofonu 3. awizo mógł przywiesić tam któryś z sąsiadów po znalezieniu w jakimś dziwnym miejscu 0 1 ~anonim (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 21:51 Ad,1 Tu się nie zgodzę Udało mi się raz odebrać aczkę do współlokatora na swój bez jego dowodu. Kobitka z rozpędu nie sprawdziła. Widziała tylko, że trzymam dowód w garści. Innym razem odebrałem jedną paczkę dla siebie a drugą dla współlokatora tylko z moim dowodem 0 0 ~Mat (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:28 sopot tak samo niestety w sopocie też nie chce listonoszowi dostarczac sie paczek, zamiast wejsc i zapukac do drzwi listonosz woili zostawic awizo w skrzynce ( jezeli w ogole zostawi) a jak podszedlem upomniec sie o swoja paczke do okienka to pani mnie zbyla, a okazalo sie ze paczka od 2 dni byla na poczcie. 1 0 ~Pat (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 22:51 I tu potwierdzenie opinii że w Stanach jest więcej debili nią ptasich kup na chodniku:) chyba że hojraku udajesz tylko niekumatego 0 0 ~Pez (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:01 PP oszusci! Pewnego razu kurier poczty zostawil paczke z zagranicy pod drzwiami mego domu. Nie bylo w tym czasie ZADNEJ osoby, ktora moglaby wykonac pokwitowanie. Czy ktokolwiek mi wytlumaczy jak to mozliwe? 0 1 ~Kamil (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:02 u mnie też tak jest czasem jeszcze gorsze sytuację nie ma takiego dnia jak ktoś wyjmuje ze swojej skrzynki list lub awizo zaadresowane na inny adres zazwyczaj inna klatka inne mieszkanie inna ulica. Czy oni tak na "pałę" roznoszą listy ???????????????????? W gdyni centrum już kolejny raz zmienia się listonosz a sytuacje są te same dziwne prawda??? 1 0 ~anonim (13 lat temu) 20 kwietnia 2009 o 23:34 Można też inaczej U mnie notorycznie zdarza się, że listy polecone są wrzucane bezpośrednio do skrzynki pocztowej. Na poczcie można zamówić tzw. "wrzuty" (czyli wyrazić wolę na wrzucanie przesyłek poleconych bezp. do skrzynki bez podpisu czy awizo). Ostatnia sytuacja: Dostałem pocztą kartę płatniczą. Kolejnym, poleconym listem przyszedł PIN... Jakie było moje zdziwienie, gdy POLECONY list z BANKU znalazłem w skrzynce. Nie wiem, czy listonosze to zwykli idioci, czy są po prostu niekompetentni czy też nieżyczliwi, ale jest to plaga. A poczta polska to chyba najbardziej rozbestwiony urząd świata. KOSZMAR... Najgorsze jest to, że praktycznie nic nie da się z tym zrobić - procesy ciągną się latami, poza tym bardzo trudno je wygrać... 3 0 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 00:12 Oszust z tego Pana Jak widzimy na zdjęciu awizo jest zawinięte. Świadczy to otym, ze lezalo w skrzynce i zostalo przypiete przed zrobieniem zdjecia. koles sensacji szuka i mysli ze zla poczta mu milionowe odszkodowanie zaplaci. Adres i nazwisko to nie dane osobowe. 1 1 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 07:52 "zawiniete" bo wiaterek powiał i rożek się zawinął detektywie za 3 gr. 0 0 ~sam (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:44 mam cię litonoszu-to z pewnościa jesteś ty. ten post to na pewno od listonosza ,albo naczelnika .. gratuluję inteligencji 0 0 ~g@llux (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 06:49 panie łukaszu, nie rób pan scen, chciałoby sie zakrzyknąć:-) z prostego faktu o awizie, które nie znalazło się w skrzynce na listy zrobiłeś pan prawie serial wrzuciłeś pan do jednego worka niechlujność PP z zarzutem procederu "ujawniania danych osobowych", aż po groźbe procesu cywilnego z takim charakterem to nie bedziesz pan wychodził z sądów ja zatrzymam sie na dwóch fragmentach pańskiego elaboratu "Już nie raz awiza przez listonosza z tego rejonu były pozostawiane w skrzynkach listowych bez uprzedniego sprawdzania czy adresat jest obecny w domu" po pierwsze primo "nie raz" piszemy razem to raz:-) a dwa i to jest ważniejsze, to zarzut pozostawienia w skrzynce awiza bez niesprawdzenia czy ktoś jest w domu jest dosyć trudny, o ile wręcz niemozliwy, do udowodnienia poza tym niech pan weźmie pod uwage, że taki doręczyciel ma do obsłużenia kilkadziesiąt ulic i kilka tysiecy ludzi niech pan policzy ile schodów musiałby pokonać, ile razy zapukać do drzwi, żeby dostarczyć awizo, że o paczce nawet nie wspomne wyobraża pan siebie objuczonego jak wielbłąd paczkami, gazetam, z torbą full listów, skaczącego jak zając po dziesiątkach stopni? prostszym sposobem jest pozostawienie powiadomienia w skrzynce zaś w pańskim własnym dobrze pojetym interesie jest sprawdzanie skrzynki na listy (i awiza:-) ) po prostu a po drugie primo, to zacytowany poniżej fragment pańskiej niekończącej się opowieści jest bzdurą "Nie raz daty z zawiadomień pozostawienia listów poleconych nie zgadzały się z rzeczywistymi terminami (co w przypadku urzędowych pism może mieć negatywne konsekwencję dla adresata )." za doreczenie przesyłki urzedowej uważa się doreczenie jej do rąk własnych adresata, bądź osoby uprawnionej (czasem może to być gospodarz budynku) potwierdzone własnoręcznym podpisem wydanie przesyłki przez urząd wymaga okazania się odbiorcy dowodem osobistym, bądź innym dokumentem ze zdjęciem, potwierdzającym tożsamość, podpisując odbiór przesyłki wpisuje pan również faktyczną date jej odbioru co zabezpiecza pana przed narażeniem na niezachowanie terminu, o ile takowy w ogóle jest samo wrzucenie awiza do skrzynki, wetkniecie w drzwi, czy nawet przybicie do drzewa niczym nie skutkuje, a zatem jak napisałem już wcześniej wciskasz pan dziecko w brzuch i robisz z igły widły i po trzecie primo życie z panem musi być upierdliwe 2 4 ~racode (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:34 jesteś obrazem żałości -pitolku a może to ty jesteś tym listonoszem,ktory ma pretensje że musi byc listonoszem.. 0 0 ~xivi (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:28 Bzdura idź poplotkować przy wieszaniu prania 0 0 ~xivi (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:29 przepraszam to nie do tego postu 0 0 ~Była Pani z okienka (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:38 Dokładnie tak, g@llux ma racje... 1 0 ~lime (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 13:25 Odbiór bez dowodu Kilka razy zderzyło mi się już oglądać odbieranie listów na poczcie bez sprawdzenia dowodów - sama również tego doświadczyłam. Najczęstszy sposób: "oj zapomniałem dowodu", ale często pani z okienka w ogóle go nie żąda... poza tym jeśli się czepiamy już pisowni to "po pierwsze primo" to masło maślane, a "po drugie primo" to niedorzeczność 0 0 ~KIM (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 07:43 U mnie na poczcie można odbierac paczki bez dowodu, wystarczy ze ma sie avizo... wiec pewnie to zależy od poczty. 0 0 ~Sajmon (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:07 nie mówcie, bo poczta się poprawiła! Przez ostatnie 2 miesiące kilka paczek priorytetów z różnych miejsc kraju dotarło do mnie autentycznie po 2-3 dniach. szok! 0 0 ~Chan (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:22 Napisz na poczcie oficjalna skare... Napisz na poczcie oficjalna skarge na postepowanie listonosza (i to raczej w ostrej formie) i przekaz kierownikowi poczty na ktorej on pracuje. Ja przy klopotach z listonoszem tak zrobilem i skonczylo sie na tym ze problemy sie skonczyly i sam listonosz przyszedl i przeprosil mnie :) 0 0 ~didi (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:44 a moze .. a moze poprostu avizo jakos dziwnie zaginelo ktos je znalazl i przypiol do tablicy zeby bylo widoczne?? 0 1 ~bond (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 08:46 awizo dziwnie zaginęło -no,no.. didi-007 mów mi bond 0 0 ~Mariusz Maj (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:05 nigdy ... nie przynoszą przesyłek tylko od razu przynoszą awizo. i to nie raz się zdarzyło, zawsze tak jest, po każdą przesyłkę zasuwam na pocztę, mimo że niejednokrotnie cena przesyłki przekracza wartość tego co jest w paczce lub jest jej bliska ... tragedia 1 0 ~ktoś (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 19:57 To kupuj w sklepie, a nie na allegro Skoro, nie możesz pobiec na pocztę 0 0 ~kilkakrotny skarżypyta na PP (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:15 oficjalna skarga to jest takie pismo, które bardzo lubią w Poczcie POLSKIEJ. W odpowiedzi można przeczytać, że bardzo im przykro ale że rozmawiali z listonoszem i jego wersja jest zupełnie inna więc skarga jest bezpodstawna. Można pisać ale nie radzę czytać odpowiedzi bo szlag cię trafi. 0 0 ~xivi (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:26 TO ZAPEWNE NIE LISTONOSZ Człowieku - zdarza się że listonosz pomyli i wrzuci nie do tej skrzynki - a ktoś przypina na tablicy bo nie chce mu się odnieść człowiekowi którego nie zna. Pomijając to, poczta polska zeszła na psy już dawno. (w sumie od zawsze dziadowsko ale teraz tylko gorzej) 0 0 ~as (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:36 Niedoręczanie przesyłek to jakiś nowy patent racjonalizatorski w Poczcie Polskiej. Mojej uwadze też nie uszło, że od dobrych kilku miesięcy zamiast listonosza z przesyłką wyciągam ze skrzynki awizo, niezależnie czy ktoś jest w domu czy nie. Daty na awizo też niejednokrotnie się nie zgadzały - wyciągałem awizo datowane np. na dwa dni wcześniej, chociaż w dniu, na który wskazuje data, ani dzień później nic w skrzynce nie było (sprawdzam ją codziennie). Nie wiem czy proceder de facto wzywania po odbiór osobisty przesyłki jest zgodny z zasadami dostarczania poczty, ale fałszowanie dat to chyba łamanie prawa. 1 0 ~tadeusz (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:58 a kurier inaczej? Gdy kurier ciebie nie zastanie też zostawia informację że paczka jest do odebrania u niego w siedzibie i musisz dylać na drugi koniec miasta! Sam dostałem takie zawiadomienie z DHL przyklejone do drzwi. Awizo jest tylko informacją że paczka jest do odbioru. Piszesz bzdury o udostępnieniu danych osobowych i okradaniu z paczki. tO CO MOŻE tWOJE NAZWISKO I ADRES POWINNY BYĆ ZASZYFROWANE? A faktem jest że po wprowadzeniu euroskrzynek każdy ma dostępdo Twojej skrzynki. 1 2 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 09:59 to wszystko to nic... do mnie nie doszedl pit od pracodawcy bo jak sie okazalo (po mojej interwencji do niego) list polecony z pitem zostal zwrocony przez poczte polska z powodu "błedny adres - adresat nie zamieszkuje pod tym adresem" gdzie adres od ponad 20 lat mam ten sam... żenująca sytuacja ale skonczyla sie skarga w centrali i konsekwencjami dla listonosza. 0 0 ~pracownik (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 10:32 pracownik Pracowałem na poczcie i daty dlatego sie zmienia bo nie wyrabiają z rozwożeniem a wtedy nie chca płacić . Więc na kazdej poczcie to sie zdarza kurier wozi poczkę pare dni na samochodzie a poznij zdaje na osiedlowej poczcie i wstawia wsteczną date ,a większość kurierów to prywatne osoby zatrudnione na zasadzie działalność gospodarczej . Poczta tak mało płaci że nawet nie ma zamiaru wyciągać konsekwencji żeby nie stracić następnego kuriera . Więc już dawno poczta powinna być sprywatyzowana i dać szanse innym firmą to może wtedy będzie komuś zależało na kliencie . 0 0 ~ajka (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:01 Niedożeczny ten artykuł jak dla mnie... Mnie też bardzo często Poczta Polska zawodziła, także bardzo często korzystam z zakupów przez internet, jednak jaki dowód, drogi piszący ma na to, że awizo zostało umieszczone na tablicy - przez kuriera ? Żaden. Po drugie, takie awizo, jakby się uprzeć, można spokojnie wyciągnąć ze skrzynki na listy, porzucić na ulicy a osoba, która je odnalazła mogła umieścić je właśnie tam, bo tablica była lepszym rozwiązaniem z dwojga złego, niż śmietnik. Po trzecie, jak osoba postronna mogłaby odebrać Pana mienie z Poczty...!!!?? Bez Pana dowodu osobistego ??!!! Po czwarte, data, jaką Pan zastał na awizo i data na "osiedlowej Poczcie", może być taka sama, gdyż w godzinach wieczorowych - tego samego dnia, jest możliwość odebrania przesyłki z godzin rannych (czyli data zarejestrowania paczki na poczcie moze być zgodna z datą na awizo)- to raczej rzadkość, zeby panie z Poczty były tak miłe i wydały paczkę tuż przed zamknięciem urzędu, jednak zdarza się to- tym samym mamy tą samą datę.... Polecam przerzucenie się na inną firmę, problem znika, gdy dostarczaniem przestaje zajmować się Poczta Polska. Sprawdzone- skuteczne. Problem leży w chęci zaoszczędzenia kilku złotych, bo "po co przepłacać".. A chyba lepiej dopłacić kilka złotych, mieć paczkę kilka dni wcześniej i brak powodów do użerania się z obcymi ludźmi. Dodam jeszcze, że od pewnego czasu klient Poczty ma prawo, za dodatkową opłatą, sprawdzić zawartość paczki przy pracowniku Poczty Polskiej oceniając, czy znajduję się tam to, co powinno. Przy zakupach rzeczy droższych, napewno warto skorzystać z takiej opcji. 2 0 ~kasia (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:07 taaa ja ostatnio nadałam paczkę priorytetem,paczka do mnie wróciła po 10 dniach bo kurier pomylił kod pocztowy,zapłaciłam za usługę 26 zł,jestem wściekła bo pracownicy poczty odprawili mnie z kwitkiem,mi się nie mieści to w głowie... 1 0 ~e (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 20:01 Co Ty piszesz Jak kurier pomylił kod pocztowy, to chyba Ty pomyliłaś kod wysyłając przesyłkę. 0 0 ~iwona (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 12:53 Awizo mogły dzieciaki wyjąć ze skrzynki i wyrzucić. Dorosły mógł podnieść z ulicy i zamieścić na tablicy ( mnie by się też nie chciało latać po blokach i szukać adresata ). Takie zarzuty, że to kurier trochę na wyrost i ryzykowne. Oczerniasz-pokaż dowód. Poza tym, jaki interes ma listonosz w tym, że nie zostawi przesyłki adresatowi? Chyba tylko taki, ze musi wciąż nosić kilkanaście kilo na plecach- bardzo logiczne, nie ma co. Ja już dawno nie korzystam z usług tego urzędu i dobrze mi z tym, ale artykuł jest dość sporo nadmuchany, jak dla mnie. Szczególnie wersy dotyczące tematu zagarnięcia mienia... Dowód osobisty też tam był przypięty..? Niby niektórzy twierdzą, że przesyłki są wydawane bez okazania dokumentu ze zdjęciem. Hmm.. mnie się to na szczęście nie przytrafiło nigdy i nie wierzę, żeby pani z okienka była tak usłużna obcym ludziom i wydawała na piękne oczy paczki, ryzykując tym samym utratę pracy. Kupy się nie trzyma, jak dla mnie, ale ludzie różne bajki lubią pisać.. 1 1 ~21 (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 14:37 Awizo mimo obecności Bardzo częsty przypadek - awizo w skrzynce podczas gdy ktoś jest w domu. Nieprawdziwa data, czy godzina - standard. Ale "upublicznione" awizo to raczej sprawa sąsiadów, gdy znajdą w swojej skrzynce. Z resztą "pomyłek", bo nie wiem, jak to nazwać, jeśli chodzi o ulicę jest wiele. Kombatantów a Żwirki i Wigury to przecież nie to samo. Jednak dla części listonoszy chyba jest inaczej. 0 0 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 15:54 Paczki u sąsiada, awizo mimo obecnosci w mieszkaniu... to juz standard. Ostatnio zdziwiłem się jak paczkę wysłaną przez jakiegoś kuriera przynosi mi sąsiad. Pocztowe paczki tak samo. Poczta Polska ma ogromny problem z jakością usług. Na Chełmie w urzędzie to standard ze po paczkę czeka się 30 minut bo tylko jedno okienko je wydaje i przyjmuje razem z poleconymi i takimi tam. Jak tam muszę iść od razu mam wrażenie, ze czas sie cofnął. Mozna się spotkać z ciekawymi sytuacjami: listonosz nie odda paczki w ręce osoby innej niż adresat ale będącej w mieszkaniu ale nie ma problemu z porzuceniem jej innym razem u sąsiada. Czekanie na paczki wieczność, piorytety idące tygodnie. Preblemem dla mnie są rówież kurierzy, którzy szukają człowieka w domu o dodzinie No toć przecie się każdy jest bezrobotny. Jak ostatnio zamówiłem telefon kuriuerem dano i opcje o której ma być dostarczona. Wyraźnie zaznaczyłem ze po 16. Przyjechała o 11... 0 0 ~leń (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:22 beka Czy w tym kraju żyją prawie same marudy czy pracusie którzy się nigdy nie mylą? 0 0 ~ (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:27 ... Zadzwonił domofon - oczywiście odebrałam, w słuchawce usłyszałam "Poczta!" Otworzyłam drzwi klatki schodowej, czekałam na przesyłkę... Czekam, czekam, czekam... Minęło 10 minut, 15... Mieszkam na 1. piętrze, więc spodziewałam się listonosza dość szybko. Po jakiś 20 minutach zeszłam do skrzynki na listy. Okazało się, że awizo oczywiście w niej znalazłam. Po co dzwonił do mnie Pan listonosz?! Gdybym miała wybór odbioru na wybranej poczcie - napewno bym z niego skorzystała. Zadzwoniłam pod numer podany na awizo, listonosz "o dziwo" zastał mnie w domu... 3 0 ~dmocho (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 18:49 Jest chyba taka mozliwośc odbierania przesyłki na wybranej poczcie. 0 0 ~g:-) (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 07:03 dzwonił PO to sieroto żeby dostać sie do skrzynek na parterze ale ofiarya losu omójjezusłodkipanie wydaje ci sie że on ma klucze od wszystkich bram albo zna wszystkie kody?? 1 0 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:55 awizo i dowód osobisty Zamawiałem książki przez Internet. Jeżeli płaci się przy odbiorze, to rzeczywiście muszę nie tylko zapłacić, ale pokazać dowód, prawdopodobnie dlatego, że numer dowodu trzeba wpisać do druczku. Natomiast książki zamawiane w Amazon i opłacone kartą Visa są na poczcie na Orunii Górnej wydawane po podaniu nazwiska. Nie jest potrzebny dowód ani awizo. A że trzeba znać nazwisko? Żaden problem - kartony leżą na półkach regału za paniami z okienka, każdy z nazwiskiem wypisanym wielkimi literami. Tak przynajmniej było rok temu. Na szczęscie od tego czasu żadnej paczki nie odbierałem. 0 1 ~anonim (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:55 Do bardzo znających się Przyszła do mnie paczka zagraniczna. W środku był przedmiot o wartości 600zł. Nie mogłem jej odebrać, nie było mnie w domu. Dowiedziałem się tylko telefonicznie, że jest już na poczcie. Mimo nie posiadania przeze mnie przy sobie awizo poszedłem na poczte (akurat miałem po dordze) myśląc, że na dowód osobisty mogą wydać. Jakie było moje zdziwienie, jak po podaniu nazwiska, wydali mi paczke bez awizo oraz dowodu. Tak poprostu. Pozniej tak sobie tylko pomyślałem, że pewnie jak PP na tym pewnie nic nie zarobiła (zagraniczna prywatna poczta) to mają w du*pie co sie dzieje z tą paczką. 1 1 ~cz (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 17:56 Do bardzo znających się! Przyszła do mnie paczka zagraniczna. W środku był przedmiot o wartości 600zł. Nie mogłem jej odebrać, nie było mnie w domu. Dowiedziałem się telefonicznie tylko, że jest już na poczcie. Mimo nie posiadania przeze mnie przy sobie awizo poszedłem na poczte (akurat miałem po dordze) myśląc, że na dowód osobisty mogą wydać. Jakie było moje zdziwienie, jak po podaniu nazwiska, wydali mi paczke bez awizo oraz dowodu. Tak poprostu. Pozniej tak sobie tylko pomyślałem, że pewnie jak PP na tym pewnie nic nie zarobiła (prywatna zagraniczna poczta) to mają w du*pie co sie dzieje z tą paczką. 0 1 ~dmocho (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 18:47 Mieszkam w bloku na Strzyża. Dzieje się dokładnie to samo - chociaż ostatnio chyba zmienił się listonosz i zdaje się znikł ten dziwny zwyczaj- szczególnie że są skrzynki z numerami... 0 0 ~łełełełe (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 19:52 Różnie bywa z PP Często natrafiam na chamstwo i brak profesjonalizmu, ale czasem jest w porządku. Ojciec raz odbierał paczkę z awizo, to w ogóle nie pokazywał dokumentu tożsamości. Wszedł z awizo - wyszedł z paczką. A awizo oczywiście było na widoku i mógł je sobie na pocztę zanieść mój niezbyt lubiany sąsiad. Ja byłem ostatnio na poczcie to już mnie poprosili o dowód, ale może dlatego, że była to duża paczka. Pani miała ok 50 l i była mega-sympatyczna. Miło było odbierać paczkę. Niedługo później wysyłałem i znowu pani była bardzo uśmiechnięta. A na innej poczcie jest taka zołza, że ostatnio jej musiałem mówić na ty; zdenerwowała mnie, a mnie bardzo trudno. Wczoraj przyszła do mnie płyta CD kupiona na allegro. Szła 6 dni z Warszawy do Poznania - priorytetem! Na stempelki spojrzałem, faktycznie zajęło im to aż tyle czasu. A znajomy rodziców jak stał sobie raz na balkonie to patrzy - a tu furgon PP podjeżdża. Panowie wyrzucają (!) z tego pojazdu jego telewizor (bo zamówił go sobie). Pozwolił im wejść na wysokie piętro do siebie i powiedział, że teraz to się mogą ... ... bo on nic nie podpisze i nie odbierze. Hehe no tyle to wiem o PP. Brak profesjonalizmu. 0 0 ~wacek (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 19:59 p............licie pajace głaby 0 0 ~klientka PP (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 20:43 Zmienili LISTONOSZY na d o r ę c z y c i e l i,więc DORĘCZAJĄ...aviza zamiast przesyłek!A płacimy CORAZ WIĘCEJ tym łapserdakom-złodziejom!Za SKRADZIONĄ przesyłkę-stówa! I tak od wielu,wielu lat...RUCH-podobny moloch-też dyktuje warunki dostawcom,którzy chcą za jego pośrednictwem coś łapówy ani rusz!Tutaj też KTOŚ powinien zajrzeć!!!Podobnie w Kolporterze,Relay`u..Skandal goni miało nam się żyć le..,a jest PSIEJ! 0 0 ~ja 23 (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 21:57 PP Poczta Polska niema czasu i pieniedzy na pozadnych pracownikow , ale ma kase na utwozenie CENTRUM POCZTY ktore zajmuje sie przedewszyskim odpowiedziami w stylu - "wszysko jest tak jak powinno byc , nic sie nie stalo " czyli pocalujcie nas w ......... . jesli chcecie to piszcie @ co byscie nie napisali zawsze odpisza calujcie nas ...... cieplo nie macie racji poczta polska dziala jak nalezy i placcie ile sie nalezy 0 0 ~mieszkanka Redłowa (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 22:12 trzeba pokazać dowód osobisty i co z tego? Podlegam pod ten sam urzad pocztowy co ten pan, którego awizo wisiało na tablicy ogłoszeń, też mam wiele zastrzeżeń do tej placówki. A co do odebrania paczki, niejednokrotnie mój chłopak odbierał moje paczki a ja jego w tym urzędzie, owszem każdorazowo należało pokazać dowód, ale mamy dwa rózne adresy zameldowania w nich i różne nazwiska, wystarczyło słowne oświadczenie że mieszkamy razem, równie dobrze każdy mógłby odebrać paczkę twierdząc że mieszka z adresatem. To że niejednokrotnie znajdowałam awizo mimo że byłam cały dzień w domu to juz pomijam, ale często jest tak że pocztex nie zostawia awiza wcale (bo "nie mają dostępu do skrzynek" - tak wyjaśniono mi w urzędzie pocztowym), dopiero zwykły listonosz przynosi awizo za jakieś 2 tyg. zwykle od wizyty Pocztexu, normalnie np. dostaję awizo że kurier nie zastał mnie w domu, chociaż np. byłam cały dzień w domu ale "kurier nie ma dostępu do skrzynek" 0 0 ~mrówka (13 lat temu) 21 kwietnia 2009 o 22:17 oliwa w oliwie to samo, awiza wetkniete w domofony, albo nie dostarczane wcale. czlowiek musi sie fatygowac na poczte sam, gdy czeka na przesylke, bo awiza moze w ogole nie otrzymac :| ale kurierzy z prywatnych firm przesylkowych potrafia "awizo" wlozyc w drzwi klatki! dramat! 0 0 ~Karo (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 00:30 Poczta Polska... nie znam chyba gorszej instytucji od tej. Przesyłki zawsze opóźnione, nie dostarczane do domu, kolejki w urzędzie kilometrowe i obsługa co łaskę zrobi, że poszuka Twojego listu... Znam kilkanaście byłych już pracowników Poczty Polskiej i z ich opowiadań o pracy w urzędach modlę się tylko by nigdy tam nie pracować. Pozdrawiam wszystkich zbulwersowanych pracą naszej kochanej PP ;) 0 0 ~. (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 00:40 Praca PP do dupy... a znaczki i inne usługi drożeją z dnia na dzień! 0 1 ~g@llux (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 07:10 od wielu wielu lat odbieram przesyłki polecone na sopockiej poczcie raz na kwartał dostaje powypadkowe z GFU i nigdy nie zdarzyło mi się żeby mi wydali list/paczke bez potwierdzenia mojej tożsamości, mimo tego że pani w okienku gdzie wydają przesyłki zna mnie z widzenia, ja ją zresztą też:-) czasem jest tak, że przechodząc obok poczty, dla wygody żeby nie schodzić w dół monciaka, a potem ewentualnie wracać pod górke z awizem, zachodze na poczte i pytam sie czy na moje nazwisko jest przekaz bądź przesyłka polecona jeśli jest, to wydają mi bez awiza, ale ZAWSZE z potwierdzeniem tożsamości wy to chyba jacyś pechowcy kuźwa jesteście i ofiary systemu:-) 2 0 ~wkurwiony klient (13 lat temu) 22 kwietnia 2009 o 10:13 mnie to w ogole nie dziwi miałem podobne problemy, gdy czekałem na dokumenty z ubezpieczalni. nie chodzi o to,że nie mogłem jeździć, bo dowod wpłaty i potwierdzenie od ubezpieczyciela były wystarczajacym dowodem. chodzi o to, ze list polecony powinien do mnie dotrzeć w ciągu 3 dni, a dostalem go po 2 tygodniach!!! wczesniej dowiadywalem się co jest z moim poleconym ale nik w tym je***** urzedzie nie potrafił mi odpowiedzieć. a moze sie zgubiło, a moze listonosz ma w torbie.... jeb** poczte, jeb**!!! 0 1 ~baśka (13 lat temu) 23 kwietnia 2009 o 18:52 szok w trampkach no przejaja nie mam słów z tym awizo na tablicy... wiedziałam, że poczta składa się przede wszystkim z tupetu ale to już jest przeginka... 0 0 ~buka (13 lat temu) 23 kwietnia 2009 o 22:01 hardcore nie no totalna dyskwalifikacja za przypinanie awiza na tablice- co oni sobie wyobrażają?? przecież tak się nie robi!! 0 0 ~Bum (13 lat temu) 25 kwietnia 2009 o 07:46 Wszyscy macie niewłaściwe podejście. Zamiast podejść do tej całej sprawy na luzie i z uśmiechem na twarzy od razu byłoby milej. :) Warto czasem wczuć się w pracę tych ludzi i stojąc w kolejce zająć się refleksją nad ich pracą. Ktoś tam musi pracować, a chętnych jest niewielu. To też są ludzie, a nie roboty, a niestety przesyłek przychodzi teraz duuuuuuuużo więcej. Choćby dlatego, że mamy Internet i ciągle coś zamawiamy i nie jest to już po prostu paczka raz na rok, albo pocztówka od cioci z wakacji. Stresujecie się jak nie wiadomo co to by było, nie można tak, bo zatwardzenia dostaniecie. ;) 0 0 ~C-dur (13 lat temu) 26 kwietnia 2009 o 20:18 Osiedlowe awizo ech trzeba sobie dać spokój z pocztą polską to co się tam wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie same rewolucje na patelni są inne szanujące się firmy które nie pozwalają sobie na takie niepoważne zachowanie 0 0 ~kacper (13 lat temu) 4 maja 2009 o 12:47 panstwo w panstwi Odnosze wrazenie ze poczta to dalej państwo w państwie ..! Ja mieszkam też na dużym osiedlu i notorycznie znajduje w swojej skrzynce na listy korespondencje nie do mnie, wykładam ją na skrzynkę a listonosz nawet sie nią juz nie zrobił swoje włozył list do skrzynki , a ze nie do własciwej to nie jego interes 0 0 ~Autor (13 lat temu) 8 maja 2009 o 19:40 szok dyskwalifikacja totalna jak tak można przecież to mogłobyć coś ważnego co by było gdyby ktoś zabrał sobie to avizo? 0 0 ~anonim (13 lat temu) 20 maja 2009 o 19:54 "Już nie raz awiza przez listonosza z tego rejonu były pozostawiane w skrzynkach listowych bez uprzedniego sprawdzania czy adresat jest obecny w domu. Nie raz daty z zawiadomień pozostawienia listów poleconych nie zgadzały się z rzeczywistymi terminami (co w przypadku urzędowych pism może mieć negatywne konsekwencję dla adresata )." u mnie nagminne sytuacje, mieszkam w gdyni-dąbrowie, łaskawca listonosz, przynosząc mi raz paczkę do rąk własnych spytał "dużo jeszcze pani tych paczek będzie zamawiać?" hahahha bezczelny 0 0 ~jacek (13 lat temu) 31 maja 2009 o 03:43 jak to robic ja poszedlem na up i zlozylem skarge. babka przyjela moja skarge w korytarzu ale mialem gdzies to. powiedzialem ze wytocze sprawe dla zasady i zadzialalo. listonosz co juz mnie smieszy przychodzi z kazdym listem czy to poleconym czy nie. kolega ktory pracuje na paczkarni twierdzi ze widnieje moj adres na czyms w rodzaju dla idiotów/debili takich ktorzy lataja na poczte i na wszystko skarza i moje przesylki musza dojsc. jesli moje listy dochodza i przychodzi mi z poleconym listonosz a nie wrzuca awizo niesprawdzajac czy jestem - to w krotkiej linii moge byc debilem :) 0 0 ~anonim (13 lat temu) 30 czerwca 2009 o 00:56 Kretyn!!! Panie, pan jasteś chory na głowe. Idż się pan leczyć i daj pan normalnym ludzią spokój! 0 0 ~anonim (13 lat temu) 8 lipca 2009 o 16:09 Pół biedy awizo, gorzej jak samą paczkę listonosz po prostu wrzuci za płot domu jednorodzinnego, albo zatknie między sztachety... A i takie rzeczy się zdarzają. A co jeśli w paczce jest coś nieodpornego na uderzenia, albo nawet cokolwiek innego a pada deszcz? Skoro i tak już ją ma ze sobą, to dlaczego nie zadzwoni? Już kilka razy zdarzyło się, że byłam w domu, wyglądam przez okno a tam paczka leży na trawniku. Dziękuję za takie traktowanie mojej własności, ja już wolę awizo. 0 0 ~anonim (13 lat temu) 10 lipca 2009 o 20:49 pomysl czlowieku po co mialby to ktos robić?? moze po prostu gdzies sie zawieruszylo, wypadlo a jakiś przechodzien to przypiał... masz problemy... 0 0 ~benedykt 18 (12 lat temu) 9 lutego 2010 o 02:38 UWAGA nie trzęś się tak mistrzu bo ja sam nieraz robiłem takie głupie kawały moim sąsiadom więc to nie musi być wina listonowsza ani poczty polskiej. a tylko sąsiad, który wyjął coś ze skrzynki i za dwa dni to wywiesił dla jajców, prostaku !! 0 0 ~anonim (12 lat temu) 28 czerwca 2010 o 10:53 Poczta Polska Poczta Polska to złodzieje daty dostarczenia są fałszowane nagminnie a paczki dochodzą z opóźnieniem. 0 0
Kiedy masz awizo sądowe albo awizo komornicze lub każde inne na odbiór listu poleconego masz tylko 14 dni od dnia, w którym awizo zostało pozostawione w skrzynce pocztowej. Na awizo sądowym albo komorniczym masz informację o dacie pozostawienia przesyłki w placówce Poczty Polskiej i adresie placówki. Dodatkowo na awizo listu
Czekasz na decyzję, a nie było Cię w domu? Nic strasznego, przecież listonosz zostawi Ci awizo, pójdziesz na pocztę i odbierzesz swój polecony z decyzją. Czy wiesz jednak, że nie możesz czekać za długo z tym odbiorem? Awizo jest uregulowane w KPA i jego stosowanie łączy się z konkretnymi konsekwencjami. Zasady awizowania Zgodnie z art. 44 KPA, jeśli listonosz nie może doręczyć pisma adresatowi do rąk własnych, ani za pośrednictwem domownika czy sąsiada, to poczta przechowuje pismo przez okres 14 dni w swojej placówce pocztowej – w przypadku doręczania pisma przez operatora pocztowego. Ważne daty i terminy przy doręczaniu Listonosz musi zostawić nam zawiadomienie o pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru (czyli tzw. awizo) w terminie siedmiu dni, licząc od dnia pozostawienia zawiadomienia w skrzynce pocztowej lub na drzwiach mieszkania adresata. Jeśli w ciągu 7 dni nie podejmiemy przesyłki, listonosz zjawi się u nas z powtórnym zawiadomieniem o możliwości odbioru przesyłki w terminie nie dłuższym niż 14 dni od daty pierwszego zawiadomienia. Mamy więc łącznie 14 dni od pierwszego awiza w skrzynce. Nie zliczamy tych 7 i 14 dni, razem, tutaj nie ma 21 dni na odbiór. To ważne, żeby odebrać przesyłkę w terminie! Dlaczego? Bo zgodnie z art. 44 § 4 KPA organ i tak będzie uważał, że przesyłkę nam doręczył, chociaż wcale to nie nastąpiło. Nazywa się to fikcją doręczenia. Pismo pozostawia się w aktach sprawy. Także nie widzimy decyzji, a termin na wniesienie odwołania właśnie zaczął nam biec. Wiem, że obecnie mamy dość trudny czas, koronawirus szaleje i nawet poczta nie działa tak jak zawsze – placówki mają zmienione godziny pracy i odbiór awizo może być utrudniony. Mimo wszystko jednak nie zaniedbujcie korespondencji, licząc, że jak nie odbierzecie swojej poczty, to problemy same się rozwiążą. Dużo lepiej jest odebrać, niż nie odebrać – skutki prawne zachodzą w obu przypadkach, ale w tym drugim nie mamy żadnego pola do obrony.
Rozróżnienie tych okoliczności jest istotne dla określenia sytuacji prawnej pracodawcy i pracownika. Punktem wyjścia dla odpowiedzi na drugie z zadanych pytań jest ustalenie definicji pracy w godzinach nadliczbowych. Zgodnie z art. 151 k.p.: 1. Praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana
– Bagatelizować awiza nie wolno, bo korespondencja awizowana, zgodnie z procedurą, może zostać uznana za doręczoną. W pewnych sytuacjach oznacza to niejako zaoczne przegranie sprawy – przestrzega adwokat Jerzy Naumann. I opowiada historię swojego klienta. Jego córka wrzuciła nieotwartą kopertę na szafę i zapomniała o niej powiedzieć. Okazało się, że był w niej wyrok zaoczny, który uprawomocnił się na skutek braku terminowego zaskarżenia. Niestety na nic się zdało udowadnianie, że dziewczyna wcześniej uległa wypadkowi, że miała silne bóle głowy. Sąd nie przywrócił terminu na złożenie sprzeciwu i dobrze rokująca sprawa została przegrana. Klient musiał zapłacić ok. 100 tys. zł wydrwigroszowi. W tym wypadku chodziło o tzw. doręczenie zastępcze. Listonosz zostawia w skrzynce awizo, a pismo czeka we wskazanym na nim miejscu siedem dni. Jeśli nie zostanie odebrane, procedura jest powtarzana. Po dwutygodniowym wyjeździe i natychmiastowej kontroli skrzynki powinniśmy zatem kłopotów uniknąć. Gorzej, gdy wyjazd się wydłuży albo nie sprawdzimy od razu korespondencji. Adwokat Andrzej Michałowski radzi, aby przed wyjazdem zapewnić sobie odbieranie korespondencji, zwłaszcza kiedy mamy spór w sądzie. – Jeżeli uda się wykazać taką dbałość, a więc brak winy w uchybieniu terminu, są szanse na jego przywrócenie. Jeżeli natomiast, jak w przypadku pani, która zgłosiła się do niego, bo nie poczyniła odpowiednich zabiegów, a jej miesięczna nieobecność w domu wynikała z potrzeby wypoczynku, szanse na przywrócenie terminu są marne. Jeśli operator nie ma już listu awizowanego, warto sprawdzić, kto go wysłał Wniosek o przywrócenie terminu wymaga spełnienia kilku warunków formalnych. Wnosi się go do sądu, w którym czynność miała być dokonana, w ciągu tygodnia od ustania przyczyny uchybienia. Nie wymaga on odrębnej opłaty. Siedmiodniowy termin liczy się od chwili, w której mogliśmy się dowiedzieć o sądowej przesyłce. W przypadku powrotu z zagranicy zwykle jest to dzień przylotu. – Najważniejsze jest wykazanie, że uchybienie terminu nie nastąpiło z winy zainteresowanego – wskazuje adwokat Dominik Gałkowski. – Ustawa nie definiuje tego pojęcia, ale pewne reguły zostały wypracowane przez sądy. Na przykład wyjazd urlopowy adwokata i niezapewnienie zastępstwa nie jest podstawą przywrócenia terminu. Sam powód czy pozwany w związku z urlopową nieobecnością może jednak liczyć na jego przywrócenie, choć nie zawsze. Sąd Najwyższy wskazał, że jeżeli uchybienie wynikało z wyjazdu za granicę, to trzeba wykazać, że w czasie nieobecności nie można było przewidzieć powstania obowiązku dokonania czynności procesowej. Jeżeli zatem przed wyjazdem złożyliśmy np. wniosek o doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem i termin do wniesienia odwołania upłynął podczas wyjazdu, to musimy liczyć się z mniej przychylnym stanowiskiem sądu. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Równocześnie ze złożeniem wniosku o przywrócenie terminu należy dokonać spóźnionej czynności, np. złożyć apelację, zażalenie czy skargę na czynność komornika, oraz ją opłacić. Adwokat Piotr Nowaczyk jest jednak sceptyczny. – Mieszkałem parę lat za granicą i w tym czasie sąsiadka wniosła o rozbiórkę mojego garażu, bo podobno zasłaniał jej jakieś okienko od komórki, bezprawnie zresztą zbudowanej. Sąd zawiesił postępowanie do czasu zakończenia postępowania administracyjnego, które nigdy się nie zakończyło. Nagle nowy sędzia wysłał postanowienie o odwieszeniu postępowania z wezwaniem na rozprawę. Mieszkałem w Paryżu, o niczym nie wiedziałem, na rozprawę nie miałem jak się stawić. Sąd wydał jednak wyrok zaoczny, nakazując rozbiórkę garażu. Uznał, że awizowana przesyłka spełnia wymogi doręczenia – opowiada. Sędziowie też jednak jeżdżą na urlopy i rozumieją, co to wakacje. Jeśli więc podsądny dostatecznie udowodni, że nie z jego winy uciekł mu termin, to zwykle nie stawiają przeszkód.
Zawiadomienie o pozostawieniu pisma wraz z informacją o możliwości jego odbioru w terminie siedmiu dni, licząc od dnia pozostawienia zawiadomienia w miejscu określonym w § 1, umieszcza się w oddawczej skrzynce pocztowej lub, gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania adresata, jego biura lub innego pomieszczenia, w którym adresat wykonuje swoje czynności zawodowe, bądź w
Rozwiązanie umowy o pracę wysłane listem poleconym jest skuteczne w momencie jego odbioru przez pracownika. Umowa rozwiąże się jednak także wtedy, gdy pracownik odmawia przyjęcia listu. Jeśli pismo pracodawcy zostało awizowane, wówczas stosunek pracy zakończy się w dniu, w którym upłynie termin drugiego awizowania. Przepisy kodeksu pracy nie określają, kiedy pismo pracodawcy zawierające jego oświadczenia woli uważa się za skutecznie doręczone pracownikowi. W takiej sytuacji stosuje się przepisy kodeksu cywilnego – art. 300 Oznacza to, że np. oświadczenie o wypowiedzeniu czy rozwiązaniu umowy o pracę jest złożone pracownikowi wówczas, gdy doszło do niego w sposób umożliwiający mu zapoznanie się z jego treścią (art. 61 Możliwość zapoznania się z treścią oświadczenia woli nie oznacza jednak zawsze rzeczywistego zapoznania się przez pracownika z oświadczeniem pracodawcy. Skuteczne doręczenie następuje także wtedy, gdy pracownik nie zna treści oświadczenia woli, ale miał realną możliwość zapoznania się z nim, ponieważ dotarło ono do niego w taki sposób, że mógł się z nim umowy o pracę za porozumieniem stron >> List polecony Jeśli pracodawca wysyła oświadczenie woli o zwolnieniu dyscyplinarnym listem poleconym, wówczas powinien on zawierać potwierdzenie odbioru. Jeżeli pracownik odbierze list, wtedy dniem złożenia oświadczenia przez pracodawcę jest dzień odebrania tego listu. Natomiast w razie wyraźnej odmowy przyjęcia przesyłki, dniem złożenia oświadczenia pracodawcy jest dzień, w którym pracownik miał możliwość zapoznania się z treścią oświadczenia, czyli w tym przypadku dzień, w którym pracownik oświadczył listonoszowi, że odmawia odebrania listu. Złożenie oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia (lub z zachowaniem okresu wypowiedzenia) ma miejsce także wtedy, gdy pracownik, mając realną możliwość zapoznania się z jego treścią, z własnej woli nie podejmuje przesyłki pocztowej zawierającej to oświadczenie (wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 1996 r., sygn. akt I PKN 36/96, OSNP 1997/14/251). Przyjmuje się, że oświadczenie zostało doręczone również wtedy, gdy list odebrał dorosły domownik. Status domowników mają zamieszkujący z pracownikiem w jednym mieszkaniu lub domu jego dorośli krewni i powinowaci, niezależnie od tego, czy równocześnie prowadzą z nim wspólne gospodarstwo domowe. Natomiast osoby obce adresatowi nie są jego domownikami nawet wtedy, gdy mieszkają w tym samym mieszkaniu (np. lokatorzy lub sublokatorzy), chyba że zostały przez adresata włączone do wspólnoty domowej i prowadzą z nim (jego rodziną) wspólne gospodarstwo. W przeciwnym razie osoby takie należy traktować jako sąsiadów adresata i o fakcie doręczenia im przeznaczonej dla niego przesyłki poinformować zainteresowanego przez umieszczenie odpowiedniego zawiadomienia na drzwiach jego mieszkania, względnie izby w jego mieszkaniu (wyrok Sądu Najwyższego z 13 listopada 1996 r., sygn. akt III RN 27/96, OSNP z 1997/11/187).Rozwiązywanie umów o pracę w razie upadłości pracodawcy >> List awizowany Jeśli list zawierający oświadczenie pracodawcy został awizowany, a następnie odebrany przez pracownika na poczcie, wówczas dniem złożenia oświadczenia woli pracodawcy jest dzień odebrania przez pracownika listu. Natomiast, jeżeli pracownik nie odebrał dwukrotnie awizowanego listu, przyjmuje się, że oświadczenie woli pracodawcy jest złożone pracownikowi z chwilą, gdy doszło do niego w taki sposób, że mógł się zapoznać z jego treścią, chociaż tego nie uczynił (wyroki Sądu Najwyższego z 16 marca 1995 r., sygn. akt I PRN 2/95, OSNP 1995/18/229; z 23 stycznia 1999 r., sygn. akt I PKN 501/97, OSNP 1999/1/15). A zatem w przypadku gdy zatrudniony unika odbioru listu, umowa o pracę rozwiąże się w dniu, w którym upłynął termin drugiego awizowania. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach pracownik może wykazać przed sądem, że ze względu na szczególne okoliczności nie mógł odebrać listu. Warunkiem skutecznego doręczenia oświadczenia woli pracodawcy jest bowiem rzeczywista możliwość zapoznania się z jego treścią przez pracownika. Przykład Brak możliwości odbioru listu poleconego 26 stycznia 2011 r. pracodawca wysłał do pracownika wypowiedzenie umowy o pracę bez podania daty upływu okresu wypowiedzenia. Pracodawca nie mógł bowiem wiedzieć, kiedy pracownik odbierze pismo. Nikogo nie było jednak w domu pracownika, więc listonosz zostawił w skrzynce awizo. Od 27 do 30 stycznia pracownik przebywał poza swoim miejscem zamieszkania. Wrócił do domu wieczorem 31 stycznia i nie sprawdził zawartości skrzynki pocztowej. Następnego dnia został przewieziony do szpitala, gdzie przebywał do końca marca. 31 marca wrócił do domu z zaświadczeniem lekarskim o niezdolności do pracy do 30 kwietnia. W tej sytuacji pracownik nie mógł się zapoznać z oświadczeniem woli pracodawcy o wypowiedzeniu mu umowy o pracę przed 1 lutego. Nie można wymagać od pracownika, aby wykazał aktywność w poszukiwaniu możliwości zapoznania się z treścią oświadczenia pracodawcy, o którym nic nie wiedział, ani też, by z uwagi na prawdopodobne rozwiązanie z nim umowy o pracę zobowiązany był do przebywania w domu, podporządkowując w ten sposób swoje życie pozazawodowe oczekiwaniom pracodawcy. Pracownik mógł realnie zapoznać się z listem pracodawcy dopiero po 31 marca, ponieważ tego dnia wrócił do domu ze szpitala. Obecnie do końca kwietnia przebywa na zwolnieniu lekarskim, a zatem jego stosunek pracy podlega ochronie przed wypowiedzeniem umowy o pracę. Jeśli pracodawca nadal chce wypowiedzieć pracownikowi umowę, powinien poczekać do jego powrotu do pracy i wówczas wręczyć mu wypowiedzenie. Wysłanie przez pracodawcę pisma rozwiązującego umowę o pracę na adres stałego miejsca zamieszkania pracownika nie czyni zadość wymogom zawartym we wspomnianym art. 61 jeżeli pracodawcy znany jest fakt czasowego zamieszkiwania pracownika w innej miejscowości (wyrok Sądu Najwyższego z 19 października 1976 r., sygn. akt I PR 125/76, niepublikowany). Oznacza to, że jeżeli pracodawca znał nowy adres pracownika i wysłał list polecony na dotychczasowy adres, wówczas oświadczenie woli nie zostało prawidłowo doręczone. Jeśli natomiast pracodawca nie znał aktualnego adresu pracownika i wysłał list na podany przez niego adres zamieszkania, wtedy uznaje się, że pismo pracodawcy zostało skutecznie doręczone w dniu, w którym upłynął termin drugiego awizowania. Wypowiedzenie umowy o pracę esemesem >>PrzykładSkuteczne doręczenie Pracownik od kilku dni nie przychodzi do pracy. Pracodawca dowiedział się od jego kolegów z działu, że wyjechał do pracy za granicę i porzucił dotychczasową pracę. W tej sytuacji pracodawca wysłał do pracownika pismo o rozwiązaniu dyscyplinarnym listem poleconym za potwierdzeniem odbioru na znany mu adres zamieszkania pracownika (nie znał jego nowego miejsca pobytu). Umowa uległa rozwiązaniu w dniu upływu powtórnego awizowania. Postępowanie pracodawcy jest prawidłowe, nie znał nowego adresu pracownika, więc wysłał pismo na posiadany przez siebie adres. W przypadku niepoinformowania firmy przez pracownika o zmianie adresu skutki zaniedbania lub zaniechania tego nie mogą obarczać pracodawcy (wyrok Sądu Najwyższego z 12 września 2008 r., sygn. akt I PK 25/08, niepublikowany). Data rozwiązania w świadectwieJeżeli pracodawca wysyła pracownikowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę z winy pracownika bez zachowania okresu wypowiedzenia, wówczas nie wie dokładnie, kiedy dojdzie do zakończenia stosunku pracy. Z tego powodu pracodawca w piśmie skierowanym do pracownika nie musi wskazywać terminu ustania zatrudnienia. Może jednak w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy wpisać, że umowa ulegnie zakończeniu z dniem jego doręczenia. Dokładna data rozwiązania umowy zostanie ustalona po otrzymaniu przez pracodawcę informacji o doręczeniu pisma albo o dniu upływu powtórnego awizowania. Ustaloną w ten sposób datę pracodawca powinien zamieścić w świadectwie pracodawca wysyła do pracownika oświadczenie listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, wówczas datę zakończenia stosunku pracy powinien wpisać w świadectwie pracy na podstawie tzw. zwrotki. Jeśli jednak pracodawca wskazał w oświadczeniu datę rozwiązania umowy i termin ten okazał się nieprawidłowy, wówczas umowa o pracę rozwiąże się w terminie prawidłowym – czyli wtedy, gdy pracownik odebrał list, albo w dniu, w którym upłynął termin drugiego awizowania. Wskazanie nieprawidłowego terminu w piśmie o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika nie jest naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów. A zatem pracownikowi nie przysługuje z tego powodu prawo odwołania się do sądu prawna: art. 30, 52, 300 Kodeksu pracy,art. 61 Kodeksu cywilnego.
. 87 748 218 292 399 292 222 764
awizo odbiór w tym samym dniu